RAHMAN SIĘ TŁUMACZY
Redakcja, Informacja własna
2012-09-30
Fatalnie wyglądał Hasim Rahman (50-8-2, 41 KO) w potyczce z Aleksandrem Powietkinem (25-0, 17 KO). Były pogromca Lennoxa Lewisa w krótkim wywiadzie telewizyjnym po ogłoszeniu werdyktu zdradził jednak, że powody jego słabej postawy w ringu były inne niż tylko słabe przygotowanie.
Amerykanin przyznał, że niemal całą noc spędził w szpitalu z powodu odwodnienia. Podobno skończyło się na czterech kroplówkach. Jeśli to prawda, to choć trochę może zmazać za sobą słabiutkie wrażenie. Tylko czy to aby nie szukanie na siłę usprawiedliwienia?
Nie miał co powiedzieć to palnął pierwsze lepsze usprawiedliwienie jakie zasłyszał od innej fujary z niższej wagi...
- Gołota
- Briggs
- Rahmann
kto następny ?
Tlumaczyc powinna sie federacja WBA ,ktora wywindowala go do statusu obowiazkowego pretendenta.
Facet ostatnia walke wygral siedem lat temu.
Pisze oczywiscie o pojedynku z Barretem, bo wygrane z bokserami na telefon,ktorzy sluza prospektom do nabijania rekordow nie moga byc pretekstem do wyciagania z lamusa Hasbeena Rahmana.
Co prawda szlak przetarl Witalij wykopujac Briggsa ale Shannon solidnie zapracowal na swoja wyplate,zbierajac oklep przez 12 rund.
Stan rozkladu Rahmana byl jednak tak zaawansowany,ze nawet biorac pod uwage dzisiejsze standardy i range WBA regular to duzy niesmak pozostal po tym pojedynku.
Pozdrowienia dla wytrwałych.
Rahman nigdy nie powinien dostac kolejne walki o pas,bo jest poprostu za slaby i tyle
Tak, Tom Quick Hands lekcewazy pas Povietkina,woli Polsatu...lol...