GOŁOTA-SALETA. ANDREW GOTOWY NA WOJNĘ!
To już pewne, że Andrzej Gołota (41-8-1, 33 KO) nie będzie walczył z Riddickiem Bowe'em na zasadach MMA. Amerykanin doznał poważnej kontuzji ramienia, co otwiera drogę do starcia Gołoty z Przemysławem Saletą (41-7, 21 KO). Do walki dojdzie prawdopodobnie 23 listopada podczas gali we Wrocławiu.
- Andrzej jest w bardzo dobrej formie, chociaż ostatnio nie trenował boksu, tylko zapasy. Ale dla niego przestawienie się na boks to jak bułeczka z masłem. W końcu boks to jego pierwszy sport i wie o nim wszystko. Będzie gotowy na starcie z Saletą pod koniec listopada - mówi żona sławnego boksera Mariola Gołota.
- Mieliśmy walczyć z Przemkiem w 2005 roku, ale doznałem kontuzji. Tym razem dojdzie do tej walki i będzie to prawdziwa wojna dwóch bokserów wagi ciężkiej z prawdziwego zdarzenia - dodaje sam Gołota.
Gołota to zawsze się tak śmiesznie wypowiada.
Stawiam jednak na niego. Jak tylko dobrze się przygotuje to powinien wygrać.
Oczywiście poziom walki będzie niski. Trudno Sobie wyobrażać żeby było inaczej, jak spotkają się emeryci.
Najman prał Salete na maxa aż sie sam przez to uszkodził - a Saleta nie zadał ani jednego ciosu.
I on ma walczyć z Gołym ?!
Andrew,jeżeli dobrze będzie miał w głowie poukładane to Salete rozjedzie.
I po co ta walka ?!"
For money?
"Najman prał Salete na maxa aż sie sam przez to uszkodził - a Saleta nie zadał ani jednego ciosu"
Zadał.
"I on ma walczyć z Gołym ?!"
Podobno.
"Andrew,jeżeli dobrze będzie miał w głowie poukładane to Salete rozjedzie."
Bardzo możliwe.
przeciez nie zapowiadaja skoku na pas
taka walka moze byc wyrownana i mila dla oka
Raczej komuś się kończą pieniądze lub też są potrzebne na realizację jakiegoś pomysłu. Będą się więc żegnać tak długo, jak długo będzie się to opłacać.
taka walka moze byc wyrownana i mila dla oka"
No pewnie. Rzecz gustu. Są tacy, dla których bójki pod monopolowym są miłe dla oka :)
porownujesz golote do kolesia spod budki z piwem? nie osmieszaj sie
pyskaty
porownujesz golote do kolesia spod budki z piwem? nie osmieszaj sie"
Nie zrozumiałeś sensu mojej wypowiedzi. Dla mnie walka dwóch emerytów jest marnym widowiskiem. Teraz rozumiesz?
Teraz obaj panowie nie reprezentują w sumie żadnego poziomu sportowego. Walki nie oglądnę, szkoda mi czasu na takie kiepskie widowiska. Jednak sama konfrontacja może przyciągnąć sporą liczbę osób, gdy będzie jeszcze marketingowo "ubrana".
Dodam jeszcze że naprawdę cieszę się że jeszcze raz zobaczę andrew na ringu i jeśli będzie to możliwe pojadę do wrocka. Jak przeczytałem o walce z bowe, totalna załamka........ ale na całe szczęście nie aktualne. W 2005 roku nie miałem żadnych wątpliwości że andrew zrobi z salety wiatrak ale teraz jest to wielka niewiadoma. Jeśli nie pojadę do wrocka to chętnie wykupię ppv(pierwszy raz)jeśli będę w polsce.
Myślę że wiekszość polskich kibiców boksu chętniej zobaczyła by gołotę z ........ kostyrą np.(bez urazy Panie Andrzeju) niż saletę z pięściarzem z top-10