PRICE: FURY JEST ZAZDROSNY
W ostatnich dniach kibice boksu zawodowe są świadkami wojny na słowa pomiędzy dwoma prospektami z Wysp - Tysonem Furym (19-0, 14 KO) oraz Davidem Pricem (14-0, 12 KO). 29-letni Price pochodzący z Liverpoolu dziś po raz kolejny wyśmiewa się z "Olbrzyma z Wilmslow" i prowokuje go do walki. Czy już niedługo będziemy świadkami niezwykle ciekawego starcia pomiędzy dwoma niepokonanymi prospektami wagi ciężkiej?
- Ten gość jest zabawny. Popełnił duży błąd mówiąc takie rzeczy w otwartej telewizji i na Youtube. Ma to swoje dobre strony, bo dzięki jego gadaninie może dojść do naszej walki. Wtedy przemówią już moje pięści. Ludzie chcą mnie oglądać, bo jestem ekscytującym zawodnikiem, chcą oglądać jak rzucam przeciwników na deski. To starcie może się sprzedać, bo Fury jest gadatliwy. Dlaczego on jest taki wściekły? To czysta zazdrość - prowokuje Price.
Price liczy, że już niedługo stanie w ringu z Fury'm i nie ma wątpliwości - walka zakończy się na jego korzyść przed czasem.
- Czekam, aż nasi ludzie zajmą się organizacją naszej wspólnej walki. Będę szczęśliwy, bo wiem, że wygrałbym taki pojedynek bez większych problemów. Fury skończy jak Harrison. Znokautuję go, nie mam wątpliwości. Jestem jednym z najmocniej bijących zawodników w tej dywizji i nie sądzę, aby on był w stanie to przetrzymać - zakończył Price.
Pokonałeś wspaniałego Harissona i się trochę poprzestawiało w główce,zawalcz z kimś z pierwszej dwudziestki,a pózniej pierdziel farmazony.
Ten irlandzki taksówkarz to zwycięzca Prizefightera, pogromca "wielkich" rywali Price'a- Harrisona i Skeltona. Fury znokautował go ciosem na korpus walcząc przez całą walkę z odwrotnej pozycji.
Co do wiekszości to się z Tobą zgadzam , ale jest faktem ze Chisora był kompletnie nieprzygotowany i nie mozna mówić ze powiedzmy wygrałby z Chisorą z walki z Heleniusem , Vitem czy nawet Haye'em. Podwazanie wygranej Adamka z Arreolą bo ten sie nieprzygotował za bardzo nie ma sensu bo ten w 90% walk wazy ponad 112, natomiast Chisora miał taką jedną walke właśnie z Furym i trzeba zaznaczyć ze wygrał z 30-40% Chisorą.
No niby tak, ale sam fakt, że miał jaja i wyszedł do Chisory, uznawanego za młodego brytyjskiego prospekta (miał 0 w rekordzie i miał walczyć z samym Władkiem) świadczy o tym, że Fury ma przewagę w tym aspekcie nad Price'm. Przecież Tyson nie mógł przewidzieć czy Chisora się przygotuje czy nie. Tyson ma dopiero 23 lata, a Price dobija do 30-stki a Fury miał o klasę lepszych rywali...
A co do krytyków powyżej, to co jak co, ale walka z Roganem po 3 cieżkich walkach pod rząd należała mu się jak nikomu innemu- pokonał w dobrym stylu Chisorę, Firthę i dał wojnę ringową z Pajkicem, w efektownym stylu wygrywając po thrillerze. Ja nie rozumiem śmiechu i kpin w kierunku Tysona, bo widać że chłopak się rozwija ma serce do walki.
Zapomniałeś o Rahmanie ;)
"Zapomniałeś o Rahmanie ;)"
I jeszcze twardy Bert Cooper!
Jak myslicie Price jest juz gotow na pogromce Lewisa i niedawnego pretendenta do tytulu mistrza swiata w wadze ciezkiej?
Z Rahmanem spokojnie wziąłby walkę, miałby znane nazwisko w rekordzie i pokonałby przed czasem, ale z McCall'em miałby już pewne obawy ;D
Wydaje mi sie, ze Price bedzie "naturalnym" nastepca K2 za kilka lat. Oczywiscie, wcale nie dlatego, ze wlasnie szybko znokuatowal takiego bokserskiego "wraka" jakim jest juz Harrison. Tu chodzi o jego potencjal oraz caly pakiet (gabaryty, motoryka, psychika, umiejetnosci, silny cios, itd)
Price sie chyba naogladal mnostwo walk Vitka oraz Wladka, bo imituje (wykorzystuje)ich najlepsze elementy bokserskie.
Gabaryty oraz Motoryka: Jest duzy, silny, w miare szybki oraz ma nokautujacy cios. Ma tez niezla prace nog oraz dobra mobilnosc. Co do kondycji to trudno powiedziec, ale napewno jest dobrze wytrenowany, co widac po rzezbie ciala.
Mentalnosc oraz Taktyka: Walczy w swoim rytmie, i co najwazniejsze nie podpala sie. Wydaje sie byc dojrzaly oraz spokojny w ringu. Niezle egzekwuje plan walki, metodycznie rozbijajac przeciwnika a la K2.
Obrona: Ladnie blokuje ciosy przyjmujac na rekawice oraz barki, nie jest statyczny oraz otwarty na silny cios. Umiejetnie "wiesza" sie na mniejszym przeciwniku w klinczu oslabiajac go fizycznie.
Atak: Wyprowadza ciosy z roznych plaszczyzn, niezly jab, ma dobry timing oraz szybki, krotki podbrodkowy ala Vitek. A do tego prawy prosty albo sierpowy mlotek ala Wladek.
Moja Konkluzja: Price jest #1 na mojej liscie potencjalnych nastepcow K2 po ich przejsciu na emeryture.
Pozostali pretendenci to: #2: Wach; #3: Wilder; #4: Fury oraz #5: Helenius. Inni ciezcy tez maja pewne szanse na wielkiego mistrza HW, ale nie sa one za duze. Albo sa za mali, albo za wolni, albo pod sufitem cos nie tak.
Teraz Price musi zaczac podnosic poprzeczke. Ale jego problem bedzie polegal na tym, ze wiekszosc bokserow z czolowki nie bedzie chciala z nim walczyc, bo wszyscy lepsi "ustawiaja sie w kolejce" po wyplate zycia z K2.
Rahman potwierdzil w ostatniej walce, ze jest skonczony, takze nawet sie juz nie nadaje na "bramkarza" do Top 25.
Ekscytującym zawodnikiem?