MORALES CZUJE PRESJĘ
Były mistrz świata w czterech kategoriach wagowych Erik Morales (52-8, 36 KO) zdaje sobie sprawę, że rewanż z czempionem WBC/WBA Dannym Garcią (24-0, 15 KO) będzie prawdopodobnie ostatnią mistrzowską szansą w jego długiej i owocnej karierze. Starcie amerykańskiego młokosa z meksykańskim weteranem będzie miało miejsce 20 października na nowojorskim Brooklynie.
Pierwszy pojedynek obu dżentelmenów odbył się w marcu i wówczas na punkty zwyciężył "Swift". 24-latek zdołał nawet usadzić legendę na deskach w jedenastej rundzie. Tym razem historia ma zapisać zupełnie inne karty.
- Mam bardzo dobre przeczucia, czuje w sobie duży głód boksu. Daję z siebie wszystko, traktuję ten pojedynek jako coś osobistego. Osiągnięcie zwycięstwa jest ważne dla mojej dalszej kariery – dlatego właśnie spędzam miesiące na sali treningowej. To będzie poważny pojedynek o mistrzostwo świata… rewanż – powiedział "El Terrible".