HUNTER TRENEREM KHANA?
Piotr Jagiełło, The Sun
2012-09-17
Były mistrz świata Amir Khan (26-3, 18 KO) postanowił zabrać głos w sprawie doboru nowego szkoleniowca. Brytyjczyk przyznał, że najchętniej postawiłby na Virgila Huntera.
Wcześniej "King" współpracował z doskonale znanym w środowisku Freddiem Roachem, ale pięściarz chciał koniecznie dokonać zmian w swoim sztabie trenerskim po przegranej przed czasem z Dannym Garcią. Podobno 25-latek nie był do końca zadowolony z amerykańskiego coacha, który zawsze na pierwszym miejscu stawiał Manny’ego Pacquiao, odsuwając nierzadko Khana na boczny tor.
Hunter jest przede wszystkim twórcą sukcesów wspaniałego Andre Warda. "SOG" pod batutą tego trenera wygrał turniej Super Six, a ostatnio rozprawił się z Chadem Dawsonem.
Nie skreślaj chłopaka, jest młody i może się jeszcze wiele nauczyć. U wszystkich pięściarzy Roacha kuleje obrona. Zmiana trenera może rozwiązać ten problem.
Jego ręce w obronie nie są w stanie ustawiać się inaczej niż w podwójnej gardzie. On nie nauczy się skutecznie stosować zasłon.
Może postawić na balans, bo jakieś predyspozycje do takiej obrony czasami widywałem w jego walkach.
Natomiast filarem jego defensywy powinny być nogi!
On naprawdę szybko potrafi się poruszać nie tylko w ataku, ale i w obronie.
Potrzebna jest tylko zmiana mentalności. Powinien zacząć myśleć w ringu i analizować sytuację na bieżąco do warunków walki. Bo do tej pory Freddie wpoił mu tylko atak i gonienie przeciwnika z robieniem wiatraku- albo stanie przy linach z podwójną gardą w obronie.
ja go poprostu nie lubie to jeden z tych "panienek" co im wszystko przeszkadza i wiecznie jest skrzywdzony
a porazki moim zdaniem zawdziecza sobie bo juz uwierzyl ze jest zajebisty i niepokonany to go z bledu wyprowadzili