4 MILIONY DO PODZIAŁU W NOWYM JORKU
Już w najbliższą sobotę w Nowym Jorku dojdzie do bardzo ciekawej gali, podczas której naprzeciw siebie stanie kilku czołowych i najbardziej poważanych pięściarzy świata. Komisja Sportowa Stanu Nowy Jork podała właśnie gaże, za jakie pięściarze będą rywalizować. A nie są to małe pieniądze. Poniżej prezentujemy Wam pełną listę zarobków.
Danny Garcia (1 milion dolarów) vs Erik Morales (300 000) - o pasy WBC i WBA kategorii junior półśredniej
Paulie Malignaggi (350 000) vs Pablo Cesar Cano (150 000) - o tytuł WBA wagi półśredniej
Hassan N’Dam N’Jikam (400 000) vs “Kid Chocolate” Peter Quillin (150 000) - o pas WBO dywizji średniej
Randall Bailey (500 000) vs Devon Alexander (600 000) - o pas IBF kategorii półśredniej
Daniel Jacobs (15 000) vs Josh Luteran (11 000)
Dmitrij Salita (10 000) vs Brandon Hoskins (10 000)
Luis Collazo (15 000) vs Steve Upsher (8 000)
Eddie Gomez (5 000) vs Saul Benitez (3 000)
Boyd Melson (2 000) vs Jason Thompson (2 500)
W wadze ciężkiej też są beznadziejne pieniądze. Nie ma co się oszukiwać, kiedyś w boksie były dużo większe pieniądze, dzisiaj większość zawodników walczy praktycznie za darmo. Ktoś dostanie jedną walkę o pas za sumę z 5 zerami, pożyje za to przez kilka lat a potem za co się utrzyma? Bokserem się być nie opłaca w dzisiejszych czasach, nie dziwię się, że większość młodych, utalentowanych, wysokich goryli, którzy mogli by być dominatorami w hw wybierają koszykówkę i NBA.
kiedys byly pieniadze bo byly emocje a dzis z gory wiadomo ze jak do takiego Kliczko wychodzi jakis charr czy inny adamek to nie bedzie emocji tylko wpierdol i nikt nie zaplaci za to wiecej
pieniadze sa w boksie ale juz uciekly do nizszych wag - Manny, Floyd czy Martinez nie nazekaja napewno ale tam sa walki i emocje
Ciekawostka - Basile kosztował 50 tyś $ ;)
co? toz to rozboj!!! no ale waga ciezka zawsze troche drozsza niz reszta tak czy siak z duzo
a Yale sie zastanawia skad wziasc 200tys$ dla Mosleya?
to nie jest bezsens, nie placi sie za tytul tylko za popularnosc, Bailey choc mistrz to i tak piesciarz niezanany, zas Alexander ma nazwisko i o wiele ciekawszy rekord. Placi sie za to kto ilu kibicow/sponsorow wprowadzi na gale nie za tytuly-ktore niestety jak wiekszosc wie stracily na reputacji i przez ilosc i przez mozliwosc kupienia ich poza ringiem.