GEALE CELUJE W MARTINEZA
Posiadacz pasów IBF i WBA Super w wadze średniej Daniel Geale (28-1, 15 KO) przyznał, że w kolejnym pojedynku najchętniej skrzyżowałby rękawice z uznawanym za najlepszego zawodnika kategorii do 160 funtów Sergio Martinezem (50-2-2, 28 KO).
- Bardzo chcemy tej walki. Jego akcje jeszcze wzrosły po zwycięstwie nad Chavezem. Chcę walczyć z najlepszym, chcę walczyć z Sergio. Jeżeli się jednak nie uda tego zorganizować, nie będzie to koniec świata. Opcji jest wiele – mówi Australijczyk.
Jedną z tych opcji jest pojedynek z Giennadijem Gołowkinem (24-0, 21 KO), który na początku września w efektowny sposób zadebiutował w USA, pokonując przez techniczny nokaut w piątej rundzie Grzegorza Proksę. Kazach jest obowiązkowym rywalem dla Geale’a i jeżeli ten nie zdecyduje się na walkę z „GGG” do końca roku, prawdopodobnie straci pas WBA.
- Gołowkin to dobry puncher. W walce z nim trzeba go wytrącić z rytmu i zacząć naciskać. Ciekawe, jak by sobie poradził z taką sytuacją – zastanawia się Geale.
Wychodzi u ciebie kompletny brak wiedzy o sytuacji w wadze średniej ponieważ martinez nigdy nie był pupilkiem wbc a nawet krytykował ta federacje. Pupilkiem wbc był z pewnością chawez jr
ale Sturm to nie golovkin.........ze sturmem wjezdzal w pol-dystans jak mu sie podobalo, z triple-dzi po pierwszym wejsciu do poldystansu odechcialo by mu sie :)
a o taki sens słowa pupilek tobie chodziło;)
posiadanie pasa WBC nie oznacza zawsze szczególnych względów u włodarzy tej federacji przykładem może być toshiaki nishioka który był mistrzem wiele lat a ostatecznie został pozbawiony pasa na rzecz abnera maresa a niszioka dostał na pocieszenie pas WBC emeritus