GDY PRZETARG NICZEGO NIE WYJAŚNIA...
W New Jersey odbył się dzisiaj oficjalny przetarg na organizację walki o tytuł mistrza świata federacji IBF w wadze junior półśredniej. Jedyną ofertę zgłosił Barry Hunter, trener i manager championa - Lamonta Petersona (30-1-1, 15 KO), który wyłożył na stół ...50 tysięcy dolarów, czyli minimalną dopuszczalną kwotę.
Nikt nie ma wątpliwości, że Zab Judah (42-7, 29 KO) nie zgodzi się walczyć za przysługujące mu 25% (dokładnie 12,5 tysiąca dolarów). "Havoc" również niechętnie wyjdzie do ringu mając na uwadze, że zarobi zaledwie 37,5 tysiąca.
Obozy zawodników mają teraz 15 dni na podpisanie kontraktów. Jeśli nie dojdzie to do skutku, a chyba nikt tego nie oczekuje, IBF może ogłosić następny przetarg. Istnieje jeszcze jedna możliwość. Promotor niezwiązany z pięściarzami (obydwaj są wolnymi agentami) może przechwycić organizację pojedynku. Niewykluczone, że skusi się na to Bob Arum z Top Rank, który jest na etapie szykowania odpowiedniego undercardu dla grudniowej gali Pacquiao-Marquez IV w Las Vegas.
Ała
Co do przetargu,nie za wiele tej kasiory dali,Wasyl mówił że 80 tysięcy Mastera z Alesiejevem to było mało,a tu jeszcze mniej za walkę o znacznie większe laury i bardziej znanych zawodników.