KOŁODZIEJ: NIE PRZYSTANIEMY NA ICH WARUNKI
Coraz więcej znaków zapytania pojawia się odnośnie wielkiego pojedynku pomiędzy niepokonanym Mariuszem Wachem (27-0, 15 KO), a mistrzem IBF, WBO oraz WBA Super Władymirem Kliczką (58-3, 51 KO), którzy w ringu mają spotkać się 10 listopada. Jak donosi promotor "Wikinga", Mariusz Kołodziej, w kontrakcie widnieje zapis mówiący o tym, że w przypadku wygranej Polaka będzie on zmuszony stoczyć trzy walki na warunkach niemieckiej grupy. Team Mariusza nie zamierza odpuszczać i już rozważa inne opcje, a jedną z nich jest starcie z Kanadyjczykiem, Bermanem Stiverne (22-1-1, 20 KO).
- Pod koniec tego tygodnia zdecydujemy, czy zgodzimy się na ich warunki. Na tą chwilę część z nich jest nie do przyjęcia. Jeśli Mariusz pokona Ukraińca, stanie się niewolnikiem niemieckiej grupy. Konkretnie - będzie zmuszony zawalczyć trzy walki na ich warunkach. Mamy inne opcje. Możemy zawalczyć z numerem 2 federacji WBC, Bermanem Stiverne. Jeśli wygramy, będziemy pierwsi do pojedynku z Witalijem Kliczką - rozpoczął Kołodziej.
- Nie ma pośpiechu. Jeśli nie dojdziemy do porozumienia, szansa walki o tytuł nam nie ucieknie. Mariusz ma czas. Jest wstępne porozumienie, ale musimy jeszcze poczekać. Jeśli nie zgodzą się na nasze warunki, zawalczymy ze Stiverne lub z Rayem Austinem w listopadzie. Dostaniemy Kliczków inną drogą - dodał promotor.
Walczył z Austinem rok temu,podobno był to oficjalny eliminator,ale czemu do walki z Vitem nie doszło to pojęcia nie mam,w sumie to dziwne że nawet nie słychać by Stiverne domagał się tej walki.
Te zapisy są znane od dawna , nie wiem czego się Kołodziej spodziewał? ułatwienia dla wielkiego Wacha, co on zrobił by coś takiego dostać ? wszyscy to podpisują , tak zrobił Adamek , Haye , Ibragimov i cała reszta która miała być zagrożeniem , na razie nikt z klauzuli nie skorzystał . Nawet jak będzie miał mandatory , to kontrakt będzie ten sam , bo federacje są za słabe , by zagrozić takim gwiazdom jak Kliczko , w dodatku jeszcze pieniądz będzie mniejszy , bo będzie przetarg .
W przypadku mandatory ta klauzula dalej by obowiązywała, choć nie wiem czy w takim samym stopniu. Ziggy pytany o to przed walką Górala z Kliczko mówił tylko tyle że w przypadku wygranej "nic nie muszą" więc nie wiadomo jak to do końca jest. Myślę, że mimo wszystko pretendent ma trochę lepszy kontrakt niż ktoś kto dostaję szanse w ramach dobrowolnej obrony.
Natomist co do Stiverna,to on jest do wypunktowania.To typ punchera,co jak porzadnie nie trafi to przegra,z kims o pdobnej klasie sportowej...
Dlaczego po wygraniu eleminatora nie walczy z Vitem.Przyczyna moze byc to,ze Donowi Kingowi moze niezbyt zalezec na tej walce i K2 moglo mu cos podsypac,zeby jeszcze troche poczekal...
Żałosne.
Data: 23-08-2012 20:22:15
Żałosne.
Tak na pewno, byscie się zgodzili z punktu widzenia gościa który inwestuje swoje pieniadze w swojego zawodnika i miałby się godzić na niewolnicze warunki, skoro jego ciezko zarobione pieniądze sprawiły, że jego chlopak zdobył 4 pasy wszechwag!
i wygrał z Władem to miałby walczyć z Vitem
na tą chwile Wach ma nieco wieksze szanse z vitalijem.który dalej jest w formie ale jednka wiek 41 lat
ale i niewygrałby ani z Władimirem ani z Vitlaijem tak to widze!
Dopóki nie są podpisane kontrakty to walki a już wywiady że Wach ma taktyke na Władimira itp
P.S. Komu Kołodziej chce wmówić że te ich ciekawe propozycje (Austin i Stiverne) są bardziej atrakcyjne od całkowitej unifikacji tytułów i rewanżu z Władimirem..