ABRAHAM ZADOWOLONY Z WYSTĘPU
Wczorajszej nocy na ringu w Berlinie Arthur Abraham (35-3, 27 KO) wypunktował Roberta Stieglitza (42-3, 23 KO) zdobywając tytuł WBO wagi super średniej. Popularny w Niemczech "Król Arthur" cieszy się z pasa w drugiej kategorii wagowej i pokazania niedowiarkom, że może wygrywać na punkty, a nie tylko rzucając rywali na matę ringu.
- Jestem dumny i szczęśliwy z tego, że zdobyłem pas. To było moje marzenie. Przez ostatnie dwa lata zaliczyłem parę porażek, jednak było to cenne doświadczenie. Dziś pokonałem bardzo mocnego zawodnika. Udowodniłem, że mogę wygrać walkę na punkty, a nie tylko kończąc przeciwników przed ostatnim gongiem - rozpoczął Abraham, który odzyskał tytuł mistrzowski po ponad 3 latach.
- Obaj walczyliśmy do samego końca. On nie chciał utracić swojego tytułu, a ja musiałem mu go wydrzeć. To był ciężki pojedynek. Zostawiliśmy w ringu wszystko - zakończył Abraham.