KU PAMIĘCI: SANDERS vs W. KLITSCHKO
Redakcja, youtube.com
2012-09-23
Po tragicznej śmierci Corriego Sandersa spływają kondolencje od ludzi boksu i kibiców z całego świata. Przypominamy największe zwycięstwo ''Snajpera'', techniczny nokaut w drugiej rundzie, który pozbawił Władimira Kliczko pasa WBO wagi ciężkiej. Walki z Ukraińcem odmówiło wówczas podobno ponad dziesięciu pięściarzy, jedynie Sanders zdecydował się na podjęcie wyzwania, choć na przygotowania miał niewiele czasu. Ósmego marca 2003 roku w Hanowerze bokser z RPA zdemolował mistrza. - Kiedy skończyła się pierwsza runda, wiedziałem, że go znokautuję. On był zaszokowany, nie mógł uwierzyć w szybkość i siłę moich ciosów. Wydawało mu się, że to zły sen - powiedział po walce Corrie.
A no brakuje!
Obecnie to albo tchórze albo liczą na solidną wypłate!
we wszystkich wywiadach z naocznymi swiadkami, kazdy wlasnie podkreslal ze corrie nie gral bohatera, po prostu chcieli kogos zastrzelic......padlo na niego
Jak? Przegrałby tak samo, przecież Wlad nie ma glowy do boksu; w ringu jest sztywny jak pracie w chwili wzwodu
A tak na serio to wielka strata. Sprawca jednej z największych sensacji w HW ever.
"Kliczko tu wypadl jak Mormeck... Jak myslicie, obecny z Wlad, z tamtym Sandersem, jakby sobie poradzil? "
Jak Mormeck? Ty masz pojęcie o czym piszesz? Oglądałeś walkę Kliczko vs Mormeck czy tylko gdzieś przeczytałeś że Władimir wygrał łatwo i szybko?
Mormeck nie podjął nawet walki.. chciał tylko aby to sięjak najszybciej i jak najmniej bezboleśnie skończyło, w ogóle wchodząc do ringu nie myślał o wygranej a ta walka to zupełnie co innego.
To swiadczy o tym jakim puncherem byl Sanders!
Prosze cie wyjdź i niech każdy wyjdzie z jakiegokolwiek forum bokserskiego co plecie takie bzdury. Obecny Wład zmiótł by tego Sandersa którego widzimy powyżej. Jego mógłby znokałtować tylko LL w swoim prime choć tu bym nie postawił kropy nad "i" i żaden puncher, swaper czy boxer z epoki lat 70/80/90.
Nie sądzę.
Jest co najmniej kilku, co by mogło. Włącznie z Corriem.
Aczkolwiek dzisiaj Władek jest faktycznie lepszym zawodnikiem niż kiedyś....
jestem innego zdania...............jest z 10ciu bokserow w historii ktorzy wygrali by z Wladkiem.....ale te tematy byly juz z 20 razy.....jedni tak drudzy tak
Dokładnie. Wład miał wtedy 26 lat. Dopiero się uczył. Dziś, kiedy ma 35 lat jest w swoim prime. Tego, czy wygrałby z Sandersem, Lewisem, Tysonem, czy Stefanem Cirokiem nie dowiemy się już nigdy, ale nie zdołał mu wyrządzić żadnej szkody nawet Haye - najlepszy obecnie ciężki oprócz Kliczków. To że dzisiejsza HW jest słaba, nie oznacza, że każdy ciężki bokser z lat 80/90 rozwaliłby każdego dzisiejszego, a takie rozumowanie często spotykam. A prawda jest taka, że nawet dziadek Vitali taki jaki jest dzisiaj dałby klapsa niejednemu kozakowi z lat 90.
byc moze ernie shavers, corrie sanders nawet vs. wladek 2011 (w ktorejs rundzie by go ustrzelil)
joe louis - na takich samych nowoczesnych metodach treningu jak Wladek
mozliwe tez - frank bruno z walki z lennoxem, shane briggs rowniez z walki z lennoxem
to tylko moje zdanie......
stefanem cirokiem - mistrzostwo!! :D
"(...) Riddick Bowe,
"
On umierał z naszym Gołotą. Od tego właśnie momentu rozpoczynają się moje zainteresowania tą dyscypliną". Jeszcze pamiętam jak były wzmianki o wypowiedziach Tysona iż Gołota miał wygraną walkę. I taki oponent miał by pokonać obecnego Władimira Kliczkę ? - albo obecny boks reprezentujących się przy K2 jest średnim poziomem boksu z lat 80/90 albo wy nie zdajecie sobie sprawy kim jest obecny Wład, który włada w królewskiej kategorii i sądzę że do emerytury.
nie znam szczegółów śmierci Sandersa, ale jeżeli to było w RPA to wcale się nie dziwie. odkąd murzyni uzyskali większe prawa to państwo to szybko spada w rankingach bezpieczeństwa. takie strzelaniny są pewnie na porządku dziennym. I pomyśleć, że kiedyś była to siódma największa gospodarka na świecie.
oczywiste ze mialem na mysli przygotowanego bowe-a jak np. z pierwszej walki z holym - czarno bym to widzial dla wladka
Swoją drogą przyjemnie się patrzy jak Wład wyłapuje prawe proste na twarz :)
TO JEST POWIEDZMY ZEMSTA ZA LATA APRDCHEIDU czarnych .a
Szkoda wielka akurat coorrie musiał mieć niesamowietego pecha a moze jakieś porachunki bo corrie z tego co pamietam był policjantem!!
Corrie był świetny, bardzo Go lubiłem i szanowałem ale w 2003 roku na 5 walk z Wladem 3 lub 4 by pewnie przegrał a z Wladem 2012 na 10 walk może by go w 1 ustrzelił. Natomiast takie Mormecki przegrywają z Kliczką 100 walk na 100 a jedyna róznica polega na ilości rund potrzebnych Kliczce na uporaniu się z takim rywalem.
Gdyby Wladek nie mial brata,to prawdopodobnie ta walka mogla byc jego koncem
Mlodszy Kliczko wcale nie stal sie duzo lepszym piesciarzem,tylko ma gorszych rywali...
to byly jeszcze czasy kiedy wladzia nie tylko lezal z corriem ale tez z ross-em purritym, davarylem williamsonem, stevem panellem itp. wtedy byl "mieciutki", tzn. o wiele bardziej niz teraz
po tym jeszcze 2 razy brewster i 1 peter (bo 2 nokdauny petera byly poslizgnieciem lub popchnieciem)
swoja droga to smieszne dla mnie jest ze w filmie kliczko probuja przedstawic samuela petera jako najwiekszego zabijake w tamtym czasie by poprawic reputacje wladka
12 nokdaunow wladzi w karierze
Purrity - na początku duża dominacja Wlada, później sie wystrzelał nie mogąc złamać twardego oponenta. Tam nie było nokautujących ciosów Rossa tylko Kliczko słaniający sie ze zmęczenia. Wlad nie miał wówczas nawet 23 lat, małe doświadczenie, pierwszy trudny rywal, zdarza się
Panell- typowy flash, za chwilę Kliczko wstał i poskładał rywala
Davarryll - znowu raczej wynik złego ustawienia nóg Ukraińca niż siły ciosu rywala (aczkolwiek DaVa zawsze bił bardzo ostro)
Brewster - pierwsze rundy to absolutna dominacja Wlada, w 5 nagle stanął. Generalnie mam sceptyczny stosunek do wszelkich teorii spiskowych ale to jedna z najdziwniejszych walk jakie widziałem. Po prostu Kliczce nagle skończyło sie paliwo a dlaczego, tego my malutcy się nie dowiemy. Moze był przetrenowany, moze atrzymał jakiś mało widoczny cios, moze faktycznie coś zeząrł przed walką. Kolejna walka w której nie był oszołomiony tylko skrajnie wyczerpany.
Kliczko padał na dechy relatywnie często ale tylko raz widziałem żeby naprawdę był groggy, właśnie z Sandersem. A to że jest dosyć wywracalny to inna sprawa, w końću nawet Eddie Chambers go wywrócił :)
pewnie! sam napisales ze jest wywracalny, a akurat w tym czasie byl wywracalniejszy i miekszy niz np. 2007-2011 to chcialem tym postem pokazac
p.s. adamek wywrocil Vitka :)))))))))))))))))