HERNANDEZ O WALCE Z ROSSEM
Mistrz świata IBF wagi cruiser, Yoan Pablo Hernandez (26-1, 13 KO) 15 września w Bambergu zmierzy się z Troyem Rossem (25-2, 16 KO). Kubańczyk doznał kontuzji ręki podczas swojej ostatniej walki, ale operacja przebiegła pomyślnie i podopieczny Ulliego Wegnera jest gotowy do obrony tytułu. Obowiązkowy pretendent z Kanady będzie trudnym przeciwnikiem, dlatego mistrz zapowiada szczególną mobilizację.
- Niestety doznałem złamania kości śródręcza w lewej ręce podczas walki ze Stevem Cunninghamem czwartego lutego. Po zabiegu chirurgicznym ręka przez pewien czas się goiła, więc nie mogłem od razu wrócić do treningów. Musiałem zatem nadrobić stracony czas, ale teraz jestem gotowy - stwierdził Hernandez.
- Walka z kimś takim jak Ross wymaga szczególnych przygotowań i właśnie w ten sposób pracowaliśmy z Ullim Wegnerem. Mój trener wie, jaka taktyka zadziała przeciwko bokserowi w rodzaju Rossa. Jeżeli będę trzymał się planu, zwyciężę w Bambergu. W tej chwili myślę tylko o Kanadyjczyku. Po walce skupię się na nowych przeciwnikach - dodał Kubańczyk.
- Moje zwycięstwo na punkty lub przez nokaut - wszystko jest możliwe 15 września. Wiem jedno: wygram i pozostanę mistrzem świata. Bycie uważanym za najlepszego zawodnika wagi cruiser i posiadanie pasa magazynu ''The Ring'' to dla mnie wielki honor - zakończył mistrz świata.
Co do walki typuje,że Hernandez wygra na pkt lub przez TKO na początku walki.Ross powinien być liczony z naszym Łukaszem Rusiewiczem w walce z 4 lutego tego roku.
Ja zobaczyłbym go z Masternakiem.Byłaby ciekawa konfrontacja.
Nie wiem czy tak od razu,niech najpierw Master przywdzieje EBU,ze 2 obrony z solidnymi rywalami i potem jak najbardziej,o ile się nie mylę to Hernandez też jest stosunkowo młody,ale ma jednak doświadczenie z lepszymi rywalami,Master ma wielki potencjał,ale na razie nikt go jakoś wielce nie sprawdził.
No pewnie,ze nie tak od razu.Swoją droga zobaczyłbym na polskiej ziemii starcie Włodarczyk vs Masternak.Myślę,że Stadion Legii mogliby zapełnić :D
Też bym zobaczył Polski pojedynek,woglę mi to nie przeszkadza że walczy dwóch rodaków,w końcu to sport indywidualny.Można by woglę taką Polską galę zrobić.Diabeł-Master,Kołodziej-Głowacki,Szpilka-Wawrzyk,Janik-Głażewski,Hutkowski-Sosnowski.Wiem że to nierealne ale fajnie by się oglądało.
I do redakcji,zjadło wam "z" w tytule.
Faktycznie to od czasu starcia Master - Janik nie mieliśmy rodzimych pojedynków wśród prospektów.