MARTINEZ vs CHAVEZ JR - OSTATNIA RUNDA
Redakcja, youtube.com
2012-09-16
Senoras y senores, cóż to była za runda! Wspaniały Sergio Martinez (50-2-2, 29 KO) odzyskał tytuł mistrza świata WBC wagi średniej, mimo że w dwunastej odsłonie starcia z Julio Cesarem Chavezem Juniorem (46-1, 32 KO) otarł się o porażkę przez nokaut. ''Maravilla'' koniecznie chciał ozdobić swoją dominację w ringu nokautem i wdał się z Meksykaninem w wymianę ciosów. Obdarzony wielkim sercem syn legendy posłał Argentyńczyka na deski, jednak Martinez heroicznym wysiłkiem zdołał wytrzymać ostatnie 90 sekund. Warto podkreślić fakt, że po nokdaunie nie uciekał ani nie przytrzymywał, pokazując niezłomny charakter. Carlos Monzon byłby ze swojego następcy dumny.
A gdyby trochę pobiegał albo klinczował to byłoby coś złego? Moim zdaniem to oznaka inteligencji ringowej. Martinez wie jak się czuł i na co mógł sobie pozwolić.
A runda owszem niesamowita. Kiedy wydawało się, że Martinez wygra 120-108, Chavez łapie go mocnym ciosem i o mały włos nie wygrywa przed czasem. To jest jednak piękno sportu - ta nieprzewidywalność.
Wlodarczyk - Palacios
Wlodarczyk - Palacios "
dobre %-))
Czy ty przypadkiem nie pomyliłeś kategorii wagowych ?
Dla niego Chavez w średniej był za wielki i za silny a co dopiero Ward z super średniej.
Terrorist
Walka z Canelo , a wygrany spotyka cie z Chavezem i mamy hit hitów w Mexico city:)
to ze dal sie w 12 rundzie zaskoczyc - lepiej dla nas i tak w zadnym stopniu nie umniejsza maravilli
co do pajacowania - chavez jako pierwszy zaczal pajacowac w 2giej rundzie, roy jones i SRL tez pajacowali.........
fantastyczna walka, wygrał lepszy:)
Lekcja: Jak mowia bardzo doswiadczeni bokserzy "Lepiej nie kopac sie z koniem." Chavez Jr. to twardy zawodnik z bardzo silnym ciosem, takze do konca byl grozny.