BISBAL DOPISUJE KOLEJNĄ WYGRANĄ

Trwa gala w Portoryko, gdzie spotkało się dwóch rodaków boksujących w wadze ciężkiej. Olimpijczyk z Aten - Victor Bisbal (21-1, 15 KO), pokonał przez TKO w szóstej rundzie dawnego pretendenta do mistrzostwa świata kategorii cruiser, Alexa Gonzalesa (20-8, 10 KO).

Bisbal ma dobre podstawy z boksu amatorskiego, o czym poza brązem na Igrzyskach Panamerykańskich świadczą choćby dwie wygrane nad Jasonem Estradą. Nic więc dziwnego, że to właśnie on był faworytem potyczki z Alexem i nie zawiódł. Pomimo sporej przewagi warunków fizycznych wszedł od początku w wymiany w półdystansie i krótkimi sierpami bitymi w kombinacjach z ciosami na korpus systematycznie rozbijał swojego rywala. Od trzeciego starcia jego przewaga zaczęła się już tylko powiększać, podobnie jak opuchlizna pod lewym okiem Gonzalesa. W połowie szóstego starcia doszło do tego podbite prawe oko oraz głębokie rozcięcie skóry w okolicy nosa, dlatego sędzia po konsultacji z lekarzem przerwał rywalizację i ogłosił wygraną Bisbala (na zdjęciu) przed czasem.