NOKAUT NA PACMANIE ZWIEŃCZENIEM KARIERY?

Legendarny meksykański wojownik Juan Manuel Marquez (54-6-1, 39 KO) wierzy, że w czwartej walce z Mannym Pacquiao (54-4-2, 38 KO) zanotuje wygraną przez nokaut, a zdanie to podziela część fachowców.

39-letni "Dinamita" zmierzy się ze swym odwiecznym filipińskim rywalem 8 grudnia w MGM Grand w Las Vegas i jest niezwykle zmotywowany przed tym pojedynkiem.

- Chcę go znokautować. Mogę tego dokonać, ale wiem, że nie będzie to łatwe. Chcę, by moja ręka powędrowała w górę, co udowodni, że jestem od niego lepszy.  Pobiłem go już trzy razy, ale okradziono mnie ze zwycięstw. Tylko nokaut sprawi, że sędziowie nie będą mogli zabrać mi wygranej. Jeżeli uda mi się wygrać przed czasem, byłby to idealny moment na zawieszenie rękawic na kołku - powiedział Marquez.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: rogal
Data: 30-09-2012 22:41:57 
Przez 36 rund nie zdołał znokautować Pacmana, a przecież nie Meksykanin nie młodnieje...

Nie widzę nokautu w tej walce, raczej kolejne ciekawe szachy i na pewno znów podciągną wynik pod Filipińczyka, bo jego wygrana oznacza biznes.

Smutne, ale prawdziwe.

pozdrawiam
 Autor komentarza: teodorparker
Data: 30-09-2012 23:03:38 
Póki co to jedyny przekręt był w pierwszej walce, gdzie wskutek błędu sędziego nie uznano mu 1 punktu za knockdown.

Często przemilczane, a prawdziwe.
 Autor komentarza: PowWow
Data: 01-10-2012 07:54:10 
Jacy to eksperci podzielaja opinie o nokaucie? Absolutnie nie ironizuje pytam tylko bo w moim mniemaniu to troche mission immpossible...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.