SHILOH FERNANDEZ ZAGRA TAPIĘ
Amerykański aktor Shiloh Fernandez zagra Johnny’ego Tapię w filmie biograficznym, którego produkcja ruszy w przyszłym roku. Osnową akcji będą wczesne lata życia późniejszego mistrza trzech kategorii wagowych. Wczesne i już niezwykle trudne – gdy Tapia miał 8 lat, jego matka została porwana, zgwałcona i brutalnie zamordowana. Kiedy nosiła go w brzuchu, zabito ojca Johnny’ego. Oba tragiczne wydarzenia zostaną prawdopodobnie przedstawione w filmie. Jego reżyserią zajmie się Eddie Alcazar.
Fernandez ma 27 lat i za sobą ma epizody w serialach (m.in. “Jerycho” i “Gossip Girl”), choć najlepiej znany jest z filmu “Red Riding Hood”, gdzie zagrał u boku Gary’ego Oldmana.
Tapia był jednym z najlepszych bokserów lat 90. Przez wiele lat walczył z uzależnieniem od narkotyków. Zmarł 27 maja bieżącego roku. Autopsja wykazała, że przyczyną śmierci były problemy z sercem, spowodowane wieloletnim zażywaniem narkotyków i alkoholu.
Ja myślałem że James Dean.
Może uda się stworzyć coś w stylu Wściekłego Byka...Co to był za film,no ale Scorsese to Arcy-Mistrz.