TROUT: COTTO MI PASUJE
Pomimo stosunkowo niewielkiej popularności jak na mistrza świata, Austin Trout (25-0, 14 KO) doczeka się swojej wielkiej szansy. 1 grudnia w Madison Square Garden niepokonany Amerykanin zmierzy się z uwielbianym przez Latynosów Miguelem Angelem Cotto (37-3, 30 KO). Czempion WBA zwietrzył okazję do wypromowania się na nazwisko Portorykańczyka.
- Potrzebuję mieć na rozkładzie kogoś pokroju Cotto. Szanuję jego dotychczasowe dokonanie. Nasze style gwarantują świetny bój. Sposób walki Portorykańczyka jest dla mnie wymarzony. W tej chwili jest odpowiedni czas na takie wyzwania. Miguel, nie chcę słyszeć żadnych wymówek, kiedy cię pokonam – skomentował "No Doubt".
26-latek dobrze czuje się w roli "underdoga" i wprost nie może doczekać się pierwszego gongu.
- Zaskoczę wszystkich. Jestem skazywany na porażkę, a to idealny scenariusz dla mnie. Ależ mam chęć na tę walkę! – powiedział Trout, dodając - Ludzie mogą gadać co chcą, mogą myśleć co chcą, ja i tak zamierzam zrobić wszystko, by zwyciężyć.