TROUT: NADCHODZI ZMIANA WARTY
Austin Trout (25-0, 14 KO) jest bardzo pewny siebie przed zaplanowanym na 1 grudnia hitowym pojedynkiem z dawnym championem trzech dywizji - Miguelem Cotto (37-3, 30 KO). Walka odbędzie się w Madison Square Garden w Nowym Jorku, gdzie Portorykańczyk stoczył wiele ze swoich wspaniałych walk i nigdy nie przegrał.
- Wiem, że to będzie zmiana warty - zapewnia 27-letni Trout. - Dzięku temu zwycięstwu pokażę wszystkim, że boks zyskuje nową wielką gwiazdę. Chociaż w boksie przetrwać może tylko najsilniejszy, a nadchodzi mój czas, to i tak współczuję jemu i jego fanom. Sam kibicowałem Cotto, miał wspaniałą karierę, ale mam nadzieję, że zdają sobie sprawę z tego, że mamy 2012 rok. Ich bohater tym razem nie wygra, będą świadkami przekazania pałeczki.
Moim zdaniem Trout ma wszystko żeby pokonać Cotto (którego bardzo lubię).
A to że i Cotto ma również wszystko, żeby pokonać Trouta sprawia, że nie mogę się doczekać tej zarwanej nocki :)
Delvin jest niezły, ale z nim nawet Jackiewicz bardzo dobrze się prezentował.
W zasadzie jedyna szansa według mnie dla Austina to rozważna walka w pierwszej części pojedynku i podkręcenie tempa w drugiej odsłonie.
Cotto miewał kłopoty z wydolnością w drugiej częsci pojedynków, przez co tracił refleks i szybkość- a co w konsekwencji powodowało wzrastającą ilość celnych ciosów na jego podatnej na kontuzji twarzy.
Pytanie też na ile rozbity jest Cotto , p[o tylu ringowych wojnach.
ale uważam ze stanie na wysokości zadania i wygra z Troutem ale po zaciętej Walce!!
Na pewno nie załamał się psychicznie po tej walce. To wojownik, który i teraz wygra:D Mam nadzieję;]