TAYLOR O DRODZE POWROTNEJ NA SZCZYT
Jermain Taylor (30-4-1, 18 KO) po powrocie ze sportowej emerytury zanotował dwa zwycięstwa, a już w piątkową noc dopisze zapewne kolejną wygraną - tym razem nad przeciętnym Raulem Munozem (22-15-1, 16 KO). Były absolutny mistrz wagi średniej wierzy, że w kolejnym roku zdoła powrócić na tron jednej z liczących się federacji.
- W tej chwili czuję się świetnie, zarówno pod względem fizycznym jak i mentalnym. Jestem więc gotów wyjść i to udowodnić, a także pokazać światu, że jestem w stanie rywalizować z najlepszymi w wadze średniej. Na początku przyszłego roku spodziewam się dostać walkę o mistrzostwo świata - nie ukrywa dwukrotny pogromca Bernarda Hopkinsa.
- Najważniejsze dla Jermaina w drodze powrotnej po mistrzostwo jest pozostanie jak najbardziej aktywnym. Musi odbudować pewność siebie - dodał Lou DiBella, który prowadzi zawodową karierę Taylora od jego pierwszej walki.