MASTERNAK WYGRYWA PRZED CZASEM
Przed chwilą na ringu w Bamberg Mateusz Masternak (28-0, 21 KO) zadał pierwszą porażkę Hiszpanowi, Davidowi Quinonero (27-1, 26 KO). Jego oponent zakończył zawody z całkowicie zapuchniętym lewym okiem.
Pierwsza odsłona była typowo rozpoznawcza - Hiszpan bezskutecznie próbował przedrzeć się do półdystansu, będąc stale stopowany przez lewy prosty Masternaka. W drugiej rundzie Polak z dystansu karcił Hiszpana ciosami prostymi, będąc zdecydowanie bardziej aktywnym. W ostatniej minucie jego oponent spróbował ostrzej zaatakować, jednak Masternak sklinczował. Kolejne starcie to coraz odważniejsze ataki Polaka - "Master" bił dynamicznie, z luzu, całymi kombinacjami co skutkowało rozcięciem pod lewym okiem Quinonero. Po gongu Hiszpan spróbował zaatakować, jednak wrocławianin szybko odpowiedział mocnym prawym, który wstrząsnął przeciwnikiem. Po nim poszła cała seria, którą ambitny Quinonero zdołał przetrwać. Do końca rundy "Master" kontynuował dzieło zniszczenia. W piątej rundzie Polak kontynuował rozbijanie Hiszpana wstrząsając w drugiej części po raz kolejny swoim oponentem, jednak nie udało mu się skończyć niepokonanego twardziela. Quinonero nie widział lewe oko, jednak pytany przez lekarza czy chce kontynuować walkę w przerwie krzyknął głośno "I'm ok, I'm ok!". Runda szósta to totalna dominacja Mateusza, Hiszpan był już bardzo słaby, lecz mimo wszystko dzielnie przyjmował dziesiątki ciężkich ciosów. W siódmej rundzie Quinonero spróbował się jeszcze zerwać do ataku, jednak Masternak bez problemu przepuszczał go trafiając kolejnymi seriami. Po tym starciu sędzia przerwał zawody w porozumieniu z narożnikiem Hiszpana.
Dzisiejsza wygrana prawdopodobnie będzie dla Mateusza przepustką do walki o tytuł EBU dywizji cruiser, który należy aktualnie do Rosjanina Aleksandra Aleksiejewa (23-2-1, 20 KO).
Grunt że wygrał, będą z niego ludzie :)
ustawcie ten pierdolony czas serwera!!!
u
s
t
awcie
t
en
p
i
e
r
dolony
c
z
as
s
e
r
wera!!!
Wątpię, że Aleksiejew wytrzymałby fizycznie i psychicznie takie manto, raczej padłby nawet wcześniej niż Hiszpan w takim wypadku ;)
Nie podoba mi się technika Masternaka, szczególnie lewy. Jabów to może się uczyć od Adamka, bo tam są to ciosy z daleka a u Mateusza "popychanie wyprostowaną ręką". Wygląda to bardzo źle, przy niższych zawodnikach przytrzymanie ręką ala Władzio Kliczko czy popychanie wyprostowaną ręką (ciężko to nazwać jabem) jeszcze przechodzi, ale wysoki zawodnik od razu by to wykorzystał.
Mam wyliczać czego Adamek mógłby nauczyć się od Masternaka? A jest parę takich elementów. Master nie trzyma wysoko gardy, walczy z opuszczona lewa reka, to jak ma bić klasyczne jaby?, bije czasem z dołu jak Vitek i jest skuteczny.
Niezła walka, nieprawdopodobna odporność oponenta chyba okupiona przez niego sporą iloscią zdrowia.
http://www.boxen.com/fileadmin/bximg/events/2012/Kampffolgen/120915_Kampfpaarungen_Bamberg.pdf
Na pierwszy rzut oka widać, że walka koło 21szej.
Nie wiadomo do końca jak również jest ze szczęką.