BRADLEY CZEKA NA DECYZJĘ PACMANA
Leszek Dudek, Informacja własna
2012-08-24
Bokserski świat zdaje się powoli zapominać o skrajnie kontrowersyjnym wyniku pierwszej walki pomiędzy Timem Bradleyem (29-0, 12 KO) a Mannym Pacquiao (54-4-2, 38 KO), ale przyszłość "Pustynnej Burzy" w dalszym ciągu jest uzależniona od wyboru, jakiego Filipińczyk dokona w najbliższych dniach.
Amerykanin wciąż liczy na rewanżowe starcie z "Pacmanem", jeśli jednak Manny zdecyduje się na walkę z Juanem Manuelem Marquezem (54-6-1, 39 KO) lub Miguelem Cotto (37-3, 30 KO), wówczas Bradley chętnie zaboksuje z tym z nich, który nie interesuje Pacquiao. Timothy nie kryje, że jest gotowy przenieść się nawet do kategorii junior średniej, by stoczyć pojedynek z popularnym "Junito".