KUZIEMSKI: GRZEGORZ MUSI ZACHOWAĆ KONCENTRACJĘ
Aleksy Kuziemski (23-4, 7 KO), ubiegłoroczny pretendent do tytułu mistrza świata WBO wagi półciężkiej, z niecierpliwością oczekuje na pojedynek Grzegorza Proksy (28-1, 21 KO) z czempionem WBA wagi średniej, Giennadijem Gołowkinem (23-0, 20 KO) .
- Szykuje się bardzo widowiskowy pojedynek, naprawdę warto go obejrzeć - zachęca Kuziemski. - W ringu zobaczymy dwóch pięściarzy o wysokich umiejętnościach, prezentujących niewygodne dla przeciwników style. Przebieg starcia trudno zatem przewidzieć. Chcąc myśleć o zwycięstwie, Grzegorz przede wszystkim musi zachować pełna koncentrację od pierwszego do ostatniego gongu - kontynuuje podopieczny Dariusza Snarskiego.
Pięściarz z Białegostoku zna doskonale atuty obu pięściarzy. Z "Super G" zna się z czasów występów w polskiej lidze bokserskiej oraz w kadrze narodowej, natomiast z Kazachem boksował w barwach hamburskiej grupy Universum.
- Gołowkina pamiętam z czasów, gdy obaj występowaliśmy w niemieckiej grupie Universum. To bardzo nieobliczalny zawodnik. Nigdy nie wiadomo kiedy wyprowadzi groźne uderzenie. A bije potwornie mocno z obu rąk. Do tego jest świetnie wyszkolony technicznie. Liczę na Grzegorza i będę trzymał za niego kciuki, ale ewentualne zwycięstwo na pewno nie przyjdzie mu łatwo - zakończył popularny "Ali".