MARTINEZ MOŻE POWRÓCIĆ W MAJU
Sampson Lewkowicz, wieloletni doradca Sergio Martineza (50-2-2, 28 KO), zdradził, że król wagi średniej może powrócić między liny w maju. W przyszłym tygodniu w Madrycie "Maravilla" przejdzie operację prawego kolana. Jest to jedna z kontuzji, jakich nabawił się w walce z Julio Cesarem Chavezem Jr (46-1-1, 32 KO).
- Martinez prawdopodobnie powróci w maju. Musimy zaczekać na to, co powie nam lekarz, ale wierzymy, że wyrobimy się do maja. W tym momencie nie chcemy rozmawiać na temat potencjalnych rywali. Tym zajmiemy się, gdy będzie już wiadomo, jak długo potrwa rehabilitacja - wyznał Lewkowicz.
Tuż po wygranej Martineza nad Chavezem Juniorem, legendarny Bernard Hopkins (52-6-2, 32 KO) stwierdził, że Canelo Alvarez (41-0-1, 30 KO) łatwo wygrałby z Argentyńczykiem. Lewkowicz do tego typu odniósł się bardzo dyplomatycznie.
- Szanuję i kocham Bernarda Hopkinsa. Uważam go za dobrego przyjaciela. Nauczyłem się przez lata, by stawiać odwrotnie do tego, co mówi Hopkins. On był zdania, że De La Hoya łatwo rozbije Manny'ego Pacquiao, a Victor Ortiz przejedzie się po Josesito Lopezie. Nauczułem się więc, że jeśli Hopkins na kogoś stawia, musisz być po drugiej stronie - oświadczył.
Martinez KO 8 runda;d
Mimo mojej sympatii do Canelo uważam, że Sergio udzieliłby mu lekcji boksu. Inna sprawa, że młody "rudzielec" kiedyś będzie niekwestionowaną gwiazdą bo ma niesamowity talent. Może nawet będzie na 1 miejscu p4p.
Alvarez jest kompletnie niesprawdzony i jego warunki fizyczne w średniej byłyby decydujące o tym, że nie dotrwał by do końca walki z Martinezem, chyba, że tylko na to nastawiłby się Rudy.
Masz jakieś lepsze ?