KOZŁOWSKI I MICHELUS WYGRALI W BOŚNI

W miniony piątek i sobotę w bośniackiej Banja Luce odbył się tradycyjny 11. Memoriał Radovana Bisica, w którym oprócz zawodników z Bośni i Hercegowiny, Chorwacji, Serbii, Czarnogóry, Słowenii, Węgier i Słowacji, wystąpiła 6-osobowa ekipa z Polski.

Dwóch z naszych zawodników - Sylwester Kozłowski (56 kg) i Dawid Michelus (64 kg) stanęło na najwyższym stopniu podium. Pierwszy z nich wygrał na punkty ze Słoweńcem Blazem Skrjanecem i Słowakiem Rene Rajko, natomiast drugi stoczył jedną zwycięską, finałową walkę z zawodnikiem gospodarzy Stevo Zolakiem.

Pozostali Polacy - po dyskusyjnych miejscami werdyktach - przegrali swoje pierwsze walki. Mateusza Kupca (69 kg) pokonał Bośniak Velibor Vidić, Wojciecha Sobierajskiego (75 kg) - Czarnogórzec Marko Bozovic, Mateusza Tryca (81 kg) - Serb Marko Nikolić a Michała Gerleckiego (91 kg) - Chorwat Marko Calić.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ekspert
Data: 26-09-2012 09:24:49 
Witam. Drobna uwaga: Dawid wystąpił wyjątkowo (choć celowo) w kat.64 kg. A jego przeciwnik Stevo Zolak już w 2009 roku podczas Mistrzostw Świata Seniorów w Mediolanie boksował w kat.64 kg.
 Autor komentarza: ekspert
Data: 26-09-2012 13:11:34 
i...już poprawiono 60 kg na 64 kg.
 Autor komentarza: genco
Data: 26-09-2012 16:45:47 
A co z planami Michelusa odnośnie przejścia na zawodostwo? O ile pamiętam miało to nastąpić po olimpiadzie...
 Autor komentarza: MichelusDawid
Data: 26-09-2012 19:13:52 
Zgadza się po Olimpiadzie ale w Rio:)
 Autor komentarza: ekspert
Data: 26-09-2012 22:40:50 
Myślę, że od teraz może być tylko lepiej. Przez WSB zawodnicy uświadomią sobie, że świat nie jest wcale tak daleko. Poprawią reżim treningowo-życiowy, bardziej uwierzą w siebie. Przestaną zadowalać sie tytułami MP i będzie dobrze.. Najważniejsze by żaden z zawodników nie miał statusu "reprezentanta za zasługi". Czytałem skład na WSB. Wybrano tych, których wybrano. Nawet jeżeli wybrano na tę chwilę najlepszych to wg mojej oceny. Jest kilku zawodników, którzy mają na dzien dzisiejszy porównywalne umiejętności. A nawet jeżeli mają odrobinę mniejsze, to "jutro" mogą mieć większe..

A Dawid ...cóż jeśli zgra odpowiednio: trenig, naukę, podejście do trenigu, nauki i...ZYCIA to będzie medalistą olimpijskim lub co najmniej MŚ! Zresztą nie tylko ON! Caly czas wierzę w rozwój np Kamila Gardzielika i przynajmniej kilku jeszcze zawodników. A intuicja mówi mi, że "jutro" może być ich kilkunastu....

Powoli, ale do przodu.. parafrazując motto legionistów "Maszeruj albo giń" można by rzec: "Trenuj i wspinaj się lub baw się i.."staczaj"się"
 Autor komentarza: ekspert
Data: 26-09-2012 22:42:22 
Nie wiem jak to wyszło-ale miało brzmieć optymistycznie;)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.