SPADAFORA: POTRZEBUJĘ SZANSY
Promowany przez Roya Jonesa Jr oraz nową grupę zawodową TMT 36-letni Paul Spadafora (46-0-1, 19 KO) powrócił na ring po dwóch latach pokonując po 8 rundach Humberto Toledo (41-8-2, 25 KO). Znany z zamiłowania do alkoholu oraz narkotyków "The Pittsburgh Kid" zapewnia, że od 7 miesięcy zajmuje się tylko boksem i jest czysty, czego efekty zobaczymy w kolejnych walkach.
- Powinienem go zastopować, gdybym więcej uderzał przednią ręką w początkowej fazie walki to zakończyłbym to przed czasem. Jestem trochę zawiedziony, jednak timing, szybkość, przygotowanie - wszystko wyglądało ok. Teraz czułem się lepiej niż w mojej ostatniej walce 2 lata temu w Mehegan Sun. Mam więcej energii i lepiej się prowadzę. Czuję się bardzo silny w limicie do 140 funtów. Nigdy nie byłem typem punchera, jednak teraz odczuwam różnicę. Jestem czysty od 7 miesięcy, nigdy wcześniej się to nie zdarzyło... Uwierz mi, boks jest teraz całym moim życiem - powiedział Spadafora, który został również zapytany o dalsze plany odnośnie swojej kariery.
- Stary, wiem, że zabrzmię jak szaleniec, ale czuję, że jestem gotowy na każdego. Poziom wydarzenia, duża hala, błysk fleszy... To jest to co kocham, to jest to na co czekałem. Oglądałem ostatnio Danny'ego Garcię, to świetny pięściarz, jednak teraz chcę wychodzić do ringu właśnie z takimi zawodnikami. Mam 36 lat i nie mam dużo czasu, potrzebuję szansy. Sparuję z niepokonanymi zawodnikami, którzy są uznawani za prospektów, a ci goście nie mogą mnie trafić! Wierzę, że Roy załatwi mi coś wielkiego, a ja to wykorzystam, czuję, że nadchodzi mój czas - zakończył były mistrz wagi lekkiej.