WITALIJ: HOLYFIELD TO MÓJ IDOL
Redakcja, boxinginsider.com
2012-08-26
Evander Holyfield (44-10-2, 29 KO) wielokrotnie w ostatnich wywiadach rzucał wyzwanie braciom Kliczko, upierając się, że żaden rywal nie zagwarantuje im takich zysków jak on. Witalij podkreśla tymczasem, że pieniądze nie grają tutaj żadnej roli.
- Nie będę walczyć z Holyfieldem, ponieważ to mój idol. Śledziłem jego karierę, zawsze go podziwiałem. Taka walka byłaby niezwykle trudna pod względem psychologicznym – mówi Ukrainiec.
Starszy braci zmierzy się 8 września w Moskwie z Manuelem Charrem (21-0, 11 KO). Holyfield nie boksował zawodowo od maja ubiegłego roku, ale w planach ma stoczenie walki pokazowej z Rayem Mercerem. Pojedynek ma się odbyć w lutym przyszłego roku w RPA.
Za to mi twoje wypowiedzi czyta się czasem... "ciężko".
Święta prawda.
Walka Hucka aka drewniany cepiarz czy Saszki z Vitem wyglądałaby tak samo jak Vita z Charrem, Briggsem, itp. Oni mogą walczyć widowiskowo na swoim kiepskim poziomie, a nie z Kliczkami. Żeby dać z kimś dobra, zacięta walkę trzeba być na tym samym poziomie.
życie , wszyscy zgadzać się nie możemy
adri123
pełna zgoda że Chisora vs Haye czy Huck vs Sasza były ciekawe , ale tak samo ciekawa była walka Vita z Chisora a najciekawsza moze być jego potencjalna walka z Hayem ,
andrewsky
Charr na dzisiaj to mimo wszytko większe wyzwanie od Holyfielda
anonim1928
żartujsze ? walka Vita z Holyfieldem przy dzisiejszym poziomie machiny marketingowej sprzedała by sie doskonale ,
O jakim wyzwaniu mowisz?
Jeśli Bojcow, Price, etc unikają Vita, który (w Twoim przekonaniu) nie jest wielkim mistrzem.. to kim oni są? Naprawdę chcesz, żeby jakieś gówna się biły o pasy? Oni nigdy nie będą wielcy, bo unikają mistrzów.
Ja powiem tak y najlepszych lat vitalij wygral by z rownie swietnym holyfieldem.
zasieg ramion i sila ciosu sprawily bz ogromne problemy holzfieldowi
jak odejda Kliczki to mistrzami moga byc np Fury drewno wysokie z solidnym ciosem.
to dopiero bedzie kryzys jak mowia Amerykanie!
Data: 26-08-2012 12:53:00
milan1899
O jakim wyzwaniu mowisz?
ostatnie 3 walki Holyfielda pokazuja ze z wielkiego mistrza pozostało tylko nazwisko niestety , Charr nie jest zadnym zagrożeniem dla Vita ale brutalna prawda jest taka ze Holy na dzisiaj jest jeszce mniejszym zagrożeniem od Charra
Bojtsov wyrazil chec walki z Vitalijem,ale jego oboz prawdopodobnie zazyczyl sobie wiecej pieniedzy niz Charr
Natomiast Price etc.jest dopiero na etapie budowania swojej kariery i na takie wyzwania ma jeszcze czas
chciałbyś żeby Holy z Vitem skończył tak jak RJJ ze Specnazem?
Brutalna prawda jest taka ze Vit po ciezkiej przeprawie z Chisora doszedl do wniosku,ze jest past i branie walki z kimkolwiek kto moze stanowi jakiekolwiek wyzwanie i zagrozenie jest zbyt ryzykowne.Dlatego skonczy kariere po walce z Brylantem,albo wezmie sobie kolejnego "Charra" zeby jeszcze dorobic przed emeryturka...
Nie jestem zwolennikiem walki Holyfielda z kimkolwiek,ale tlumaczenia ze Vitalij lubi wyzwania i dlatego nie chce bic dziadka do mnie nie trafiaja.Wystarczy spojrzec na liste jego oponentow,zeby stwierdzic ze jest wprost przeciwnie...
Nie jestem zwolennikiem walki Holyfielda z kimkolwiek,ale tlumaczenia ze Vitalij lubi wyzwania i dlatego nie chce bic dziadka do mnie nie trafiaja.Wystarczy spojrzec na liste jego oponentow,zeby stwierdzic ze jest wprost przeciwnie...
mysle ze zmienisz zdanie przy ogłoszeniu nastepnego rywala po Charre bo ja bardzo wierze ze dojdzie do starcia z Hayem
Bracia obili praktycznie wszystkich rywali z czołówki , pisanie że dobieraja sobie łątwych rywali jest deliktnie rzecz biorać mijaniem sie z prawdą , no chyba ze uznamy ze wszyscy poza k2 są łatwi
walka zawodnika ze wschodu z wielkim czarnym mistrzem z USA sprzedałąby sie znakomicie , pamietaj że duża część zyskó w boksie zawodowym to niedzielni kibice co doskonale w pewnym momencie zroumiał Adamek zarabaijac zajebiste pieniadze na pzrecietnych walkach w prudential
Obecna sytuacja jest bardzo korzystna dla braci K.Po odejsciu,albo zestarzenie sie takich zawodnikow Tyson,Lewis,Holyfield,Bowe czy Rahman,Mercer,Tua,itd.Nastapila generacujna luka.Ich nastepcy okazali sie poprostu zbyt slabi,albo zbyt malo zdyscyplinowani zeby na dluzsza mete nawiazac rywalizacje z prime K2.Natomias obecni tzw.prospekci jak Wilder,Price,Fury,Helenius,Wilder itd. sa jeszcze zbyt niedoswiadczeni zeby myslec o sukcesie w walce z mistrzami.
Do tego dochodzi sprawa prawie absolutnej swobody K2 w dobieraniu sobie przeciwnikow i mamy sytuacje iz przecietny kibic twierdzie z Ukraincy zabijaja rywalizacje w krolewskiej dywizji
Obecna sytuacja jest bardzo korzystna dla braci K.Po odejsciu,albo zestarzenie sie takich zawodnikow Tyson,Lewis,Holyfield,Bowe czy Rahman,Mercer,Tua,itd.Nastapila generacujna luka.Ich nastepcy okazali sie poprostu zbyt slabi,albo zbyt malo zdyscyplinowani zeby na dluzsza mete nawiazac rywalizacje z prime K2.Natomias obecni tzw.prospekci jak Wilder,Price,Fury,Helenius,Wilder itd. sa jeszcze zbyt niedoswiadczeni zeby myslec o sukcesie w walce z mistrzami.
Do tego dochodzi sprawa prawie absolutnej swobody K2 w dobieraniu sobie przeciwnikow i mamy sytuacje iz przecietny kibic twierdzie z Ukraincy zabijaja rywalizacje w krolewskiej dywizji
HW bez Kliczków?
Chyba macie kótką pamięć, bo to nirdawno było - Vitek był na emeryturze, władek mozolnie piął się w górę nie mając zbyt mocnej pozycji a o np WBC tłukli się Peter z Maskaevem.
To były tak ciekawe, ożywione czasy że większość najwyraźniej stara się o nich jak najszybciej zapomnieć
Luźno zapamiętany tekst z jednego z forów, gdy stary, zardzewiały Vitek wracał po przerwie do pierwszej walki z pięściarzem, uważanym wtedy za najniebezpieczniejszego obok Władka
"Jeśli dzisiejsza HW to zwykła szopka, to niech Ironfist ją zburzy".
"Autor komentarza: Legionnaire Data: 26-08-2012 13:08:57
Wyobrazmy sobie Lenoxa w dzisiejszej HW , bez k2. Czy nie myslicie , ze Lenox byl by absolutnym dominatorem , czy w jego kierunku nie szly by odzywki typu Lenox zabija HW itd ??????? Mysle , ze by tak dokladnie bylo . Czyli nie powinien nikt winic wysmienitych zawodnikow za ich wysmienitosc , a raczej nieudacznikow za ich nieudacznosc , badz cruiserow za wycieczki do niewlasciwej jak dla nich kat. wagowej"
Ale tak przecież było. Dzisiaj się mało o tym pamięta, ale Lewis był bardzo krytykowany za nudny styl, szachowe myślenie, że stara się tylko tyle żeby wygrać walkę, że chowa się za lewym prostym, klinczuje. Miano mu za złe że walczy kiedy chce, raz na rok - i blokuje pas, to On wybiera z kim chce walczyć, wakuje pasy. Wiele osób czekało na odejście Lewisa "bo dzisiejsza HW to dno i odejście Lennoxa ją ożywi"
^_^
To prawda co piszesz.Wielu dziennikarzy i kibicow glownie amerykanskich stawialo Lewisowi podobne zarzuty.
Ale on nigdy nie bronil pasa i to w dowolnej obronie z tak slabymi rywalami jak Charr,Mormeck,Wach,stary Briggs,Sosnowski...
U braci K.pod tym wzgledem mozna ostatnimi czasy zauwazyc tendencje wzrostowa,a Vit jest o krok zeby mozna go bylo nazwac bumobujca
Milosc do K2,a szczegolnie do Vitalija cie zaslepia,wiec nie zarzucaj innym ze sa nieobiektywni...
Bracia K.pobili "wszystkich" bo jest ich dwoch to maja latwiej:)
A tak powaznie to gdybys ty byl promotorem i mial prospekta,w ktorego wpompowales powiedzmy 2mln$ to zgodzilbys sie zeby walczyl za 400tysiecy z mistrzem,ktory moze zlamac mu kariere i bedziesz w plecy kupe kasy...
Jakie argumenty.Wszytkie Twoje dzisiejsze posty to stek bzdur i radosna tworczosc
Podalem dzisiaj wiele faktow i argumentow,jak masz ochote to z nimi walcz.Good luck
Ps.Jezeli slowo milosc tak Ci przeszkadza to wstaw sobie facynacje,podziw albo jakies inne...
Słuchaj , zasada jest prosta , chcesz hajs Kliczków ? bijesz Kliczków i zabierasz im pasy , robiąc swój hajs , jeśli się boisz to nie ma krzyczenia ,że zabijają wagę ciężką , to jest zawód boksera , albo wóz albo przewóz. Boję się ,że gdy Kliczkowie odejdą ,to powtórzą się lata 2003-2006 gdzie taki Gołota dostawał 3 szanse walki o pas pod rząd , pasy przechodziły między zawodnikami co chwilę .
O klasie Vita niech posłuży to , że wrócił po paru latach przerwy , i zbił urzędującego czempiona jak dziecko .
A kogo to wina człowieku? Kogo to wina że są słabi lub niezdyscyplinowani? Zresztą jak ktoś jest niezdyscyplinowany to nigdy szansy walki o tytuł moim zdaniem nie powinien dostać (solis)
Ciągle obarczacie winą za "kryzys" Hw Kliczków zamiast spojrzeć że problem leży raczej u całej reszty. Klitschkowie czy tego chcesz czy nie pozamiatali wszystkich z top 10 opróćz kilku wyjątkowo chronionych graczy którzy próbują działać na własną rękę. Najlepszy okazuje się jest w tym Haye bo dostał lanie od Wlada a walką z Chisorą który po dobrym występie był na topie wymazał kompromitację czynów w stosunku do słów jakie zapodał nam w walce z Wladem. On może wyjść na tym najlepiej bo nie dość że sam zarabia to jeszcze być może za dwie porażki zgarnie dużo kasy od K.O. Niestety ale takie podejście mają dzisiaj ci których ty uważasz za zbawców nudy HW! Oni wszyscy wiedzą że klasą sportową mie mogą się z Klitschkami równać więc kombinują jak tu najwięcej wyciągnąć. Omijanie Klitsachków nic nie da bo zwróć uwagę na to że sami pretendenci nie mają ochoty się ze sobą mierzyć. Taki Adamek będzie szedł łatwą drogą twierdząc że Fury to nie wyzwanie (a walczy z Walkerem), Wach jeszcze gorzej(uciekł przed wielkimi testami do Kliczków), Haye tak samo stwierdził że liczą się B.K. tylko zwęszył kasę na Chisorze, o Powietkinie nie ma co gadać bo to gość któremu stworzyli własny osobny biznes i pójdzie na Braci w ostateczności. Reszta albo boi się porażki i ciągle obija bumów albo krzyczą ja Fury że są gotowi by za chwilę mówić że jeszcze 2 lata,. Naprawdę rozumiem że można nie lubić Klitschków, ich stylu walki ale obarczanie ich za całą żenadę w Hw to po prostu krótkowzroczność...
Zasada jest inna i nie taka prosta.Masz utalentowanego zawodnika,ktorego promujesz.Przez dlugi czas na nim nie zarabiasz.Potem przychodzi chwila ze zaczynasz pomalu odzuskiwac wklad,az tu nagle przychodzi do ciebie ukrainski gangster i mowi:Damy Ci zarobic 400tysiecy.Sami bierzemy 10mln do tego jak twoj chlopak wygra,to bedziemy pobierac od niego characz przez kolejne kilka walk,aha i jeszcze jedno nawet jak zostaniesz mistrzem to nie bedziesz mogl ustalac zasad,tylko dostaniesz kolejne 400tys no i jeszcze w obronie musisz pokonac mojego brata,potem mnie,a potem sie zobaczy...
Idziesz na taki deal???
Mylisz wiele pojec
Ja nie winie braci K.za to ze sa (albo byli jak Vit)swietnymi piesciarzami,tylko ze stworzyli "uklad" ,w ktorym maja wolna reka w doborze przeciwnikow.Z ich punktu widzenia jest to konfortowa sytuacja,pewnie pozadana przez kazdego piesciarza,ale z mojego punktu widzenia jest wysoce niekorzystna.Bo powoduje i tak malo atrakcyjni stylowo mistrzowie walczac z bardzo przecietnymi zawodnikami.A gdyby tego "ukladu" nie bylo musieliby walczyc z nieco lepszymi.Efekt bylby podobny bo Wlad to wielki mistrza,a stary Vit nadal jest grozny.Ale ja jako kibic moglbym ekscytowac sie przebiegiem tych walk,a jest na odrot
Czy Ty przezywales jakies emocje ogladajac Wladka z Mormeckiem,albo Vitka z Briggsem?
Mylisz wiele pojec
Ja nie winie braci K.za to ze sa (albo byli jak Vit)swietnymi piesciarzami,tylko ze stworzyli "uklad" ,w ktorym maja wolna reka w doborze przeciwnikow.Z ich punktu widzenia jest to konfortowa sytuacja,pewnie pozadana przez kazdego piesciarza,ale z mojego punktu widzenia jest wysoce niekorzystna.Bo powoduje i tak malo atrakcyjni stylowo mistrzowie walczac z bardzo przecietnymi zawodnikami.A gdyby tego "ukladu" nie bylo musieliby walczyc z nieco lepszymi.Efekt bylby podobny bo Wlad to wielki mistrza,a stary Vit nadal jest grozny.Ale ja jako kibic moglbym ekscytowac sie przebiegiem tych walk,a jest na odrot
Czy Ty przezywales jakies emocje ogladajac Wladka z Mormeckiem,albo Vitka z Briggsem?
"Zasada jest inna i nie taka prosta.Masz utalentowanego zawodnika,ktorego promujesz.Przez dlugi czas na nim nie zarabiasz.Potem przychodzi chwila ze zaczynasz pomalu odzuskiwac wklad,az tu nagle przychodzi do ciebie ukrainski gangster i mowi:Damy Ci zarobic 400tysiecy.Sami bierzemy 10mln do tego jak twoj chlopak wygra,to bedziemy pobierac od niego characz przez kolejne kilka walk,aha i jeszcze jedno nawet jak zostaniesz mistrzem to nie bedziesz mogl ustalac zasad,tylko dostaniesz kolejne 400tys no i jeszcze w obronie musisz pokonac mojego brata,potem mnie,a potem sie zobaczy...
Idziesz na taki deal???"
Przecież żeby to ominąć, wystarczy dopchac się na obowiązkową, albo być popularnym i mieć za sobą wielu kibiców, którzy znacząco podbiją pulę zysków. Adamek, będąc u szczytu popularności ściągnął tylu kibiców z Polandu i Juesej, także HBO - że dostał świetne warunki kontraktu i potężne pieniądze. Był baaaardzo zadowolony z kontraktu.
Podobnie Haye. Nakręcił promocję, ściągnął swoją osobą (unifikacja) HBO, dał kibiców brytyjskich, supergłośna walka.
Znów ogromne pieniądze i dogodny kontrakt.
A gdy walczy facet, którego mało kto ogląda.. cała stawka zależy od machiny K2, to Oni "robią" ta walkę, to i stawiają warunki.
Im więcej wnosi pretendent, tym lepsze warunki ma.
Jak nie ma pozycji, to albo niech sobie zbuduje, albo zostanie obowiązkowym, albo musi zaakceptować warunki adekwatne do swojej pozycji.
Innymi słowy , walczę z jednym za 400 , potem rewanż za 400 , potem z z kolejnym za 400 , i hej , walczę na swój rachunek zbierając potężniejsze pieniądze ,niż kiedykolwiek wcześniej .
Abstrahując już od tego ,że Kliczkowie płacą najlepiej w HW .
Albo jeszcze inaczej , postaw się w sytuacji , braci , masz wszystkie pasy , pobiłeś czołówkę, dajesz najlepsze wypłaty i popularność jest za tobą , przychodzi taki Mariusz Wach , albo Adamek , który obił mało znaczących zawodników by dopchać się do 15 rankingu , i krzyczy ,że on chce 3 mln za walkę , zgadzasz się na taki układ?
Wiem,wiem,Rangersi wylecieli z Ligi za długi,ale nie w tym rzecz.
Znowu sie mylisz,przynajmniej w czesci.Prawda jest ze nie lubie Wladimira,za asekuracyjny styl walki,ale Vitek od czasu pojedynku z Lewisem bardzo cenie i nawet troche lubie.Kibicowalem mu zreszta w wiekszosci jego walk.Moze poza tymi z Polakami I Briggsem,bo uwazam ze tak wielki mistrz nie powinien walczyc z Ananasem.Smutne
Mozliwosc rewanzu dla mistrza w walce o tytul to powinna byc norma.Ale czemu ma byc z bratem,a dopiero potem z przegranym w pierwszej walce???Dziwne praktyki.Podobne jak te zapisy o tym ze w przypadku zwyciestwa pretendenta K2 beda go wspolpromowac
Info pochodzi z obozu wielu piesciarzy,ktorzy mieli walczyc,albo walczyli z bracmi K.
Znowu sie mylisz,przynajmniej w czesci.Prawda jest ze nie lubie Wladimira,za asekuracyjny styl walki,ale Vitek od czasu pojedynku z Lewisem bardzo cenie i nawet troche lubie.Kibicowalem mu zreszta w wiekszosci jego walk.Moze poza tymi z Polakami I Briggsem,bo uwazam ze tak wielki mistrz nie powinien walczyc z Ananasem.Smutne
Mozliwosc rewanzu dla mistrza w walce o tytul to powinna byc norma.Ale czemu ma byc z bratem,a dopiero potem z przegranym w pierwszej walce???Dziwne praktyki.Podobne jak te zapisy o tym ze w przypadku zwyciestwa pretendenta K2 beda go wspolpromowac
Info pochodzi z obozu wielu piesciarzy,ktorzy mieli walczyc,albo walczyli z bracmi K.
Duzo racji.Zapominasz jednak ze zarowno Adamek jak i Haye duzo czesc swojej popularnosci zbudowali w nizszych kategoriach.Oni juz dawno sie splacili swoim promotorom.
Wach nie zasluzyl na walke o pas.To raz.Dwa z tego co mi wiadomo do niego przyszli K2.Trzy to Kolodziej nie wydal chyba na niego,az tak duzych pieniedzy.W koncu Mariusz walczy u niego dosc krotko i kontrakt z K2 moze byc dla niego bardzo korzystny.Poprostu zwroci mu sie inwestycja
Evander w formie jaką miał z Moorerem, Tysonem, druga walka z Lewisem, z Foremanem i w wielu innych pojedynkach, byłby moim faworytem z dwiema wieżami ale teraz jest 50 letnim człowiekiem, już jest za późno.
Adamek wypadl marnie to fakt.Moim jednak zdaniem zasluzyl na walke o pas i tego nie kwestionuje
Natomiast Haye mnie nie rozczarowal,podobnego wystepu sie spodziewalem
Na dzien dzisiejszy nie widze nikogo kto moglby zagrozic Wladimirowi
Ale z checia zobaczylbym go z Mikiem Perezem, Mitchelem,Arreola,albo Pulevem
Od Charra byliby lepsi Povietkin,Bojtsow,Haye,moze Fury
Za jakis czas Helenius,Price,Wilder,Solis moze Abdulsalamov
To fakt, w sumie o tym nie pomyślałem. No, ale w HW jest ogólnie posucha, wg słów Kołodzieja i Wacha to K2 podchodzili do Nich 2i czy tam 3i raz - można się domyślać, że oferując coraz lepsze warunki.
Tyson Fury to młody prospekt, ale umie się "sprzedać" - K2 już od dawna wspominają o walce z Nim.W dodatku będzie miał za sobą kochający boks rynek brytyjski - stawki Haye nie zgarnie, ale gdy stanie do walki - też raczej jakichś straszliwych warunków nie otrzyma (zwłaszcza że przed walką nieźle promocję nakręci).
Arreola jest chyba jeszcze całkiem popularny w Juesej - przynajmniej wg słow copa - więc i Władek chce walczyć, i Stewart mówi jaki to byłby niebezpieczny test... - też raczej nie będzie źle (jesli Chris się skusi, ale On raczej myśli o wakacie WBC)
Przed Haye - Chisora już obóz Władka wysyłał sygnały, że jakby Dereck wygrał, to byłby taakim wyzwaniem.... (popularność Del Boya po pobiciu Haye ostro by skoczyła, plus rynek brytyjski).
Nie bez powodu Władymir mówił o walce Haye-Chisora więcej niż o swojej z Thompsonem - wiadomo było że ta walka bardzo zbuduje wartość wygranego, który będzie b.dochodowym przeciwnikiem (więc i pewnie niezłe warunki).
Przeciętny pretendent prowadzony jest bardzo ostrożnie, żeby być kandydatem do pasa, ale z drugiej strony przez to właśnie jest z reguły szerzej nieznany za to atrakcyjny i porywający dla kibiców jak kubek letniej wody.
Bardziej ekscytująca kariera = większa wartość ale też = większe ryzyko porażki
A bajer ze współpromowaniem nie jest chyba taki niezwykły wśród promotorów, Haye po walce z Wałujewem był przecież współpromowany przez Sauerlanda. Całościowo jednak, na zdobyciu pasa na Wałujewie źle nie wyszedł.
1.Mitchell Sorry ale z jego obroną mogę przewidywać wynik walki na ślepo. Zamroczył go Chazz Whiterspoon a Wlad ma zdecydowanie mocniejszy i precyzyjniejszy strzał. Seth to żadne zagrożenie bo to tylko (a może aż) silny facet.
2. Pulev i Perez zgadzam się mogłoby być ciekawie, ale ni liczyłbym na jakąś niespodziankę. Lepiej Pulev może byłoby chociaż ciekawie.
3 Arreola -no to by byłą dobra walka aczkolwiek również jestem pewny wyniku. Bardziej drastyczne zakończenie niż z Vitem. Pamiętaj jednak że on sam rezygnuje z walki z Władem na rzecz kombinacji z wakatem, więc K2 nie mają na to wpływu. Może poszedł po rozum do głowy i nie chce kasy za łomot tylko postara się o pas WBC
4. Powietkin jak już wcześniej pisałem to firma sama w sobie i póki nie znudzi mu się granie ,mistrza w zapasie nic z tego.
5 Boystov- nie wiem jak u niego z formą po kontuzjach i chęcią do walki ale pewnie dostanie niedługo szansę. Ciekawa walka aczkolwiek do jednej bramki.
6. Haye- spalony pomysł moim zdaniem. Kim on jest że może se tak pozwalać. Moim zdaniem kompletnie zawiódł w 1 walce bo wolałbym zostać znokautowany samemu próbując to zrobić niż walczyć na unikach całą walkę. Nie chce żeby doszło do tego że ten pan będzie znów tłumaczył się przed kibicami po drugim blamażu bo dla mnie jest wręcz oczywiste że rozegra to tak jak za 1 razem.
7. Fury to młody prospekt i myślę że wiele zdziała ale on sam na razie na to nie pójdzie. Za mało kasy za ew. starcie ma chłopak większe ambivcje i dobrze.
Reszty nie będę opisywał bo sam określiłeś ich za jakiś czas. Skreśliłbym tylko z tej listy tymczasowo Heleniusa (porażka z Chisorą) i Solisa (kalectwo otyłość i brak pracy).
Sam więc widzisz że w niewielu przypadkach mogłoby być ciekawiej, w innych jest to niemożliwe a w innych dopiero będzie.
Myślę, że K2 bardzo by chcieli mieć "dochodowych" przeciwników, są nawet w stanie ich wspomóc w promocji (gadanie Władka przed Haye- Chisora).
Przykład Adamka i Haye pokazuje że gdy przeciwnik jest dochodowy - to i pieniądze rosną, i kontrakt znacznie dogodniejszy :)
Widzę że jak Don Kichot walczycz dzisiaj z całym światem. Gdyby dzisiejsi pięściarze wychodzili do K2 z równą Tobie determinacją to świat byłby piękniejszy))
W moich wypowiedziach wkradla sie pewne niescislosc.Jezeli chodzi o poczynania biznesowe to K2 stanowia monolit i zastrzezenia jakie wyrazilem odnosnie ich praktyk,dotycza obu braci.Natomiast w kwesti doboru przeciwnikow,to Wladimirowi wiele nie mozna zarzucic.Jedynie Mormecka i po czesci Wacha.Ale prawde powiedziawszy na przestrzeni kilku lat to jedynie te dwa nazwiska
Co do Vitalija,to on idzie po najmniejszej lini oporu.Charr to jest naplucie kibicom w twarz.Zgadzam sie ze trudno jest o dobrych rywali dla K2 ale o gorszego niz Syryjski Brylant jest jeszcze trudniej...
W moich wypowiedziach wkradla sie pewne niescislosc.Jezeli chodzi o poczynania biznesowe to K2 stanowia monolit i zastrzezenia jakie wyrazilem odnosnie ich praktyk,dotycza obu braci.Natomiast w kwesti doboru przeciwnikow,to Wladimirowi wiele nie mozna zarzucic.Jedynie Mormecka i po czesci Wacha.Ale prawde powiedziawszy na przestrzeni kilku lat to jedynie te dwa nazwiska
Co do Vitalija,to on idzie po najmniejszej lini oporu.Charr to jest naplucie kibicom w twarz.Zgadzam sie ze trudno jest o dobrych rywali dla K2 ale o gorszego niz Syryjski Brylant jest jeszcze trudniej...
W moich wypowiedziach wkradla sie pewne niescislosc.Jezeli chodzi o poczynania biznesowe to K2 stanowia monolit i zastrzezenia jakie wyrazilem odnosnie ich praktyk,dotycza obu braci.Natomiast w kwesti doboru przeciwnikow,to Wladimirowi wiele nie mozna zarzucic.Jedynie Mormecka i po czesci Wacha.Ale prawde powiedziawszy na przestrzeni kilku lat to jedynie te dwa nazwiska
Co do Vitalija,to on idzie po najmniejszej lini oporu.Charr to jest naplucie kibicom w twarz.Zgadzam sie ze trudno jest o dobrych rywali dla K2 ale o gorszego niz Syryjski Brylant jest jeszcze trudniej...
Lape ironie,ale utrafiles w samo sedno.Obecna czolowka hevy zyje w cieniu braci K.Patrza na ich dominacje na to jak nokautuja swoich oponentow i poprostu w starciu z mistrzami puszczaja im zwieracze.Moze nie wszystkim,ale sporej wiekszosci.To tez jest przyczyna,ze sporo walk Kliczko wyglada,tak jak wyglada