WARD: PAVLIK, NASTĘPNIE PÓŁCIĘŻKA
Jeden z najlepszych zawodników bez podziału na kategorie wagowe, Andre Ward (26-0, 14 KO) w ostatniej walce zdeklasował Chada Dawsona (31-2, 17 KO) broniąc tytułów WBC oraz WBA Super wagi super średniej. Największym problemem pięściarza z Oakland jest aktualnie... brak prawdziwych wyzwań w tej dywizji.
- To pozytywny problem, o ile mam aktualnie jakieś problemy - śmieje się Ward.
- Jestem zadowolony z tego czego dokonaliśmy dotychczas i nie mamy zbyt dużo opcji w limicie do 168 funtów. Jest może jeden, dwóch gości, którzy są brani pod uwagę, jednak doprowadzenie do tych walk jest mało realne. Mamy też paru prospektów, jednak są oni w fazie budowania swoich karier i z pewnością nie będą chcieli się ze mną zmierzyć. Szczerze powiedziawszy nie mam pojęcia, jaki będzie mój następny krok - powiedział "S.O.G.".
Ward wśród swoich potencjalnych rywali wymienia byłego mistrza wagi średniej, Kelly Pavlika (40-2, 34 KO), a w najbliższym czasie rozważa przenosiny do wyższej kategorii, by szukać kolejnych wyzwań.
- Pavlik jest ciekawą opcją. Wiem, że on chce jeszcze jednej, dużej szansy i wymieniał moje nazwisko w jednej z wypowiedzi. Z pewnością weźmiemy go pod uwagę, to znane nazwisko i wciąż bardzo solidny zawodnik. Niedługo z pewnością zdecydujemy się na wagę półciężką. To dla mnie kolejne ekscytujące wyzwanie. Z pewnością moje ciało również się ucieszy, dodatkowe kilogramy sprawią, że będę jeszcze silniejszy - zakończył Ward.
Dla Bute byłaby to szansa na odkupienie, ale po tym co zaserwował mu Froch wątpie żeby puscili go na Warda, tym bardziej że chyba kombinują tam jakiś rewanż z Carlem (wg. mnie byłaby powtórka z ich pierwszej walki) Bute to ogólnie jeden z największych przegranych tego roku, koleś stracił na prawde wiele, a przede wszystkim wydaje mi się, że może mieć teraz problemy z psychiką podczas walk - obym się mylił bo jego wątrobiaki to była klasa sama w sobie.
Potem walka z Direllem i rzeczywiście niech idzie czyścić LHW. Może uda się doprowadzić do walki z Cyganem? :)
Chyba że Golovkin???
W tej wadze są jeszcze Dirrel, Froch, Kessler, Bute i Abraham, którzy mogą dawać świetne walki pomiędzy sobą. Jest jeden czołowy pięściarz, który jest absolutnym numerem 1. Co w tym złego? Niby chcemy, żeby była jedna organizacja i pokazywała nam prawdziwego mistrza, ale z drugiej strony, nie chcemy mistrza, bo to zabija emocje. Albo jedno, albo drugie.
Jedyne miejsce pewne w super średniej to Ward, nad resztą można polemizować.
Bardzo wątpię, że Ward da szansę Pavlikowi. Podobnie jak Fryto obstawiałbym tych, co oni.
KOSTOMA
Już sam fakt wskoczenia kategorię wyżej będzie niezłym i ciekawym wyzwaniem.