ABDUSALAMOW WYGRYWA, LECZ NIE PRZEKONUJE
Magomed Abdusalamow (16-0, 16 KO) dopisał do swojego rekordu zwycięstwo nad Jameelem McCline'em (41-13-3, 24 KO), ale nie pozostawił po sobie dobrego wrażenia.
Amerykanin zaskoczył Magomeda już po 30. sekundach potężnym bezpośrednim prawym, kładąc faworyzowanego rywala na deski. Rosjanin wstał dość szybko, ale wyglądał na lekko zdezorientowanego. Były pretendent do mistrzostwa świata nie zaryzykował i nie wykorzystał okazji. Abdusalamow natomiast szybko doszedł do siebie i już w ostatnich sekundach pierwszego starcia zepchnął Amerykanina do głębokiej defensywy.
Od początku drugiej rundy jego przewaga jeszcze trochę wzrosła i nagle - dokładnie na minutę przed końcem tej odsłony, McCline padł na matę, skręcając chyba kolano przy próbie zadania ciosu. To wszystko bardzo przypominało sytuację z walki z Nikołajem Wałujewem. Powtórki jednak pokazały, że Magomed trafił krótkim prawym, który być może odebrał ochotę Jameelowi do dalszej rywalizacji.
Abdusalamow dostał czysto na szczękę ale nie wyglądał na zamroczonego.
Szybko wstał i dalej szedł na wymiany. Odważny.
Tak, raczej kontuzja ale w nos też dostał McCline tuż przed tym.
Ciekawy ten Abdusalamow, nie wiem czy coś zdziała ale dobrze ,że jest.
A to zakończenie jakieś dziwne było. Niemożliwe żeby po czymś takim ktokolwiek padł na deski. Pewnie McCline miał przegrać a zamiast to zrobić jeszcze posłał rywala na deski więc musiał jakoś to wynagrodzić i poddać walkę bo jeszcze by mu wypłatę ucieli
Ja tu widze sytuacje odwrotnie. Szpilka wypadl o niebo lepiej niz Magomed. Z takim zawodnikiem jak McCline nie ma sensu wchodzic w bijatyke. Artur walczyl ostroznie (madrze) bo McCline mimo swego wieku to wciaz grozny zawodnik jesli dasz mu okazje. Szpilka przynajmniej wiedzial jaka taktyke wybrac przy takiej obronie jaka wlasnie prezentuje.
Magomed z kolei myslal ze oprocz potwornej sily (ktora bez watpienia posiada), nic wiecej nie jest mu potrzebne. I sie grubo pomylil.
PS
Gdyby Szpilka odwalil taka walke co Magomed, to w Polsce jechaliby po nim, i to rowno.
szpilka w obronie o niebo lepiej niz abdulsalamov