RIGONDEAUX NIE ZACHWYCIŁ
Redakcja, Informacja własna
2012-09-16
Mistrz świata WBA regular w wadze super koguciej, Kubańczyk Guillermo Rigodndeaux (11-0, 8 KO), zachował nieskalany rekord i zachował swój tytuł. Genialny Kubańczyk wypunktował na dystansie dwunastu rund niesprawdzonego Roberta Marroquina (22-2, 15 KO).
23-letni Amerykanin przynajmniej dwa razy zaskoczył championa, ale nie wystarczyło to do zdobycia tytułu i ostatecznie Marroquin przegrał wysoko na punkty (108-118, 108-118 i 109-118).
Moim zdaniem jedyny bokser który tak dużo "widzi" w ringu.
Jednocześnie trochę upadł "mit" Rigodndeaux jako "Terminatora". Dwa razy widocznie zamroczony, zachwiał się i umiejętnie łapał rywala.
Nie licząc jednak tych dwóch "wpadek", bardzo dobry występ.
?
Walka do jednej bramki i Rigo nie musiał się pocić bo rywal był nie najmocniejszy.
Tylko żeby czasem tych dźwięków przy uderzeniach nie wydawał ; )