PRESJA GIENNADIJA GOŁOWKINA
Lee Wylie z thesweetscience.com opublikował swoje obserwacje po obejrzeniu walki Giennadija Gołowkina (24-0, 21 KO) z Grzegorzem Proksą. Zwraca uwagę na wielkie umiejętności Kazacha i wskazuje na podobieństwa między ''GGG'' a legendami boksu zawodowego.
Wylie stwierdza jednocześnie, że nie należy jeszcze mianować pogromcy Proksy supergwiazdą. Przypomina przypadek Donalda Curry'ego, którego wielki talent zmiażdżyły pięści Lloyda Honeyghana. Poniżej fragment znakomitego artykułu Wyliego dotyczący presji wywieranej przez Gołowkina na rywalach.
Wielu obserwatorów, w tym Max Kellerman i Roy Jones porównało Gołowkina do Julia Cesara Chaveza Seniora. Mimo, że kilka elementów ich styli jest podobnych (na przykład zdolność do ulokowania lewego sierpowego na korpus), mam wrażenie, że ci dwaj bokserzy są jednak nieco inni od siebie, szczególnie w podejściu do presji, jaką aplikują.
Chavez kładł nacisk na zamknięcie przeciwnika przy linach i złamanie go (popatrzcie na walkę z Edwinem Rosario), natomiast presja Kazacha jest bardziej subtelna, bardziej w rodzaju tej stosowanej przez Joe Louisa lub Carlosa Monzona. Gołowkin skupia się na wymuszeniu błędów przeciwnika. Oprócz momentów, w których Proksa opierał się o liny, ''GGG'' nie próbował za wszelką cenę dostać się do półdystansu jak Chavez. Gołowkin cały czas utrzymuje perfekcyjny balans, dlatego zawsze znajduje się w pozycji do zadania maksymalnie silnego ciosu.
Jeszcze wiele przed nami oni wszyscy muszą sie wypowiedzieć a my wszyscy musimy przez to przejść, Boję sie walki Wacha - bo tak jak na nią czekam to jak widzę co będzie po niej i pół roczne przeżywanie i rozpamietywanie dlaczego to mi sie żygać chce...
Można rozpamietać raz dwa moze 3 ...ale 30-ści ? - po Jakiego ;/?
ja widzę info o Kazachu ?
uważam, że dobrze bo Gołowkin to mega zawodnik i trzeba go śledzić, a nie jak najszybciej zapominac bo wygrał z Proksą
"Gołowkin cały czas utrzymuje perfekcyjny balans,"
To spostrzeżenie mnie zaskoczyło.
Przecież Giena walczy cały czas w przodopochyleniu i stosuje według mnie odchylenia a nie balans- ale ja tam się nie znam.
Lepiej się zamknę, zamiast wdawać się w polemikę ze specjalistą z thesweetscience.com.
Witalija w Polsce na szerszą skalę też doceniono dopiero wtedy jak zlał Adamka.
i teraz przez pół roku az do następnego rywala Kazaha będziemy czytać "
Tobie nic nie pasuje. Nie chcesz, rzygać ci się chce to nie przychodź tu i nie psuj opinii tego serwisu. To, że ty znasz Gołowkina nie znaczy że już wszyscy o nim wiedzą. Ostatnia walka była Wielkim Wejściem Kazacha na szerszą arenę boksu zawodowego. Mało kto o nim słyszał i chcemy posłuchać opinii innych na ten temat. Sam traktowałem Gołowkina jak jakiegoś średniaka i wzbudził u mnie kontrowersje jakich bym sie przed walką z Proksą nie spodziewał.
Nie rozumiesz co autor ma na myśli, pisząc balans.Może faktycznie się nie znasz.
Przodopochylenie? Ciekawa nazwa.
Chyba z medycyny takie nazewnictwo.
Golowkin bardzo dobrze wyczuwa dystans, ruchami tułowia unika ciosów lub amortyzuje, czasem przyjmie na twarz ale wrażenia póki co nic na nim nie robi, Proksa ulokował mocny lewy i nic.
Poruszanie się w ringu Kazacha daje mu warunki do bicia mocnych ciosów z obu rąk, odchyleniami nie wykracza poza stabilną pozycją jaką ustawia sobie na nogach, gdy znajduje się w równowadze moze zadawać mocne uderzenia, jesli przesadzimy z manewrowaniem ciałem , stracimy równowagę, naturalnie walczymy o nią a o mocnym ciosie należy zapomnieć.
I nie Adidas tylko Adihash też firma produkująca odzież.
Data: 06-09-2012
13:19:06 glaude
"Chyba z medycyny takie nazewnictwo"
Zgadza się.
Napisałem to bezwiednie (skrzywienie zawodowe), a termin jest ściśle rzecz ujmując ginekologiczny. Dotyczy macicy, która może być w przodopochyleniu lub przodozgięciu- podobne terminy określają pozycję w tyłozgięciu i tyłopochyleniu.
A ja absolutnie nie kwestionuję pracy Gieny w unikaniu ciosów przeciwników- tylko dla mnie są to odchylenia tułowia i szybkie przenoszenie ciężaru ciała z jednej nogi na drugą.
Tym bardziej nie widziałem u niego tego:
"Gołowkin cały czas utrzymuje perfekcyjny balans,".
bez aklimatyzacji.
Do tego robił koszmarne błędy,
Przy 1 i 2 knocdownie będąc na linach wychodził w lewo, czyli szedł na silną rękę GG.
Proksa dawał się tak trafiać jak żaden inny bokser z czołówki się nie da.
Mocny cios GG?
Proksa przyjął w 2 knocdownie 5 czystych ciosów.
W 2 knocdownie podobnie.
Gołownik ma bardzo duże doświadczenie, był lepiej przygotowany, ale Proksa go nie przetestował.
Tym bardziej nie widziałem u niego tego:
"Gołowkin cały czas utrzymuje perfekcyjny balans,".-bo widocznie nie rozumiesz znaczenia słowa balans.
Podaję definicję słowa balans według "Słownika języka polskiego"-"Balans ciała to przechylanie ,chwianie się z zachowaniem równowagi".
Pozdrawiam!
"Witalija w Polsce na szerszą skalę też doceniono dopiero wtedy jak zlał Adamka."
W moim odczuciu nie tyle, co doceniono Witalija, ale uświadomiło fakt, że Adamkowi brakuje argumentów na mocarzy HW.