PASCAL PROWOKUJE DAWSONA

Nieaktywny od ponad roku Jean Pascal (26-2-1, 16 KO) chciałby po raz drugi skrzyżować rękawice z niemiłosiernie ogranym przez Andre Warda Chadem Dawsonem (31-2, 17 KO). Kanadyjczyk twierdzi, że był pierwszym zawodnikiem, który sprawił "Złemu" prawdziwe lanie i może powtórzyć tę sztukę raz jeszcze, jeśli tylko przydarzy mu się taka sposobność.

- Jeśli Chad potrzebuje trzeciego lania w karierze… Ja jako pierwszy skopałem mu tyłek, drugi był Andre Ward. Chad, jestem tutaj – jeśli potrzebujesz kolejnej lekcji, wiesz gdzie mnie szukać – prowokuje były mistrz świata.

Ciśnienie Pascala podniosło się dość gwałtownie, gdy dowiedział się o zarzutach niedoszłego rywala Tavorisa Clouda (24-0, 19 KO). Czempion IBF twierdzi, że jego konkurent wycofał się z pojedynku, ponieważ zamiast solidnych przygotowań postawił na nocne życie w Miami. 

- Ludzie, dajcie spokój, jestem profesjonalistą, byłym mistrzem świata. Naprawdę myślicie, że pozwoliłbym sobie na imprezowanie na dwa tygodnie przed walką? Cholera, nie! Cloud jest świetnym zawodnikiem. Traktowałem go poważnie. Doznałem kontuzji dłoni i dlatego nasza walka nie doszła do skutku. Mogę zmierzyć się z nim  w każdej innej chwili. To dla mnie łatwa robota – dodał urodzony na Haiti pięściarz.  

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Peterr48
Data: 01-10-2012 17:47:03 
Pascal to dobry bokser, nie unika wyzwań. Lubie go.
 Autor komentarza: Mats
Data: 01-10-2012 18:23:14 
Pascal należy do moich ulubieńców. Tak jak kolega wyżej napisał nie unika wyzwań, nie boi się nikogo. Ma duże umiejętności i w ewentualnej walce z Dawsonem stawiałbym właśnie na Jeana. Zaryzykował bym typ, że Kanadyjczyk znokautował by Bad Chada.
 Autor komentarza: Fuchs23
Data: 01-10-2012 19:45:54 
Pascal sprawił Dawsonowi lanie? Kiedy, gdzie? Oglądałem walkę i jakoś niczego takiego nie zauważyłem. Dawson zawalczył w tym pojedynku katastrofalnie a i tak Pascal na jego tle nie wypadł jakoś rewelacyjnie. Pamiętam za to, że w 11 rundzie to Pascal po ciosie Dawsona pływał i gdyby nie zderzenie głowami i przerwanie walki to mogłoby być różnie. To nie Dawson jest taki słaby, to Ward jest taki mocny. Poza tym walka z Pascalem będzie w 175 a nie 168. Stawiam na Dawsona, który mimo wszystko dalej jest najlepszy w półciężkiej.
 Autor komentarza: SprytnyDeni
Data: 01-10-2012 20:07:03 
Wyzywa rozbitego Dawsona, któremu jego styl wyjątkowo nie leży. Rewanż miałby sens gdyby Dawson zdoła odbudować swoją renomę. Kieruj się w stronę Warda (może umowny limicik), on ponoć nie ma z kim walczyć...
 Autor komentarza: Coperek
Data: 01-10-2012 21:00:03 
Fuch
"Pascal sprawił Dawsonowi lanie? Kiedy, gdzie? Oglądałem walkę i jakoś niczego takiego nie zauważyłem."

No nie żartuj, Pascal zdeklasował Dawsona. Ta 11 runda to był chyba jedyny moment kiedy Dawson trafił dobrze Pascala. Przez wszystkie rundy zbierał ostre cięgi a sam nic nie robił.
 Autor komentarza: Fuchs23
Data: 01-10-2012 21:15:58 
Coperek
Dawson przegrał tą walkę zdecydowanie ale nie była to deklasacja. Dwóch sędziów uznało, ze Dawson wygrał 4 rundy (z 11 które stoczono a walka była przecież w Kanadzie). Co najśmieszniejsze w statystyce ciosów wyszło, że Dawson zanotował 134 ciosy celne zaś Pascal 114 (jak dla mnie dziwne te dane compubox). Tak więc pojęcia deklasacji w kontekście tej walki to dla mnie jednak przesada (Ward zdeklasował Dawsona- to jak najbardziej).
 Autor komentarza: Matys90
Data: 01-10-2012 21:55:56 
Ward nadchodzi, półciężka dywizjo, a talentów tam zbyt wielu nie macie.
 Autor komentarza: clyde22
Data: 01-10-2012 22:28:48 
Pascal mial swietny plan taktyczny i dzieki szybkim,krotkim seriom kradl ospalemu Dawsonowi rundy.Zupelnie zaskoczyl Dawsona ,ktory spodziewal sie otwartej walki i latwego kontrowania Pascala.
Chad nabral agresji kiedy mogl wygrac jedynie przez nokaut.
Do momentu przerwania walki zasluzenie prowadzil Jean ale o zadnej deklasacji nie moze byc mowy.
Rewanz to ciekawa opcja dla Dawsona ale konieczna jest walka albo dwie na odbudowanie pewnosci siebie.
Po takim laniu jakie dostal od Warda pewnie tez przyda sie odpoczynek od boksu na jakis czas.
 Autor komentarza: canuck
Data: 01-10-2012 22:44:00 
To byla zdecydowana wygrana, ale nie deklasacja. Deklasacja jest wtedy, kiedy twoj przeciwnik obija cie jak worek treningowy, a ty nie jestes w stanie nic zrobic, aby temu zapobiec.

Przyklady:
Canelo-Mosley;
Vitek-Adamek.

Nie mozna tez mylic deklasacji z demolka.
Przyklad demolki: Povetkim-Rahman.
 Autor komentarza: Christopher90
Data: 01-10-2012 23:05:23 
canuck Demolka to była GOLOTA-BREWSTER na Povetkim-Rahman trzeba spuścić zasłonę milczenia. :)
 Autor komentarza: sliver84
Data: 02-10-2012 01:28:04 
canuck
Povetkim-Rahman to była przede wszystkim żenada/
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.