TESTY WYKRYŁY THC U CHAVEZA JR
W ostatni weekend Julio Cesar Chavez Jr (46-1-1, 32 KO) utracił zero w rekordzie oraz pas WBC wagi średniej na rzecz Serio Martineza (50-2-2, 28 KO). Po walce odbyły się rutynowe badania antydopingowe, a dziś ukazały się wstępne wyniki.
Grupa Top Rank, która promuje syna legendy poinformowała portal boxingscene.com, że w organiźmie byłego już mistrza wykryto THC - substancję psychoaktywną zawarta w marihuanie. Na ostateczne potwierdzenie trzeba będzie poczekać do piątku, kiedy ukażą się kompletne wyniki badań. Przypomnijmy, że Meksykanin w 2009 został również złapany na zażywaniu diuretyku o nazwie Furosemid, który pomógł mu zrobić wagę przed walką z Troyem Rowlandem.
- Top Rank musi się przyjrzeć całej sytuacji. Julio będzie miał możliwość wytłumaczenia się przed Komisją Stanu Nevada - krótko skomentowała sprawę osoba związana z Top Rank.
Chavez nie dosc ze oszukuje srednich, skrajnie sie odwadniajac i wazac w dniu walki 185 gdy limit wynosi 160 to jeszcze sobie popala.
Tarverowi nawet remisu nie uniewaznili za doping, co innego gdyby wygral.
HILTI
Chavez postępuje według przepisów więc to głupi argument, a to że niekiedy zajara nie ma nic do rzeczy, ważne że w ringu pokazał serce.
w organizmie na rok czasu, i tu nie powinno być też wyjątków;d
"...
Chavez nie dosc ze oszukuje srednich, skrajnie sie odwadniajac i wazac w dniu walki 185 gdy limit wynosi 160
..."
Jak ich niby oszukuje? Kto broni innym "średnim" odwadniać się i przybierać? Nie potrafią? To znaczy, że tu Chavez ma przewagę.
Idąc Twoim tokiem myślenia Martinez też oszukuje innych "średnich" bo jest szybki i ma niesamowity refleks, tak?
Tak, wszystko co jest na liscie zakazanych srodkow jest oficjalnie nazywane dopingiem, nie chodzi tu o kwestie moralna, a o prawna.
"Jak ich niby oszukuje? Kto broni innym "średnim" odwadniać się i przybierać? Nie potrafią? To znaczy, że tu Chavez ma przewagę.
Idąc Twoim tokiem myślenia Martinez też oszukuje innych "średnich" bo jest szybki i ma niesamowity refleks, tak?"
Na szybkość czy refleks nie ma limitu. Na wagę jest. Zreszta widziałeś jak wyglądał Julio na wrażeniu a jak w ringu?
Poucz sie boksu, ponad 10 limit to norma, ponad 15 to juz duzo, a 20 i wiecej to zwykle zlodziejstwo, taki zawodnik powinien juz dawno walczyc w kategorii wyzej. W IBF nie mozna w dniu walki wazyc 10% wiecej niz na wazeniu, ale walka byla w WBC.
Co innego ze Chavez i tak niedlugo pojdzie kat. wyzej, bo to co robi jest szalenie wyniszczajace organizm i na dluzsza mete tak sie nie da. Prawdopodobnie gdy nie dostanie rew. to w nastepnej walce juz to zrobi.
Dlatego rzadko tu pisze, bo nie lubie wszystkim wszystkiego tlumaczyc, a kazdy tu udaje madrego.
Czy wy potraficie czytac ze zrozumieniem, a czy ja gdzies napisalem ze wedlug mnie powinien byc zwieszony i ze to zle ze pali?
Ja ci pisze jak wyglada kwestia prawna, ze walka nie zostanie uniewazniona mimo ze Chavez w mysl przepisow byl na dopingu, bo thc jest na lisice zakazanych srodkow.
"...
Na szybkość czy refleks nie ma limitu. Na wagę jest. Zreszta widziałeś jak wyglądał Julio na wrażeniu a jak w ringu? "
Widziałem. Problem jest taki, że piszesz nie na temat. Chavez osiągnął limit 160 lbs. Na wagę wniósł z tego co pamiętam 158 lbs. Przepisy nie mówią ile można wnosić do ringu. Co nie jest zakazane jest dozwolone!
Najlepiej to robią zapaśnicy, co nie może dziwić, bo uczą się tego
od najmłodszych lat.
W UFC GSP w 170 wnosi co najmniej 190,a Jon Jones w 205 aż 230
i nikt nie wałkuje tego tematu bez przerwy;d
"Poucz sie boksu, ponad 10 limit to norma, ponad 15 to juz duzo, a 20 i wiecej to zwykle zlodziejstwo, taki zawodnik powinien juz dawno walczyc w kategorii wyzej. W IBF nie mozna w dniu walki wazyc 10% wiecej niz na wazeniu, ale walka byla w WBC.
..."
Przeczysz sam sobie. Jakie złodziejstwo? Czy są przepisy WBC regulujące ile zawodnik może wnieść w dniu walki? Nie. Więc jakie złodziejstwo? Powtarzam po raz n-ty - to jest atut zawodnika, że potrafi dużo przybrać. Inni mają inne atuty taki jak szybkość, refleks itp.
Na koniec piszesz: "Dlatego rzadko tu pisze, bo nie lubie wszystkim wszystkiego tlumaczyc, a kazdy tu udaje madrego."
Problem w tym, że niczego nie wytłumaczyłeś. Tymi wpisami pokazałeś jedynie, że nie lubisz Chaveza. Oskarżasz go o coś co nie jest przestępstwem w świecie boksu. A ten pouczający ton świadczy o tym, że to Ty udajesz mądrego.
Data: 20-09-2012 00:20:13
Po prostu powinno być wazenie w dniu walki i tyle. Martinez wyladowalby w super średniej/LhW , a Julio w CW"
No to jeśli coś takiego będzie to Chavez (i wszyscy inni) będzie się musiał do tego stosować. Teraz tego nie ma, więc stosuje się do tych regulacji, które obecnie obowiązują.
Data: 20-09-2012 00:16:34
HILTI bzdury piszesz. Zbijanie wagi to też umiejetność.
Najlepiej to robią zapaśnicy, co nie może dziwić, bo uczą się tego
od najmłodszych lat.
W UFC GSP w 170 wnosi co najmniej 190,a Jon Jones w 205 aż 230
i nikt nie wałkuje tego tematu bez przerwy;d"
Zgadzam się - jest to umiejętność.
Jakoś nikt nie atakuje takich jak Pavlik czy Broner, którzy przybierają mniej więcej tyle co Chavez. Dziwne...
Chavezowi obrywa się co temat za to, że ma ojca i nazwisko po nim, ale takie bzdury mogą pisać tylko jakieś niedojdy.
Młody pokazał charakter, nie lkażdy jest Sergio ale też nie kazdy zamiata ring Sergiem w 12 rd mimo przyjęcia kilkuset ciosów przez 11 starć.
Oczywiste jest ze pisze nie pod wzgledem prawnym, bo pod wzgledem prawnym wszystko jest ok. Jest cos takiego jeszcze jak moralnosc, etyka. IBF ma naprawde dobre przepisy i najmniej ze wszystkich federacji kieruje sie ukladzikami.
Chavez robi to co robi nie dlatego ze ma jakas super zdolnosc o jakiej piszesz, a robi to celowo aby w dniu walki gorowac nad przeciwnikami sila fizyczna. Bez tych 20lbs wiecej bylby jedynie bokserem solidnym.
Robi to celowo aby unikac kategorii super sredniej gdzie nie ma zadnych szans z czolowka. Wyniszcza sie i niedlugo i tak przejdize kat. wyzej.
I to jest niemoralne, a nie bezprawne. Dalej tego nie rozumiesz?
Wiadomo ze prawnie wszystko jest ok, chyba ze walczysz w IBF i masz 10% gornego limitu. Zamiast starac sie dopasowywac do dobrych regol to co pokazuj IBF to lepiej pisac przeciez 25 ponad limit to nic takiego - to jest legalne.
"Tak, wszystko co jest na liscie zakazanych srodkow jest oficjalnie nazywane dopingiem, nie chodzi tu o kwestie moralna, a o prawna."
po chwili na temat wagi:
HILTI
"Oczywiste jest ze pisze nie pod wzgledem prawnym, bo pod wzgledem prawnym wszystko jest ok. Jest cos takiego jeszcze jak moralnosc, etyka"
A więc pamiętajcie, raz masz żyć zgodnie z moralnością a raz z kwestią prawną, żależy jak HILTIemu wiatr zawieje.
On wszystko wie, dlatego rzadko tu pisze .
Hej.
A ty czytasz ze zrozumieniem? Tu nigdzie nie ma zaprzeczenia. THC w rozumieniu przepisow jest dopingiem nawet w kwestii prawnej, a moralnej zalezy od kazdego z nas, kazdy ma inna moralnosc.
Co do wagi to w kwestii przepisow WBC jest to legalne, a moralnie rowniez zalezy to od nas.
Zamiast sie czepiac to mysl.
O jakiej moralności Ty piszesz??? Oczywiście, że te lbs, które jest w stanie przybrać dają mu przewagę i powiem Ci w tajemnicy, że on na pewno zdaje sobie z tego sprawę.
Siła fizyczna jest jedną ze składowych, które wpływają na jakość boksera.
"Bez tych 20lbs wiecej bylby jedynie bokserem solidnym" - tak samo Władimir nie byłby taki dobry gdyby był niższy 20 cm.
"Robi to celowo aby unikac kategorii super sredniej gdzie nie ma zadnych szans z czolowka" - oczywiście, że robi to celowo. Walczy w dywizji dla siebie najbardziej odpowiedniej. I ma do tego prawo.
"I to jest niemoralne, a nie bezprawne. Dalej tego nie rozumiesz?" - oczywiście, że nie rozumiem takiego stawiania sprawy. Niemoralne jest stosowanie zakazanych substacji (doping, "bandaże Margarito" itp.). Czy Twoim zdaniem Oosthuizen też postępuje niemoralnie, bo jest bardzo wysoki na 168 lbs? Przecież z takimi warunkami mógłby spokojnie walczyć w 200 lbs.
Krzysiu Soszyński i Tomek Drwal, a w boksie jest podobnie.
Data: 20-09-2012 00:38:24
Czytajcie ze zrozumieniem ,junior oszukuje na wadze bo już został na tym złapany .Jest wyraźnie napisane w tekście .Wiec HILTI ma racje ."
Nie. HILTI chce wmówić, że jeśli przybierasz 15 lbs to jest OK, a jak powyżej to jest to niemoralne.
W tekście jest napisane, że został przyłapany na stosowaniu niedozwolonej substancji w celu zrobienia wagi. Dyskusja toczy się na temat tego czy przybieranie (samo w sobie, nieważne jak) a la JC Jr jest oszustwem.
Rozumiem twoj punkt widzenia.
Mimo to sprobuje inaczej: Chavez mimo tego ze wazy w dniu walki 185 i ma przewage 20 lbs nad Martinezem dostaje od niego lekcje boksu. Tak jak piszesz jest to jego naturalna przewaga, bo dla ciebie wszystko jest fair play to ja za to rowniez go oceniam, weryfikuje. Mimo tego ze wazy duzo wiecej dostaje do jednej bramki od boksera prawie 10kg lzejszego.
Teraz sobie wyobraz jak skonczyl by walke Chavez gdyby wazyl podobnie do Martineza lub gdyby walczyl w super sredniej. Chavez w mojej ocenie to sredniak, solidny piesciarz wykorzystujacy to ze w WBC moze wazyc 25 ponad limit. Dla ciebie to jest ok i lubisz Chaveza mnie on nie przekonuje mniedzy innymi z tego powodu.
To dlaczego złapali mega gwiazdę Reema? Bali sie o JDS?
"...
Mimo to sprobuje inaczej: Chavez mimo tego ze wazy w dniu walki 185 i ma przewage 20 lbs nad Martinezem dostaje od niego lekcje boksu. Tak jak piszesz jest to jego naturalna przewaga, bo dla ciebie wszystko jest fair play to ja za to rowniez go oceniam, weryfikuje. Mimo tego ze wazy duzo wiecej dostaje do jednej bramki od boksera prawie 10kg lzejszego.
..."
No wreszcie doczekałem się właściwego tonu ;-)
A wiesz dlaczego ta walka wyglądała jak wyglądała? Bo pozostałe czynniki były po stronie Martineza (szybkość, praca nóg, defensywa itd).
Dalej: "Chavez w mojej ocenie to sredniak, solidny piesciarz wykorzystujacy to ze w WBC moze wazyc 25 ponad limit. Dla ciebie to jest ok i lubisz Chaveza mnie on nie przekonuje mniedzy innymi z tego powodu"
Moje osobiste sympatie nie mają tu nic do rzeczy. W dniu walki może ważyć i 300 lbs i nie nazwę go oszustem, ani nie powiem, że to co robi jest niemoralne.
Z pewnością Chaveza dzieli trochę od półbogów takich jak "Maravilla".
Kończę na dzisiaj.
Pozdrawiam i dobranoc.
Pozdrawiam.
Mają obliczone wszystko by w okresie walki być już czystym.
Zawodnicy legalnie łatwią sobie testosteron od lekarzy w okresie przygotowawczym, niby że mają swój poziom zaniżony i wtedy na legalu,
tylko by podczas walki był już unormowany.
I legalnie bierze Dan Henderson, cheal Sonnen, Frank Mir, i co raz więcej zawodników. W okresie przygotowawczym mają przekroczone 10 krotnie, ale jak nie ma testów olimpijskich to wszystko na legalu;d
I podobnie jest w boksie, w przepisach tak sformulowanych jak dzis chodzi jedynie aby nie przyjsc na same zawody nagazowanym na maxa. W ringu masz juz byc czysy lub wyczyszczony, a to ze w okresie przygotowawczym na dlugo przed walka tak zeby zdazyc sie oczyscici duzo zawdonikow bralo kazdy kto zna temat wie.
Tak to wyglada, dlatego niektorzy zawodnicy chca z tym walczyc proponujac testy nie tylko po walce ale i w okresie przygotowawczym lub nawet testy olimpijskie jak Floyd.
a osób których nie stosuję dopingu to bardzo mała część;d
A THC nie bądźmy śmieszni,jak se zajarato, w ringu przez to lepszy nie będzie, po co na to w ogóle patrzeć, jakie to porównanie do sterydów.
Nie wystarczy że pieski robią testki na ulicach,drogach?
Pamiętam jak nasz Andrzej uciekł przed bestią Tysonem,a mimo to walka została uznana za nieodbytą, bo Mike był na marysi, może śmiał się z Andrzejka tak strasznie, że ten nie wytrzymał i zwiał:)
Dokłądnie tak jak piszesz, powiniśmy skończyć już z tymi głupimi zabobonami THC to nie dotyk Boga że robi z Ciebie na 2h robocopa.
Każdy kto trenował jaki kolwiek sport walki...przepraszam JAKI KOLWIEK SPORT! - wie że THC bardziej przeszkadza niż pomaga!.
Chyba że ktoś lubi spalić bata przed meczem i łapać zawiechy stać w miejscu - być poza grą... Takie rzeczy można robić amatorsko, ale zawodowo każdy powie że robi to wiecej szkód niż korzysci (o ile wogole krozysci jakieś robi). Chłopak se poprostu przyjarał przed walką aby stresik zdjąć sobie z kasku, przez to przez 11 rund nie wiedział gdzie jest, chcą go jeszcze karać za to;/? ehhhh gdzie ja żyje...
Sam lubię sobie zajarać i nie mam zamiaru tego specjalnie ukrywać. Napić się też lubię. Jednakże zmierzając do meritum - tak jak pisał powyżej IronTyson: "Każdy kto trenował jaki kolwiek sport walki...przepraszam JAKI KOLWIEK SPORT! - wie że THC bardziej przeszkadza niż pomaga!". Zapalić to sobie można i pograć w NFS a nie wychodzić do ringu czy na boisko. Chyba że wszyscy zawodnicy się zjarają i idą grać np. w piłkę nożną - wtedy jest wesoło ale i tak się nie pogra. Wg mnie komisje powinny sobie odpuścić z tą trawką. Po prostu śmiać mi się chce, że za to można otrzymać karę.
Pozdrawiam.
2) Zapewne nie będzie się tłumaczył, że akurat przez to przegrał, bo zbłaźniłby się do potęgi.
3) Uważam, że wpisanie THC na listę dopingową jest absurdalne, co potwierdzi każdy laik.
Jeszcze jedno, czy jeśli się przebywa w pomieszczeniu gdzie palą inni to chyba też się to dostaje do krwi, czyż nie?
hahah, dokladnie, oczekiwalem ze kolega liscthc bedzie brylowal w temacie :D
Teraz to się nie dziwie, że Chaveza trudno było zachęcić do aktywności w ringu :D
A tak na poważnie - mlody Chavez to gówniarz dla którego życie i sport to zabawa. Takie wnioski z tego wyciągam. Dawanie pasa komuś takiemu to ujma dla federacji. Na jego tle Martinez to superprofsjonalista.
Miałem zawsze identyczne zdanie co do punktu 3. Nie znam się na tym i nie umiem tego potwierdzić w tej chwili, ale wydaje mi się, że gdzieś widziałem, że THC jest zakazane z tego powodu, że maskuje inne substancje. I to miałoby sens.
nawet gdyby thc zmniejszalo ból to przeciez wplywa ujemnie np na czas reakcji i koncentracje a to chyba eliminuje z boksu
hahah, dobry masz styl :D no i znawstwo w temacie też widać
Tak samo jak nie mozesz byc pijany na walce, tak samo nie mozesz byc upalony, bo walka ma byc powazna i stac na wysokim poziomie, a nie byc walka zuli z pod budki z piwem. I nie wazne czy dany srodek pomaga czy nie.
Oczywiscie kwestia interpretacji, bo gdy palil tydzien wczesniej to nie powinno to byc zakazane, tak samo jak nie jest alkohol pity kilka dni wczesniej.
"nie rozumiem dlaczego THC jest na liscie - przeciez teoretycznie zjarany zawodnik dziala na swoja niekorzysc "
Niekoniecznie. Znacznie dłuższe jest działanie THC na istotę szarą wodociągową pnia mózgu.
abecadlo500 napisał:
"3) Uważam, że wpisanie THC na listę dopingową jest absurdalne, co potwierdzi każdy laik."
Laik napewno, neurobiolog- żaden!
Po krótce postaram się to wyjaśnić.
Ssaki maja 2 główne mechanizmy agresji.
Jedna bierze się z układu limbicznego mózgu- tzw. ciało migdałowate. Działa ono szybko, ale jest chaotyczne i nacechowane skrajną ilością emocji. Osobnik u którego zadziała ten mechanizm będzie niesamowicie pobudzony: ciśnienie tętnicze osiągnie górną granicę, reakcje będą szybkie i nieskoordynowane i najczęściej automatyczne (bez udziału woli), adrenalina przekroczy kilka razy dopuszczalną normę, a całość będzie "okraszona" krzykami (wyciem, harczeniem, bluzgami) i okrucieństwem najczęściej nieadekwatnym do zagrożenia.
Do tego często, przy nagłej zmianie na niekorzyść, może przechodzić w panikę, ucieczkę lub bierny bezruch.
Taki wariant agresji jest nieprzydatny w sportach walki, bo zużywa dużo energii, jest chaotyczny i nie sprawdza się w starciu z dobrym przeciwnikiem. Czyli jest podszyty strachem.
Zupełnie inaczej jest z drugim (starszym ewolucyjnie) rodzajem agresji za który odpowiada istota szara okołowodociągowa pnia mózgu.
Jest to tzw agresja "chłodna".
Całość działań pod jej wpływem jest cicha (bez krzyków itp.), spokojna (bez niepotrzebnych ruchów), nieemocjonalna. Co prawda działania w niej są też automatyczne, ale postępują dokładnie według planu i są realizowane konsekwentnie, jak u robota.
Taki typ agresji możemy oglądać podczas polowania drapieżnika. Lew podchodzi spokojnie swoją ofiarę, bezgłośnie się do niej zbliża, robi dokładnie tyle ruchów ile trzeba i zabija z zimną krwią bez mrugnięcia okiem. Tak działa istota szara okołowodociągowa.
I ten typ agresji wzmaga właśnie u ssaków (w tym u ludzi) właśnie THC.
To dlatego substancja ta jest zakazana w sportach walki, gdyż nasila reakcje związane z "agresją chłodną", przez co daje przewagę zawodnikowi ją stosującemu.
Kwestia powinna sie rozchodzi kiedy Chavez byl pod wplywem marihuany, bo jak dwa tygodnie przed to takie cos raczej nie powinno byc zakazane podobnie jak nie jest alkohol pity na dlugo przed.
Pierwsza część wypowiedzi jest bez sensu.
Ja oparłem swój post o sprawdzoną wiedzę. Ty o swoje zdanie (laika).
THC daje korzyść i tyle.
Nie każdemu taką samą, bo to już zależy od genetycznie zaprogramowanego metabolizmu- ale daje.
Pod drugą częścią twojego posta podpisuję się obiema rękami.
Bo przecież Junior mógł zajarać po walce.
To musi sprawdzić dopiero komisja.
To podaj literaturę, która to obala- a ja podam literaturę z której to zaczernąłem
P.S.
Chodzi mi iczywiście o literaturę naukową- a nie bzdet bez wartości, badań popartch statystyką i opublikowany w nierecenzowanym czasopiśmie.
Problem powstaje dopiero gdy takie thc wykrywaja gdy paliles na 2 tygodnie przed walka co juz w ogole nie ma wplywu na walke, tak jak bys pil alkohol na tydzien przed co jest dozwolone.
Twoje osobiste preferencje nie mają tu nic do rzeczy.
Naukę uprawia się inaczej :)
I uwierz mi, osobiste odczucia jakichkolwiek osób po zażyciu jakichkolwiek substancji psychoaktywnych, NIGDY NIC nie powiedzą o mechanizmie ich działania.
To tak jakby pijani/skacowani mieli wyjaśniac mechanizm działania alkoholu.
Pogląd na takie rzeczy dają tylko rzetelne badania.
@HILTI
"bowiem na lisice srodkow zakazanych NIE SA JEDYNIE SRODKI KTORE DAJA PRZEWAGE"
A przepraszam, w którym poście ja poddałem to w wątpliwość???
Odniosłem się jedynie do THC.
Działanie i mechanizm owego działania na istotę szarą okołowodociągową zaczerpnąłem z kisążki prof. Jerzego Vetilaniego "Piękno neurobiologii"- bodajże w I części. Jest tam też bibliografia, więc możesz śmiało zweryfikować czy " pseudonaukowy laicki wywod ma cos wspolnego z prawda czy nie". A wywód ten nie jest mój- tylko jego i autorów, których badaniami się posłużył pisząc tę książkę!
Albo mam jeszcze lepszy pomysł.
Prof. Vetulani pisze regularnie na swoim blogu. Zapytaj go czy to prawda i poproś o wyjaśnienie.
Oto link:
http://vetulani.wordpress.com/
prof Vetulani jest wielkim orędownikiem zalegalizowania palenia trafki.
Ja zresztą też, skoro alkohol jest legalny, to tym bardziej dobry pomysł.
Chavez jr przegrał walkę z mistrzem dywizji i jednym z lepszych bokserów tej wagi w historii , nie zmienia to faktu ze w tak mlodym wieku jest w absolutnym topie swojej wagi, na dzien dzisiejszy Naszego SuperG rozbija do polowy dystansu niestety
Data: 20-09-2012 15:39:28
http://shoovar44.nowyekran.pl/
Jeśli badasz kwestie ogólne, np. szkodliwośc (lub nie-) mleka, to możesz manipulować danymi i statystyką. Tylko to nie jest poważna nauka i żaden liczący się na rynku, recenzowany periodyk tego nie zamieści.
Artykuł jest wartoiściowy, jeśli bada konkretne (szczególowe) i mierzalne problemy, i daje potwierdzenie w przeprowadzonych badaniach, ze tezy zawarte w nim są sprawdzone, mierzalne i potwierdzone statystycznie.
Dlatego aktywacja odpowiednich receptorów (CB1) przez ich agonistów w odpowiednich częściach mózgowia i reakcje pod ich wpływem wywołanych w porównaniu do stanu sprzed aktywacji agonistami są rzetelne.
@liscprawoslazu
To artykuły popularnonaukowe, ale solidnie podparte bibliografią.
Są tam znane rzeczy, jak wpływ na ośrodek głodu i walce z wyniszczeniem po chemioterapii, czy działanie przeciwwymiotne po cytostatykach, albo działanie przeciwbólowe (także poprzez istotę szarą okołowodociągową).
To jest też tutaj (i nowsze):
http://www.phmd.pl/fulltxthtml.php?ICID=473196
Jednak nie o to mi chodziło.
Nawet działanie p-bólowe nie dyskwalifikuje leku jako dopingu- bo sportowcy biorą takie leki, a nawet stosują blokady.
Mi chodziło konkretnie o działanie na śródmózgowie i stymulowanie stopnia agresji chłodnej (drapieżczej).