PIROG: CZUŁEM SIĘ NIECHCIANY PRZEZ WBO

Dmitrij Pirog (20-0, 15 KO) nie jest zaskoczony decyzją federacji WBO, która przed kilkoma dniami odebrała niepokonanemu Rosjaninowi tytuł w wadze średniej i uczyniła pełnoprawnym mistrzem Francuza Hassana N'Dama N'Jikama (27-0, 17 KO). Władze organizacji chciały, aby wyżej wymienieni skrzyżowali ze sobą rękawice, ale Pirog wybrał walkę z czempionem WBA Gennadijem Gołowkinem (24-0, 21 KO). Do pojedynku ostatecznie nie doszło, ponieważ Rosjanin doznał kontuzji.

- Spodziewałem się tego, ponieważ ludzie z WBO nigdy nie okazywali lojalności wobec mnie. Zawsze czułem się niechciany. Życie jednak trwa, ruszam dalej. Najważniejszy jest teraz dla mnie powrót do zdrowia. Czuję się już lepiej i wkrótce wybieram się do Moskwy na walkę Kliczki z Charrem – mówi 32-letni zawodnik.

N'Dam N'Jikam w pierwszej obronie tytułu zmierzy się 20 października na Brooklynie z Peterem Quillinem (27-0, 20 KO). Data powrotu Piroga, który dzierżył pas WBO od 31 lipca 2010 roku, nie jest jeszcze znana.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: arp
Data: 03-09-2012 13:12:25 
Oby Czekoladowy dał lekcję pokory temu lalusiowi
 Autor komentarza: Grzywa
Data: 03-09-2012 20:54:01 
Quillin pokazal dobry boks przeciwko Winky Wright, mysle iz potrafi wiele i wygra z N"Jikama przez KO. Obaj sa niezli ale jednak mysle iz Peter jest bardziej kompletnym piesciarzem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.