MARQUEZ: BĘDĘ WAŻYŁ 143-144 FUNTY
39-letni Juan Manuel Marquez (54-6-1, 39 KO), odwieczny rywal znanego na całym świecie Manny'ego Pacquiao (54-4-2, 38 KO), w czwartej potyczce z Filipińczykiem zamierza wygrać przed czasem. Meksykański wojownik uważa, że kluczem do zwycięstwa będzie zwiększona agresja, która ma pomóc mu znokautować "Pacmana".
- To będą kolejne doskonałe przygotowania. Będę w znakomitej formie, gotowy bić się z Pacquiao w wysokim tempie przez 12 rund lub tyle ile trwać będzie walka - zapewnia Marquez. - Zamierzam być bardziej agresywny, bo chcę wygrać przez nokaut, by sędziowie nie byli potrzebni. Poprzednim razem wszyscy widzieli moją wygraną, ale sędziowie okradli mnie ze zwycięstwa.
Juanma twierdzi, że mimo zaawansowanego wieku jak na pięściarza z niższych dywizji, wciąż jest u szczytu formy i nie można powiedzieć, że najlepsze ma za sobą. By zachować maksymalną szybkość, "Dinamita" chce wnieść do ringu 143-144 funty.
- Wszyscy zobaczycie 8 grudnia, że w wieku 39 lat wciąż jestem u szczytu formy. Sparuję ze znacznie młodszymi bokserami, ale oni męczą się i poddają. Choć limit wynosi 147 funtów, nie będę tyle ważył. Zamierzam wnieść do ringu 143-144 funty, bo przy tej wadze czuję się najlepszy - kończy Marquez.
No to faktycznie gratuluję Angolowi odwagi!