CORAZ BLIŻEJ REWANŻU GEALE-MUNDINE
Wczoraj informowaliśmy, że Anthony Mundine (44-4, 27 KO) zwietrzył szansę na szybki powrót do ścisłej czołówki i wyraził chęć stoczenia rewanżowej walki z Danielem Geale'em (28-1, 15 KO), któremu przed trzema laty zafundował nokdaun i jedyną w karierze porażkę.
Wygląda na to, że pojedynek rzeczywiście się odbędzie. Obóz zunifikowanego mistrza świata wagi średniej został zielone światło od IBF i może zorganizować starcie, które ma szansę okazać się największym w historii Australii.
- Po pierwszej walce z Mundine, byłem przekonany, że to moje ręce powędrują w górę - wyznał 31-letni Geale. - Pojedynek był wyrównany, ale czułem, że to ja zasłużyłem na zwycięstwo. Zawsze pragnąłem odwetu i teraz w końcu mam na to szansę.
Wszystkie detale podobno zostały już uzgodnione i w czwartek, na specjalnie zwołanej konferencji, walka zostanie zaanonsowana.