Jak nie szanować tego chłopaka.Zawsze będę za nim i będę mu kibicował.
Autor komentarza: krzycho146
Data: 02-09-2012 11:23:32
Po pierwsze to Grzegorz nikogo nie zawiódł.Zawiódł to by wtedy gdyby uciekł z ringu albo się poddał a walczył do końca i robił co mógł.Golovkin kozak prawdziwy legendy okazały sie prawdziwe.Zawodnik kompletny Martinez by miał ciezko z nim.Szkoda ze nie bedzie walczył z Floydem chetnie bym obejrzał taka walke.Teraz wierze w tą gadkę ze wszyscy go unikają.Geale to porazka proksa z tej walki by go zajechał na smierć az zal ze tacy boksery mają pasy a taki Proksa musi sie tłuc z takim golovkinem.Te mistrze to tchórze.Kasa misiu Kasa
Autor komentarza: arp
Data: 02-09-2012 11:27:01
Trzeba być naprawdę niespełna rozumu, żeby do Gołowkina wychodzić po miesiącu przygotowań, czy jakoś tak. Przeciwko takim przeciwnikom trzeba być w 100% dyspozycji. Zlekceważyli Gienka i tak się to skończyło. Chciałbym go zobaczyć wreszcie z Martinezem.
Autor komentarza: Kastanov
Data: 02-09-2012 11:29:47
OMG zasnąłem przy 10 rundzie Gonzalez-Dzinziruk :((((.Dzisiaj niestety highlist oglądałem to też uważam że Golovkin przyszła czołówka p4p.Szacun dla Grześka że podjął walkę ,odważnie w niej walczył i nie szukał wymówek jak 90% bokserów.
Autor komentarza: Heavyweightprospekt
Data: 02-09-2012 11:31:01
UWAGA - Dawajcie Panowie , zaśpiewajmy Grzeorzowi Proksie współnie razem - NIC SIĘ NIE STAŁOOO !!!! GRZESIUUUU NIC SIĘ NIE STAŁOOOOO !!!!! NIIIIIIIIC SIĘĘĘĘ NIE STAAAAAAAAŁO GRZESIUUU NIC SIĘ NIEEE STAAAAŁO
Autor komentarza: Heavyweightprospekt
Data: 02-09-2012 11:32:44
GRZEGORZ PROSKA !!! GRZEGORZ PROKSA !!! GRZEGORZ PROKSA !!! ... I WSZYSCY RAZEM , - GRZEGORZ PROKSA !!! GRZEGORZ PROKSA !!! GRZEGORZ PROKSA !!!
Autor komentarza: IronTyson
Data: 02-09-2012 11:35:20
GOłowkin
=profesjonalny
=na konfie rozluźniony
=nie złośliwy (żadnych nieczystych ciosów prowokacji)
=wyszedł i mocno uderzył (to co zawsze)
Proksa
=ambicja
=przestraszony
=słaby cios
=brak pomysłu na walke
=brak realizacji planu strategicznego (tren morde drze w prawo a on idzie w lewo i tak do znudzenia az sie Łapinowi odechciało krzyczeć)
=przygotowanie fizyczne
Tak naprawde Proska był świetnie przygotowany ale na walkę z kilkoma forumowymi krzykaczami, tam by sobie dał rade i dawał k.o. w 1-2 rundzie. Na Gołowkina był przygotowany tylko na 1 -2 rundy, troche balansu, szczeka przetrzymałą pierwsze mocne prawe Kazaha, a dalej to juz wiadomo jak było.
Gdyby Kazah ruszył od 1 sekundy ostro do przodu agresywnie to polaka by nie było juz w 2 rundzie.
Wciąż nie mamy mistrza i długo nie bedziemy mieli.
Autor komentarza: Bunktrek
Data: 02-09-2012 11:36:20
Bo w sumie to nic się nie stało.
Problemy nasze i tego świata sa tak, jak były.
Nadzieje i rozczarowania ciągle obecne.
Dzień za dniem mijają.
Ot, dwóch sportowców się zmierzyło... było, minęło...
Z Proksa je st jak z Adamkiem ,moga wywalczyc tytul MŚ ale tylko ze slabymi mistrzami a nie klasy GGG czy Kliczko.
Autor komentarza: pepelko2
Data: 02-09-2012 12:39:27
Grzesiu nic się nie stało ,świat nie kończy się na Gołowkinie duży szacunek,Grześ Ty dopiero masz 27 lat przed tobą jeszcze wszystko otwarte,masz mądry łeb wiesz co należy poprawić,a co wyeliminować ,teraz odpocznij stary ,a póżniej ogień,na zawsze z Tobą na dobre i na .złe
Autor komentarza: tomek9876
Data: 02-09-2012 15:13:08
W tej walce przydałby się Skrzecz w narożniku
Autor komentarza: Cervantes
Data: 02-09-2012 15:18:01
@Bunktrek
Świetnie powiedziane. Udzielaj się częściej :)
Autor komentarza: baxx
Data: 02-09-2012 16:11:43
Mam nadzieję, że teraz dla Proksy pojawią się oferty walk z czołówką. Gołowkin na tę chwilę - i pewnie na zawsze - jest poza zasiegiem, ale z takim Gealem powinien wygrać.
=profesjonalny
=na konfie rozluźniony
=nie złośliwy (żadnych nieczystych ciosów prowokacji)
=wyszedł i mocno uderzył (to co zawsze)
Proksa
=ambicja
=przestraszony
=słaby cios
=brak pomysłu na walke
=brak realizacji planu strategicznego (tren morde drze w prawo a on idzie w lewo i tak do znudzenia az sie Łapinowi odechciało krzyczeć)
=przygotowanie fizyczne
Tak naprawde Proska był świetnie przygotowany ale na walkę z kilkoma forumowymi krzykaczami, tam by sobie dał rade i dawał k.o. w 1-2 rundzie. Na Gołowkina był przygotowany tylko na 1 -2 rundy, troche balansu, szczeka przetrzymałą pierwsze mocne prawe Kazaha, a dalej to juz wiadomo jak było.
Gdyby Kazah ruszył od 1 sekundy ostro do przodu agresywnie to polaka by nie było juz w 2 rundzie.
Wciąż nie mamy mistrza i długo nie bedziemy mieli.
Problemy nasze i tego świata sa tak, jak były.
Nadzieje i rozczarowania ciągle obecne.
Dzień za dniem mijają.
Ot, dwóch sportowców się zmierzyło... było, minęło...
Świetnie powiedziane. Udzielaj się częściej :)