SALETA: GOŁOTA WYMARZONYM RYWALEM!
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że po ponad sześciu latach przerwy na bokserski ring powróci Przemysław Saleta (43-7, 21 KO). Były mistrz Europy w wadze ciężkiej 24 listopada we Wrocławiu ma stoczyć pożegnalny bój z Andrzejem Gołotą (41-8-1, 33 KO). Popularny "Chemek" przyznał, że do dopięcia zostały tylko ostatnie szczegóły, a obie strony są mocno zdeterminowane, żeby sfinalizować negocjacje już w najbliższych dniach.
- Jakiś czas temu otrzymałem od Kuźni Boksu propozycję stoczenia walki pożegnalnej 24 listopada we Wrocławiu. Kilka tygodni później padło pytanie, czy byłbym zainteresowany walką z Andrzejem Gołotą. Odpowiedziałem, że byłby to wymarzony rywal na walkę pożegnalną, a przecież byłoby to również pożegnanie dla Andrzeja. Na dzień dzisiejszy nic nie zostało jeszcze sformalizowane, natomiast rzeczywiście tą propozycją zainteresowany jest Andrzej, ja i telewizja Polsat. Myślę, że w przeciągu kilku najbliższych dni wszystkie formalności zostaną dopełnione i będzie można oficjalnie powiedzieć, że ten pojedynek się odbędzie – zakomunikował w rozmowie z cotygodniowym Magazynem Pięściarskim SpaRING Saleta.
SpaRING RUNDA 11. - SALETA O WALCE Z GOŁOTĄ >>>
44-latkowie, czyli Gołota i Saleta, mieli rywalizować ze sobą dwukrotnie w przeszłości. Z różnych przyczyn nie udało się wówczas skrzyżować pięści, więc tym razem historia będzie mogła zatoczyć koło.
- Dwa razy mieliśmy walczyć – najpierw w roku 2000, potem w 2005. Za pierwszym razem zresztą również we Wrocławiu, a za drugim w Chicago. Zawsze byliśmy promowani w opozycji do siebie, na zasadzie – jeden czarny charakter, drugi biały. Mam wrażenie, że tym razem mamy wspólny cel, pożegnanie się ze swoimi fanami. Sądząc po zainteresowaniu kibiców, emocje wciąż są takie same… - stwierdził Saleta, który w ostatnich latach udzielał się w innych sportach walki niż boks, m.in. dwukrotnie pokonując Marcina Najmana w MMA i K-1. - Dlaczego Andrzej Gołota? Przede wszystkim dlatego, że jest to największe nazwisko, jeśli nie w całym polskim boksie zawodowym, to już na pewno w wadze ciężkiej. Wchodząc do ringu, będę pewny na sto procent, że wygram i już dzisiaj mam tę pewność…
W 2007 roku były mistrz świata w kick-boxingu przeszedł operację usunięcia nerki, która została przeszczepiona jego córce Nicole. Wrocławianin stwierdził, że chciałby udowodnić wszystkim niedowiarkom, że ludzie po przeszczepie mogą funkcjonować w pełni normalnie, również w sporcie.
- Brak nerki w żaden sposób nie przeszkadza w prowadzeniu treningów bokserskich. Chciałbym pokazać, że nie można bać się przeszczepów rodzinnych. Ludzie mają obawy, że z jedną nerką będą musieli żyć na pół gwizdka i rezygnować z różnych rzeczy. To nie prawda, zarówno dawca, jak i biorca, mogą żyć pełnią życia. Jestem jak najbardziej zdolny i do walki – zakończył bohater filmu "Bokser".
spadaj na pudelka z takimi gównami co nas ku..a obchodzi ich zycie prywatne czlowieku chocby lubili na siebie srac z łóżku to tylko ich sprawa
"Czytałem kiedyś na dwóch albo trzech portalach ale plotkarskich"
Jak Ty masz takie problemy i prosisz o pomoc tutaj to życzę powodzenia w dalszym życiu...
PANOWIE PROSZĘ O POMOC - napisałem tak żeby każdy zwrócił uwagę i cel został osiągnięty a skoro nie jesteś w temacie nie każe ci nikt żebyś się udzielał...
To było mega niskie.
Znając życie jeszcze Szpilka będzie się chciał na nim wypromować a stary Andrzej się zgodzi.
Nie wystarczy pisac Kraków duzą literą... ja pisze mała bo duże litery to trzeba miec w głowie. Tak to prawda tez o tym słyszałem ale nie koniecznie jest to miejsce do podawania takich informacji
Najlepiej zdusić to w zarodku.
Dziewczynina może (choć nie musi) być bogu ducha winna. Sutenerstwo i przymuszanie do prostytucji- tak w większości wygląda "rekrutacja pracowników" mobilnych i stacjonarnych burdeli. Głónie dorosłych kobiet.
Stosują też wporwadzenie kogoś (głónie dzieci) w uzależnienie i wtedy wykorzystują płacąc działkami.
W obu przypadkach okraszone jest to oczywiście przemocą.
Nie wiem jak było w tym przypadku, a i w ogóle mnie to nie interesuje.
Odnoścnie walki.
Ta potyczka ma dla mnie tylko wymiar towarzyski- nie sportowy!
Ot spotkanie dwóch celebrytów, na którym wypada być w pewnych kręgach, lub oglądać, zeby nadążyć za towarzyskim życiem "VIP-ów"- jeśli to oczywiście kogoś interesuje.
Jeśli będą ciekawe przedwalki, to pewnie to obejrzę- jeśli nie będzie w PPV.
Jeśli zaś będzie lipa w andercardzie, albo PPV- mam to wydarzenie w "głębokim" poważaniu.
Tomaszu ja chce żeby jak najwięcej osób to wiedziało bo szpila popisuje się wozi się do Adamka ma do mistrza świata zero szacunku a sam co sobą prezentuje skoro z taka osoba się zadaje???
spadaj na pudelka albo pożal sie na upadek moralnosci na fronda.pl
Ta walka może dać odrodzenie Gołocie (mentalne) bo zakładając taki przebieg wypadków :D :
1) Gołota wygrywa z Saletą,
2) Gołota proponuje walkę Rahmanowi, który przegrał w tragiczny sposób
3) Dochodzi do walki
4) Gołota wygrywa i po walce media mówią, że Andrew pokonał pogromcę Lenoxa, który go zniszczył w 1 rundzie. W ten sposób nasz niezniszczalny (dziwne że nie grał w Niezniszczalni 2) odszyskuje honor i wraca z tarczą :)
Takie tam fantazje, żartobliwe żeby nie było :)
A walkę z Saletą uważam za ok, ponieważ wszyscy wiemy że to meeting bardziej towarzyski niż sportowy. Nie ma sie co spinać, a lepsze to niż walka Koksa z Najmanem czy Pudziana z Kimkolwiek bo tam nie ma grama sportu tylko popisówa ludzi którzy o sportach walki wiedzą tyle co nic(to są walki tzw. dziwolągów)więc lepiej zobaczyć na luzie z piwkiem w ręku tych dwóch panów.
Pozdrawiam
nie znasz się nie wiesz o co biega to się nie wpierdalaj parówo i nie udawaj szmato obrońcy bo kulawo ci to wychodzi ściero do podłogo.cwel to powiedz jak spojrzysz w lustro napinaczu.żuj frajerze jaja chuj ci do dupy i dwa murzyńskie w pysk pedale jebany który udziela się a nie zna prawdy.
http://www.youtube.com/watch?v=Q5ZWx0mcG48
To nie tak- co innego jest nakrecac atmosferę potencjalnej walki z Adamkiem nawet uzywając gówniarskich określen ( zresztą Internet rozprawł sie ze Szpilą za ostatni wywiad niemiłosiernie) a co innego podawać zasłyszane informacje w najwazniejszym portalu bokserskim. Rozne rzeczy sie gada na mieście nie tylko te- zrobic kogos złodziejem, prostytutka jest dzisiaj łatwo -(Gebels).
wiem znam...ale dzieki na zywo nie widzialem, kazik mowil w jego 4-czesciowym wywiadzie ze wpadl w euforie po walkach z bowe-m :)
Adamek - ma tylko psychofanow
Szpilka - ma tylko psychofanow
Golota - wszyscy szanujacy go to anty-fani Adamka
i nie bedzie cholera sporow na formu
rozumiem ze normalnych fanow nie ma???
Andrzej widocznie chce być wymieniany obok takich gwiazd boksu jak Marcin Najman - i bynajmniej nie będzie chodziło o to że obaj walczyli z Saletą.
luknij na profil FB bo twoj wyglada juz jak "jama" 90-letniej dziewicy ;)
Data: 03-10-2012 14:03:05
o co tu jest jakaś awantura ?? że jedni z drugim wyzywają o kurew??
mnie też wkurwia że Szpilka pyskuje do Adamka a sam nic póki co nieosiągnoł ?
Napisz jeszcze raz o co chodziło bo chyba cenzura weszła albo w innym temacie coś pisałeś, bo ciekaw jestem