ARREOLA-STIVERNE: KING WYGRAŁ PRZETARG
Rick Reeno, boxingscene.com
2012-09-29
Legendarny promotor Don King wygrał przetarg na oficjalny eliminator WBC w wadze ciężkiej. By zyskać prawo organizacji pojedynku pomiędzy swym podopiecznym Bermane Stiverne (22-1-1, 20 KO) a Chrisem Arreolą (35-2, 30 KO) King wyłożył kwotę 1,1 miliona dolarów.
Reprezentujący Arreolę Dan Goosen proponował 550 tysięcy, czyli zaledwie połowę kwoty oferowanej przez Dona. W przetargu wzięły udział także Golden Boy Promotions (512 tysięcy dolarów) i WealthTV (132 tysiące). Walka Stiverne-Arreola prawdopodobnie odbędzie się w końcówce listopada.
Jak Stiverne kilka razy porzadnie trafi,co jest bardzo latwe bo Arreola lubi blokowac ciosy twarza to moze byc ciekawie
Stawiam jednak na El Buritosa,bo Stiverne poza ciosem niczym nie imponuje
Przyznam szczerze że ten Stiverne jest mi obcy. Ale dla dobra boksu gdyby Arreola zdobył vacat po Vitaliju byłoby fajnie. To jest jednak bokser medialny i widowiskowy , a nie kolejny tańczący cruser w królewskiej kategorii.
Stiverne to typowy puncher.Dosc statyczny,bez polotu.Ma jedna fajna akcja a'la Mike Tyson lewy na dol,prawy na gore.Ten lewy jest ciagniety z dolu ze zwodem.Naprawde niezle mu to wychodzi.Szkoda tylko,ze rzadko potwtarza ta akcje
Vitek jeszcze nie zwakowal pasa...
Jak Arreola zdobędzie pas to biorę sie za boks ;)
Piszesz ze lepiej Chriss niż cruiser , ja mam inaczej , wole cruisera Haye z pasem niż Arreole , notabene Chris bez tłuszczu to tez cruiser
Palacios też walczył dla Kinga i jakoś mu to nie pomogło w pierwszej walce z Włodarczykiem.
Dla Stiverne Arreola to jest znakomity przeciwnik, aby go metodycznie rozmontowac. Pierwsze rundy to ostre wymiany, a pozniej brutalny nokaut dla Stiverne. Ten facet ma kowadlo w lapie!
Z lepszymi zawodnikami nie walczyl bo, Don widzial co robi ze Stivernem lewy prosty Austina.
Gdyby weteran mial lepsza kondycje to pewnie wygralby na punkty.
Ale zaczal slabnac,popelniac bledy a trener ostrzegal,zeby bil tylko lewy-prawy i nie zgrywal bohatera.
I dziaduszek zostal w koncu upolowany.
Co z tego,ze Stiverne ma cios skoro nie wywiera presji i jest bardzo przewidywalny?Z Wladimirem czekaloby go tyle bolu ile zdolalby zniesc.
Z Arreola niczego nie mozna wykluczyc,wchodzi do poldystansu tak odkryty,ze moze zakonczyc w pozycji horyzontalnej w kazdej sekundzie.
Ale na taka walke czekam,bedzie ostra mlocka gdzie zadecyduje chyba odpornosc na ciosy a nie zawilosci taktyczne.