RAHMAN I POWIETKIN TWARZĄ W TWARZ
Redakcja, boxingscene.com
2012-09-26
Już w sobotę na gali w Hamburgu regularny mistrz WBA królewskiej kategorii, Aleksander Powietkin (24-0, 16 KO) będzie bronił swojego tytułu przeciwko Hasimowi Rahmanowi (50-7-2, 41 KO). Dziś pięściarze spojrzeli sobie w oczy podczas konferencji promującej ich walkę. "The Rock" od ostatniego mistrzowskiego starcia w 2008 roku stoczył 5 zwycięskich pojedynków z bardzo przeciętnymi przeciwnikami, jednak team Amerykanina twierdzi, że w najbliższy weekend sprawi niespodziankę.
no właśnie , na zdjęciu widac podwójną brodę Povietkina , tzn nadwaga czyli słaba forma + zajebista jak na ten wiek forma Rahmana + moc uderzeń Rahmana + średnia szczęka Povietkina = duża wygrana w przypadku postawienia na Hasima.
The Rock w formie z Sandersa bylby faworytem.Dzisiaj jego zwyciestwo nad Saszka to bylaby duza sensacja.Mysle ze Povietkin wygra przed czasem i na wiosne zmierzy sie z Wladimirem
Ciekawy jestem wagi...
Wiem,że to boks i waga ciężka ale zwycięstwo Rahmana byłoby sensacją do kwadratu.Ja nawet nie umiem sobie tego wyobrazić.
Ten rok miał być rokiem Muhammada Ali a od dłuższego czasu żadne artykuły się nie ukazują na jego temat dlaczego???
Data: 26-09-2012 23:53:13
Łezka się w oku kręci. Pozostał ostatni sprawiedliwy z tamtej epoki wielkich amerykańskich bokserów murzynów.
Hehe , jeszcze niedawno ( chodzi o HW oczywiście ) Gołotę nazywano " ostatnią nadzieją białych " a teraz ciężko doszukać się "czarnych nadziei" ; )
A szkoda, bo moim gdyby nie te wady, byłby z niego dobry materiał na mistrza.
"Szanowna Redakcjo:
Ten rok miał być rokiem Muhammada Ali a od dłuższego czasu żadne artykuły się nie ukazują na jego temat dlaczego???"
- dziwi mnie że Ciebie to dziwi, ogólnie zauważyłem że tutaj userzy mają raczej niskie zdanie o najlepszym bokserze 'of all times'...
pamnietaj do dzisiaj temat w którym mnóstwo userów wyśmiało styl aliego opisujac go jako 'niebezpieczny' a jego samego zwymyślali od idiotów który na własne życzenie zrobił sobie kuku na stare lata...
Pozostaje mi wierzyć że wypowiedzi te płyneły od osób które nigdy nie widziały żadnej walki Aliego, aczkolwiek raz po raz w jakimś topicu spotykam sie z negatywnymi opiniami na temat Tego wspaniałego boksera - wiec już mnie to nie dziwi.
No niestety...wówczas niezły bokser, słynacy z piekielnie mocnego ciosu...W prime, myślę, że Saszka miałby spore problemy z nim, ale teraz to wygra bez problemu na punkty a nawet KO...
A ja myślę, że prime Rahman pozamiatałby ring Povetkinem. Aleksander wciąż wg mnie nie ma tej ikry w sobie. Poza tym ma podejrzaną szczękę. Nawet jeśli by unikał sporo ciosów Rahmana to i tak bomby by doszły.
Teraz niestety będzie to raczej walka do jednej bramki.
Povetkin w ogóle powinien teraz walczyć z prawdziwymi zawodnikami. Ciągle go niańczą i boją się puścić na lepszych zawodników. Chociaż Huck był dobry i walka z nim była bardzo dobra :)
Nie wspomne już o tym, że Haye by znokautował Ruska. Anglik byłby w ringu i wiele szybszy i mocniej by bił. Jednak taką walkę z chęcią bym obejrzał :D
Nie chaiłem aż tak bardzo przeceniać umiejętnośći Rahmana w Prime, ponieważ ja tak naprawdę do tej pory mam wrażenie , że Powietkin nie pokazał do konca na co go stać...Mam nadzieję jedynie , że nie będzie to walak do jednej bramki i nudna jak flaki z olejem...
Pozdrawiam
Za to Powietkin wraca po kiepskiej walce z Huckiem . Wiadomo , że z takim przeciwnikiem jak Rahman nic nie udowodni , natomiast musi wygrać w wielkim stylu , a później wziąć rewanż na Hucku , bo moim zdaniem przegrał tamto starcie i udowodnić , że jest świetnym pięściarzem