MARQUEZ: BYŁEM ZASKOCZONY, ŻE SIĘ ZGODZIŁ
Juan Manuel Marquez (54-6-1, 39 KO) przyznał, że nie spodziewał się, że Manny Pacquiao (54-4-2, 38 KO) zdecyduje się po raz czwarty skrzyżować z nim rękawice. Do kolejnego starcia wielkich rywali dojdzie 8 grudnia w MGM Grand w Las Vegas. Meksykanin chce, aby tym razem po walce nie było żadnych wątpliwości co do zwycięzcy.
- Nie sądziłem, że dojdzie do tego pojedynku. To była spora niespodzianka. Zamierzam bardzo ciężko trenować. Pacquiao mnie zna, ja znam jego. Dużo popracuję nad szybkością. Sądziłem, że wygrałem trzy poprzednie walki, ale trzeba przyznać, że były bardzo wyrównane. Tym razem muszę wygrać zdecydowanie – mówi „Dinamita”.
Marquez i Pacquiao po raz ostatni walczyli w listopadzie ubiegłego roku. Na punkty zwyciężył wówczas Filipińczyk, chociaż zdaniem większości obserwatorów bardziej na wygraną zasłużył zawodnik z Meksyku.