ROSADO: TERAZ SKUPIAM SIĘ TYLKO NA TRENINGACH
2 tygodnie temu na gali w Bethlehem jeden z czołowych zawodników wagi junior średniej, Gabriel Rosado (21-5, 13 KO) podtrzymał dobrą passę zwyciężając w przez techniczny nokaut w 10 rundzie Charlesa Whittakera (38-13-2, 23 KO). 26-letni bokser przez większość swojej kariery musiał pracować, by się utrzymać, jednak od niedawna może w pełni skupić się na treningu.
- Przeszedłem długą drogę, by być tu, gdzie aktualnie jestem. Walka w ringu jest moim przeznaczeniem. Jestem w takiej dyspozycji, że mogę trenować 24 godziny dziennie, przez 7 dni w tygodniu. Przez całą karierę musiałem dodatkowo pracować, by się utrzymać. Pojedynek z Sechew Powellem był pierwszym, w którym mogłem się skupić w 100 procentach na przygotowaniach do walki. Teraz tylko trenuję i czuję się z tym świetnie. Ciężka praca ukształtowała mnie i myślę, że to procentuje w walkach, bo stałem się twardszy - powiedział Rosado.
"King" jest brany pod uwagę jako potencjalny pretendent do tytułu federacji WBC, który jest w posiadaniu Saula Alvareza (41-0-1, 30 KO). Pięściarz z Filadelfii marzy o takim starciu i czuje, że jest w stanie zdetronizować mistrza.
- Moim atutem jest to, że potrafię się dostosować do stylu przeciwnika, jestem wszechstronny. "Canelo" tego nie ma, cały czas boksuje tak samo. Do tego jest nieprzetestowany, walczył z mniejszymi zawodnikami. Starciem ze mną mógłby coś udowodnić, czego pewnie chce. Ze wsparciem mojej ekipy jestem w stanie to wygrać - zakończył Rosado.