'SZAKAL' GROMI W BELFAŚCIE

Szybko rośnie status jednego z największych talentów brytyjskiego boksu, Carl Framptona (15-0, 10 KO). ''Szakal'' zdeklasował wczoraj na gali w Belfaście byłego dwukrotnego mistrza świata Steve'a Molitora (34-3, 12 KO), wygrywając przez TKO w szóstej rundzie.

''Kanadyjski Dzieciak'' najlepsze czasy ma już chyba za sobą. Od początku pojedynku został zepchnięty do defensywy i zdominowany. Frampton był dokładny i konsekwentny, bardzo dobrze zrealizował plan taktyczny. Szczególnie efektywnie używał prawej ręki oraz lewego sierpowego, bez problemu radząc sobie z odwrotną pozycją Molitora. Kanadyjczyk kilka razy lądował na deskach, miał kłopoty z utrzymaniem równowagi i dawał się zamykać w narożniku. Koniec nastąpił w szóstej rundzie, kiedy kombinacja sierpowych po raz kolejny posłała boksera z Ontario na kolana.