RICHARDSON TRENEREM KHANA?
Były mistrz świata wagi junior półśredniej Amir Khan (26-3, 18 KO) po rozstaniu z Freddiem Roachem szuka nowego trenera i mentora. Ma zamiar podjąć współpracę z kolejnymi wielkimi nazwiskami świata boksu.
- Wybieram się do Nowego Jorku, by porozmawiać z kilkoma trenerami. Być może poszukam również mentora, który pomoże poprawić moją obronę. Myślę głównie o byłych zawodnikach, takich jak Bernard Hopkins, Oscar De La Hoya czy Shane Mosley, oni wszyscy wyrazili chęć wsparcia - powiedział Khan, który po poniesieniu porażki z rąk Danny'ego Garcii zdecydował się na radykalne zmiany.
Według źródła bliskiego obozowi Khana, nowy trener został już wybrany i zaakceptował propozycję współpracy z Brytyjczykiem. Ma zostać przedstawiony mediom 14 września, na dzień przed wielką galą grupy Golden Boy Promotions. Mówi się, że z ''Kingiem'' będzie pracował Naazim Richardson. Faworytem do objęcia posady szkoleniowca Khana był też podobno Emanuel Steward. Fakt, że Khan wybiera jako mentorów Mosleya i Hopkinsa, wskazuje jednak na Richardsona.
choć zdaję sobie sprawę z tego, że to chyba raczej mało realne, choć z drugiej strony, jeśli Wacha swego czasu trenował Michael Moorer, to czemu tu miałoby nie być podobnie...