NORTON NIE MIAŁ ATAKU SERCA
W poniedziałek bokserskie media obiegła informacja o tym, że były mistrz świata wagi ciężkiej Ken Norton doznał ataku serca. Menadżer byłego czempiona Butch Gottlieb zweryfikował te doniesienia i okazuje się przyczyną hospitalizacji 69-letniego Nortona był nie atak serca, a komplikacje po sierpniowym udarze mózgu.
- Kilka miesięcy temu Ken miał udar i od tego czasu krąży między szpitalem a placówką rehabilitacyjną. Ostatnio doznał infekcji i na wszelki wypadek został przewieziony do szpitala, aby lekarze mieli na niego oko. Nie jest wcale w złym stanie. Jest silny jak koń – wyjaśnia Gottlieb.
Norton stoczył na zawodowym ringu 50 walk, wygrywając 42. Największe zwycięstwo odniósł w 1973 roku, kiedy pokonał na punkty Muhammada Alego, w trakcie pojedynku łamiąc „Największemu” szczękę.