WASILEWSKI: WŁODARCZYK BIJE JAK KOŃ
22 września Krzysztof Włodaczyk, mistrz WBC wagi junior ciężkiej, zmierzy się z Franciso Palaciosem. - Krzysiek bije jak koń. Gdy jest w formie, to robi co do niego należy - powiedział Wasilewski.
Marcin Frączak: Dlaczego na walkę rewanżową Krzysztofa Włodarczyka z Francisco Palaciosem z Portoryko, która odbędzie się we Wrocławiu, kibice musieli czekać 18 miesięcy?
Andrzej Wasilewski: Każdy ma swoje priorytety. W pewnym momencie priorytetem dla nas była walka Krzyśka z Antonio Tarverem, do której ostatecznie nie doszło. Odbędzie się za to rewanż z Palaciosem. Do tej walki nikt nas nie zmusił jak czytałem przez ostatni rok w mediach. Nie było nakazu rewanżu. Chciałbym, aby to było jasne czarno na białym. Po pierwszej walce Krzyśka z Palaciosem było trochę kontrowersji. Oficjalnego protestu jednak obóz Palaciosa nigdy nie złożył. Dobrze byłoby, aby wszyscy o tym wiedzieli.
- Krzysztof Włodarczyk zdecydowanie bardziej chciał walczyć z Tarverem, byłym mistrzem świata organizacji WBC, IBF i WBA niż z Palaciosem. Dlaczego do tej walki nie doszło?
AW: Naprawdę byliśmy blisko tej walki. Prowadziliśmy już bardzo zaawansowane rozmowy z amerykańskimi telewizjami. Również negocjacje z obozem Tarvera były daleko posunięte. Ostatecznie jednak nie udało się doprowadzić do ich pojedynku. Tarver wybrał innego rywala, który był łatwiejszy od Krzyśka i także tańszy.
- Walka ta budzi duże emocje. Palacios cały czas podkreśla, że pierwszego pojedynku nie przegrał!
AW: Oficjalnego protestu jednak nigdy nie złożył. Za to przez wiele miesięcy obrażał Krzyśka na portalach internetowych. Jego rywal wywodzi się z innej kultury, nieco inaczej się zachowuje. Nasi bokserzy nie mają w zwyczaju obrażać rywali w mediach. Obaj nie przepadają za sobą, dlatego Krzysiek nie pojawił się na konferencji, tuż po przylocie Palaciosa do Polski. Spotkają się po raz kolejny dopiero na ważeniu.
- Palacios powtarza nieustannie, że pośle Włodarczyka na deski. Jak poważnie podchodzi pan do tych deklaracji?
AW: To jest dobry zawodnik, który może mocno uderzyć. Boks jest taką dyscypliną sportu, że wystarczy chwila dekoncentracji, i wszystko się może zdarzyć. Krzysiek jest specyficznym bokserem. Jeśli jest w dobrej dyspozycji, to ja w ogóle się nie przejmuję rywalem, bo Krzysztof i tak zrobi to co do niego należy. Mogę go trochę porównać do Mike'a Tysona z jego dobrych lat. Tyson gdy był dobrze przygotowany do walki to wcale nie musiał zwracać uwagi na to co zrobi przeciwnik. Z Krzyśkiem jest podobnie. Wiem, że będzie do tej walki dobrze przygotowany, ale też zdaję sobie sprawę z tego, że u nie ma już takiego głodu boksu jak kiedyś.
- To walka o mistrzostwo świata, więc chyba nie ma co się obawiać, że "Diablo" zabraknie motywacji!
AW: O to się nie boję, ale też trzeba sobie zdawać sprawę z jak różnych pozycji obaj rywale startują do tej walki. Krzysiek jest celebrytą, dobrze sytuowany człowiekiem. Palacios żyje w zupełnie innych warunkach. On trenuje, boksuje, ale również chodzi do pracy. Jasno sobie trzeba powiedzieć, że tylko tacy mistrzowie jak Krzysiek, mogą się skupić tylko na boksie. Wielu innych zawodników, do których należy Palacios, aby się utrzymać, muszą pracować w innej dziedzinie. Umiejętności na pewno są po stronie Krzyśka, ale większą chęć poprawienia swojej sytuacji materialnej ma Palacios, bo żyje w gorszych warunkach niż Krzysiek.
Czytaj więcej na Sportowe Fakty.
Nigdy nie był mistrzem a już jest celebrytą. Może o to chodziło od samego początku? Kasa musi się zgadzać.
Werner mówi, że Diablo nie przyjechał na konferencję, bo ma rozpisany obóz do środy.
Jaka jest więc prawda, pewnie jest jest jeszcze trzecia wersja, prawdziwa, której nie znamy.
Oby Włodarczyk okazał się aktywniejszy w tej drugiej walce, wtedy może z tego wyjść na prawdę super widowisko, a jak ustrzeli Palaciosa, to po nim.
Data: 18-09-2012 15:52:17
A kto tu mówi o porównywaniu umiejętności jednego i drugiego ?
Jak masz problemy z interpretacją tekstu to do podstawówki won
A jednak go porównał,w taki czy inny sposób.Jeśli nie o umiejętności chodzi to o co???A podstawówkę skończyłem wiele lat temu,więc daruj se takie marne prowokacje,bo wyrosłem dawno z przekomarzania się przez internet.Nie obrażaj i nara.
Po prostu byłeś niewygodny,ja tam też kiedyś pisałem,ale generalnie nie byłem lubiany gdyż nie przyklaskiwałem rywalom Jonaków.Jak napisałem że Thiam to żaden test bo facet jest już bardzo pod formą i dostaje same czasówki i nie ma znaczenia że kiedyś tam walczył z Trinidadem to mi kazali spadać na orga.
Taka ich chora polityka,albo jesteś z nimi,albo jesteś ich wrogiem.
Data: 18-09-2012 17:42:06
Pan Wasilewski chyba najdelikatniej mówiąc mija się z prawdą. W wywiadzie podkreśla dobitnie że "Nie było nakazu rewanżu." A w ostatnim wywiadzie Włodarczyka czytam jak ten mówi że "Moja najbliższa walka to jest obrona obowiązkowa." Pan Wasilewski chyba coś kręci. Wątpię aby po pierwszym pojedynku Włodarczyk zgodził się na dobrowolną walkę z Palaciosem. Przecież gołym okiem było widać jak bardzo był temu niechętny i szukał sobie innych rywali zamiast wyrównać porachunki jak na mistrza przystało.
Obrona jest obowiązkowa, bo od czasu pierwszej walki Palacios zachował 1. miejsce w rankingu WBC. Włodarczyk miał czas na dobrowolną obronę z Greenem, a teraz musiał przystąpić do obowiązkowej, tak więc bezpośrednio nakazu rewanżu nie było.
Ja czekam na jakiś boks u mnie w Ergo
Dobrze,że użył słowa trochę,ale to i tak porównanie na wyrost.Tyson był potworem,a "Diablo" jest po za nim.Maił 178 cm,a robił z rywali pośmiewisko.Dysproporcja w warunkach była po prostu olbrzymia np. z Lennoxem Lewisem lub Andrzejem Gołotą.Jednak z nimi walczył za późno.
Przecież Włodarczyk nie zdominował żadnego świetnego zawodnika.
Dwie walki z Cunninghamem przegrał wyraźnie,a dostał prezent od sędziów.Włodarczyk w nich nie pokazywał nic,tylko samą siłę i żadnej techniki,finezji,szybkości i tak dalej.Bardzo dobrą walkę stoczył z Fragomenim(2).To była moim zdaniem najlepsza jego forma,a walka z Palaciosem była bardzo słaba z Robinsonem całkiem niezła i z Greenem dobra.Nie spodziewam się po tej walce nie wiadomo czego.To będzie przeciętne widowisko.
Dzięki za doprecyzowanie. I zgoda. Zapewne bezpośredniego nakazu rewanżu nie było. Nie powinien jednak wypowiadać się w ten sposób "Odbędzie się za to rewanż z Palaciosem. Do tej walki nikt nas nie zmusił" Skoro to obowiązkowa obrona to gość został de facto zmuszony. Gdyby nie przystąpił do walki Włodarczyk stracił by pas WBC. Tą wypowiedzią Wasilewski robi z siebie dobrego wujka który wspaniałomyślnie daje się zrewanżować Palaciasowi choć dobrowolnie walki by nie podjął.
Pewnie tego, że wyjdzie i pierwsze 5 rund będzie sztywny jak cep. mam nadzieje, że Palacios przygotuje się na ewentualna powtórkę z przebiegu walki i zrobi coś co zmusi "tabletki na deprechę" na boks a nie na trzymanie gardy i 5 ciosów na rundę. Bo rzygnę na całą ta gale.
Trudno kurwa zrozumieć ze nie każdy bokser rodzi sie z finezja RJJ ...
Diablo w tym momencie to prawdopodobnie największy puncher w dywizji ze szczelne obrona , mina Czarodzieja po pierwszym czystym celnym ciosów będzie bezcenna , mam nadzieje ze Duablo naruszy Go juz w 1-2 rd wtedy to Palaciose będzie spuerdalal do końca za podwójna garda
Trzymaj sie Krzysiek , czekam na nokaut w sobotę :)
jaka stajnia taki kon
Martinez omal nie przegral przez nokaut to jego latynowska "macho" duma nie pozwalala mu tanczyc w ringu przez 12-cie rund. Chcac znokautowac przeciwnika poszedl na wymiane z bokserem ktory ma kopyto w reku. Sergio zaliczyl bardzo wazna lekcje w tej walce: "Nie kop sie z koniem" tylko tancz do konca!
Adamek dostal od Wita wycisk i ulegl w znacznie gorszym stylu to sluchacie jego debilnych tlumaczen o aklimatyzacji itd a z Hayea i zlamanego palca sie smialiscie - gdzie tu konsekwencja
tym razem licze ze walka skonczy sie jak z Greenem i zamkniecie te hejterskie gęby