MARTINEZ SZYKUJE SIĘ NA WOJNĘ
W wyemitowanym sobotniej nocy premierowym odcinku HBO 24/7: Chavez-Martinez poznaliśmy bliżej obydwu zawodników, którzy 15 września w Thomas & Mack Center w Las Vegas stoczą batalię, która na papierze ma wszystko, by zapisać się w historii jako najlepsza walka roku 2012.
Zarówno uznawany za króla wagi średniej Sergio Gabriel Martinez (49-2-2, 28 KO), jak i niepokonany mistrz WBC Julio Cesar Chavez Jr (46-0-1, 32 KO) zapewniają, że trenują do tego pojedynku bardzo ciężko, zdając sobie sprawę, że każdy z nich ma przed sobą trudne wyzwanie.
- Dystans, jaki przemierzyłem, by się tu znaleźć, sądzę, że wystarczyłby do kilkukrotnego okrążenia kuli ziemskiej - stwierdza "Maravilla", który w młodości zmuszony był opuścić Argentynę, by szukać zarobku w Europie. - Byliśmy bardzo biedni. Mieliśmy maleńki domek. Kiedy padało, w domu było tak samo, jak na dworze. Szkolę opuściłem w wieku 13 lat. Pracowałem już wtedy z ojcem. Bieda niesie ze sobą wiele niebezpieczeństw. Wszędzie mogło wydarzyć się coś złego. Ktoś mógł cię obrabować lub postrzelić.
- Zacząłem boksować w wieku 20 lat. Byłem w tym nowy i prawie najstarszy ze wszystkich. Drugiego dnia w sali treningowej wiedziałem już, że będę bokserem. Zdałem sobie sprawę, że mogę dokonać w boksie wielkich rzeczy - wspomina 37-letni Argentyńczyk. - To będzie wspaniała walka. Szykuję się na wojnę. Osobiście uważam, że muszę wygrać przez nokaut. Mam nadzieję, że Chavez ciężko trenuje, bo nie chcę słyszeć po walce żadnych wymówek. Będę nowym mistrzem.
Tak, ta walka ma być puszczona na Polsacie Sport.
U konkurencji pisali o tym jakiś czas temu.
Nie zgodzę się. Uważam, że jego pierwsza walka z Williamsem była najważenijsza w karierze. Wiedział, że jak się dobrze zaprezentuje, to jeszcze może wydusić trochę grosza. Zaprezentował się fenomenalnie i dzięki tej walce, dostał walkę z Pavlikiem, a potem to już wielkie walki się sypały jak z worka :) Jeżeli przegra z Chavezem - to nic strasznego się nie stanie, ale wiadomo, że straci swoją reputację Top P4P pięściarza.
1.Saul Alvarez
2.Manny Pacquiao
3.Sergio Martinez
4.Gienadij Golovkin
Inne walki nie mają sensu
A w czym jest gorszy Ward, Rigondeaoux czy Donaire
A co niby Rigo osiągnął w zawodowym boksie?
Martinez zabłysną na tle dwóch najbardziej przereklamowanych bokserów ostatnich lat!!! - Pawlikiem i Williamsem.
Z Pawlikiem stary B,Hopkins rozprawił się w lepszym stylu, A Willimsa pięknie ograł Lara. A dodajmy że z Wiliamsem ledwo ledwo ale jednak w pierwszej walce przegrał. Martinez na tle ostatnich przeciętnych zawodników wypadł dostatecznie.
Dajcie mu Larę a zapewniam że Martinez będzie miał duże kłopoty.