'MAGIC MAN': SKOŃCZĘ GO PRZED CZASEM!
Już 20 października w Nowym Jorku mistrz WBA wagi półśredniej, Paul Malignaggi (31-4, 7 KO) stanie do pierwszej obrony swojego tytułu z Pablo Cesarem Cano (25-1-1, 19 KO). W ostatnim czasie dużo mówi się o ewentualnym rewanżu "Magic Mana" z powracającą gwiazdą, Ricky'm Hattonem (45-2, 32 KO). W 2008 roku "Hitman" wygrał z Malignaggim przed czasem w 11 rundzie, jednak zdaniem aktualnego mistrza WBA tym razem sytuacja by się odwróciła.
- Nie mam wątpliwości, rewanż będzie należał do mnie, jestem tego jeszcze bardziej pewny niż w rewanżu z Juanem Diazem. Tym razem skończę "Hitmana" przed czasem! - odgraża się Malignaggi.
Malignaggi jest przekonany, że gdyby w 2008 roku pracował ze swoim aktualnym teamem, zafundowałby Anglikowi porażkę przed czasem.
- To, że go znokautuję, nie ma nic wspólnego z przerwą. Gdyby walczył ze mną w 2005 lub 2006 roku też bym go znokautował. Problemem było to, że nie miałem swojego teamu, gdy byłem w najlepszym momencie kariery. Ricky to nie jedyna opcja. Jestem mistrzem, mam wybór. Jeśli nie dojdzie do walki z Hattonem, chciałbym Devona Alexandra - zakończył Malignaggi.
A próbowałeś przeinstalować przeglądarkę??? Ja tak miałem,ale odkąd przeinstalowałem obie przeglądarki(Chrome i Mozzile) to problem zniknął.
To bym z chęcią zobaczył, jeśli obaj wygrają swoje najbliższe walki (Moralesowi raczej się nie uda)