PROKSA O ADAMEK-CUNNINGHAM II
Tomasz Adamek (47-2, 29 KO) ma już rywala, z którym zmierzy się 22 grudnia i będzie nim Steve Cunningham (25-4, 12 KO). Zdaniem Grzegorza Proksy faworytem walki jest Tomasz Adamek.
- W rewanżu z Cunninghamem wszystkie atuty będą po stronie Tomka. Posiada dużo większe doświadczenie w kategorii ciężkiej.
Teoretycznie Amerykanin ma niezłe warunki do występów w tej wadze, ale w nowym otoczeniu walczy zbyt krótko. W ostatnich pojedynkach padał na deski. Widać, że jego szczęka została już mocno rozbita. Tymczasem Adamek ma czym uderzyć i mógłby się pokusić o wygraną przed czasem. Na pewno tempo walki nie byłoby tak wysokie jak w pierwszym starciu. Obaj są już innymi bokserami, ale to Cunningham stracił zdecydowanie więcej ze swoich możliwości.
Jeśli Tomkowi przyjdzie potem rywalizować z Pulewem, wiele będzie zależało od wyniku przetargu na organizację tego pojedynku. Niemcy lub USA – lokalizacja zrobi różnicę. Adamek posiadł jednak większe umiejętności bokserskie.
Więcej przeczytasz w "Przeglądzie Sportowym"!
A kogo wy się spodziewaliście?
Weźcie rankingi IBF, WBA...
Odkreślcie bokserów z zaklepanymi już walkami, tych którzy wiadomo, że do USA nie przyjadą z przyczyn promotorskich, tych którzy są pod parasolem i dostają słabych rywali w oczekiwaniu na lepsze czasy, tych którzy za walkę zażądali by krocie...
Odkreślcie również Jenningsa, gdyż on jest w ME szykowany na następcę Adamka.
Kto zostaje?
A poza tym - Cunn postawi Adamkowi wysoką poprzeczkę. Będzie go wyboksowywał do czasu pierwszego liczenia...
To się przeliczysz.Proksa dalej będzie trwał w tym chorym układzie zamiast wyjechać do USA chociażby do Global Boxing.Wiem,że ma kontrakt ważny z Hearnami,ale przecież Mariusz Kołodziej na takiego boksera kasy by raczej nie skąpił i mógłby go wykupić.Z drugiej strony jest pytanie czy Proksa jest zdecydowany zostawić ciepłą posadkę w banku w Węgierskiej Górce,udzielanie się jako ekspert w mediach na rzecz ciężkiego zapieprzu w USA?
Robią świetną robotę dla polskiego pięściarstwa, ale przecież nie zorganizowali jeszcze ani jednej walki z udziałem na prawdę dobrych i drogich bokserów.
Nie geniusz,tylko bokser z krwi i kości,który ma wokół siebie profesjonalny sztab,stałego trenera,promotora z prawdziwego zdarzenia i spore umiejętności.Proksa ma tylko olbrzymi potencjał i zadatki aby te spore umiejętności nabyć.Nie ma natomiast ani trenera ani promotora i obecnie uważam,że idzie w ślady Emanuela Augustusa o którym niedawno był tu artykuł.Czyli wielki talent bez promotora i sztabu został ciekawym,ale tylko journeymanem.
Nie mają narazie nikogo na takim poziomie i o takim talencie jak Proksa.Jednak walkę z Władem Wachowi zorganizowali,a to dopiero początek działalności grupy,poza tym mogliby go współpromować z kimś np GBP?
po 90 kg wnieśli i różnica jest 10 kg jeśli chodzi o adamka .
Tyle to oni wnieśli na wagę a nie do ringu.
Tylko, że to K2 rozdają kasę ;) Zbarski też Sosnowskiemu zorganizował taką walkę ;)
A na współpromowanie to Proksa za mało się pokazał w usa jeszcze. Może wkręci się w HBO na jakieś przedwalki, spodoba się i jakiś świstek z nim podpiszą... Ale do realnego promowanie od tego jeszcze bardzo daleko.
Wszystko zaczyna się od tego że musiałby wyjechać do USA.
Tak się odwadniali???
to od ważenia w jeden dzień zdobyli 5 kg??
Tak się odwadniali???
Zadajesz pytania jakbym co najmniej o UFO opowiadał. 5 kg wody z kogoś o gabarytach Cunna i Adamka to poranek bez śniadania i herbaty oraz 2 godziny sauny.
5kg to przecież całkiem mało.
Maluchy przecież po 6-7kg robią i to całkiem normalne. Co dopiero CW
Problem jest jednak taki, że:
- Proksa ma chyba taki charakter, że sam wszystko wie najlepiej (a jemu potrzeba sztabu ludzi, z których każdy zna się dobrze na swojej działce w sztuce bokserskiej i przede wszystkim dobrego promotora, który załatwi mu dobre walki, zapewni warunki do rozwoju).
- Proksa to inteligentny gość. Gdyby taki nie był, pewnie postawiłby wszystko na jedną kartę. A on ma wybór i kalkuluje. W Polsce ma niezłą pracę, jest blisko rodziny. A w boksie nie ma w najbliższej perspektywie do zarobienia pieniędzy na tyle dużych, żeby mogły nakłonić go do pozostawienia wszystkiego innego i zajęcia się tylko boksem.
Co do Adamek-Cunn: Steve jest już cieniem boksera sprzed kilku lat, odporność na ciosy jak na HW prawie żadna, wydaje mi się, że jeszcze łatwiej będzie Adamkowi posłać go na deski, niż w ich pierwszej walce. Cunn musiałby być dużo szybszy od Adamka i non-stop biegać wokół niego próbując go punktować... Jakoś tego nie widzę...
Właśnie!
Taki Chawez to ile dopompował w ostatniej walce, 8-9 kilo?
Poza tym limit w Cruiser to 90,7kg!
4,3 kilo to spokojnie bez koksu można się nawodnić.
USS nie jest jeszcze zajechany treningami sparingach i walkami w HW więc coś tam jeszcze mu pozostało z junior ciężkiej . moim zdaniem Tomek tez się lepiej prezentował na początku swojej kariery w HW bo pamiętał jeszcze junior ciężka i walczył w tym stylu. oczywiście biorę rownież pod uwagę to ze wtedy jak walczył pierwszyraz z USS to miał inny team i trenera. ten atut tez stracił. Teraz walczył będzie zamerykanizowany ciężki Tomasz Adamek z junior ciężkim USS i może być naprawdę ciekawa i emocjonującym walka. Ta pierwsza dobrze pamietam!
USS nie jest jeszcze zajechany treningami sparingach i walkami w HW więc coś tam jeszcze mu pozostało z junior ciężkiej . moim zdaniem Tomek tez się lepiej prezentował na początku swojej kariery w HW bo pamiętał jeszcze junior ciężka i walczył w tym stylu. oczywiście biorę rownież pod uwagę to ze wtedy jak walczył pierwszyraz z USS to miał inny team i trenera. ten atut tez stracił. Teraz walczył będzie zamerykanizowany ciężki Tomasz Adamek z junior ciężkim USS i może być naprawdę ciekawa i emocjonującym walka. Ta pierwsza dobrze pamietam!