MOSLEY DOSTRZEGA ROZWÓJ ALVAREZA
Były mistrz świata w trzech kategoriach wagowych Shane Mosley wierzy w harmonijny rozwój talentu czempiona WBC w wadze junior średniej Saula Alvareza (40-0-1, 29 KO). Amerykanin sam mógł przekonać się o możliwościach młokosa z Meksyku, bowiem w maju przegrał z nim wyraźnie na punkty. Teraz przed "Cynamonowym" kolejne wyzwanie – w sobotę w MGM Grand 22-latek sprawdzi się z sensacyjnym pogromcą Victora Ortiza Josesito Lopezem (30-4, 18 KO).
Kluczowe znaczenie może mieć siła fizyczna, bowiem Lopez wywodzi się z lżejszej kategorii i pod tym względem na pewno będzie znacznie ustępował mistrzowi. Tę różnicę dostrzega również "Słodki".
- Wydaje mi się, że Lopez jest po prostu za mały. Z drugiej strony, nigdy nic nie wiadomo… Josesito rozprawił się w znakomitym stylu z Ortizem – komentował były rywal Manny’ego Pacquiao i Floyda Mayweathera.
Jeszcze raz Mosley odniósł się do swojego ostatniego ringowego rywala, dostrzegając poprawę defensywy u "Canelo", nie zapominając oczywiście o jego szybkości.
- Saul ma dobrą obronę. Być może on pracował nad tym aspektem specjalnie przed walką ze mną. Zrobił zauważalne postępy. Alvarez jest wymagającym dzieciakiem. Dlatego pewnie sprawi Lopezowi mnóstwo problemów. Przewaga w warunkach fizycznych jest po jego stronie, a szybkość rąk Meksykanina stale się podnosi – zakończył 41-latek.