GRZEGORZ PROKSA W FORMIE PRZED WALKĄ O MŚ
Grzegorz Proksa (28-1-0, 21 KO) kończy przygotowania do planowanego na 1 września starcia o mistrzostwo świata. Walka z Giennadijem Gołowkinem (23-0-0, 20 KO).
Od dwóch tygodni do stylu walki Giennadija Gołowkina, mistrza świata federacji WBA i IBO w wadze średniej, przyzwyczajało Grzegorza Proksę w Warszawie początkowo trzech, a obecnie dwóch pięściarzy ze wschodniej Europy. Polskę opuścił już Albert Ajrapetjan (20-2, 9 KO), któremu pękł łuk brwiowy. Do treningów Proksa przystąpił z marszu, kilka dni po udanym rewanżu z Kerrym Hope'em (7 lipca).
- Forma jest wysoka, pozostaje utrzymać ją do dnia walki. Przede mną jeszcze tylko środowy i piątkowy sparing. Zmniejszamy obciążenia. Były dwie dychy, teraz najwyżej sześć rund. Sparingpartnerzy reprezentują radziecką szkołę boksu. Są pomocni, ale nie przeceniamy ich przydatności w kontekście walki – mówi 27-letni Proksa.
30-letni rywal Polaka do USA przybył miesiąc temu, aby szlifować formę w wysoko położonym (ok. 2000 m n.p.m.) miasteczku Big Bear City (Kalifornia). Kazach, cytowany przez media, miał powiedzieć: „Proksa przeżyje szok. Nigdy nie walczył z kimś uderzającym równie mocno jak ja". Na Polaku takie wypowiedzi nie robią wrażenia, podobnie jak opinie ekspertów, stawiających Gołowkina w roli faworyta.
- Nie jestem żółtodziobem. Jako amator za przeciwników miałem bokserów nie gorszych niż Gołowkin. W ringu walczę od 15 lat, nie zmarnuję swojego wysiłku. Wątpię, aby Giennadij znalazł sparingpartnerów boksujących podobnie jak ja. A nawet jeśli tak, w ringu i tak będzie się liczyć dyspozycja dnia – twierdzi polski bokser.
W podróż do Verony w stanie Nowy Jork, gdzie odbędzie się walka, „Super G" wyruszy w sobotę. Kwestia zmiany rytmu dobowego nie martwi boksera.
- Nawet się nad tym nie zastanawiam. Dopiero w ringu okaże się, czy aklimatyzacja przebiegała właściwie. Mogę zostać mistrzem świata i liczy się tylko mój cel – podkreśla Proksa.
walka może byc ciekawa i chętnie bym obejrzał, ale... dziękuję kochane "n"
Tzn. zasada jest taka:
-) wydłużenie dnia jest lepiej tolerowane przez organizm (czyli podróż na zachód)
-) skrócenie dnia (czyli podróż na wschód)- organizm adaptuje się dłużej.
P.S.
Oczywiście są jeszcze różnice osobnicze, jedni szybciej się dostosowują i lepiej znoszą początkowe problemy z różnicą czasu- inni robią to dużo gorzej.
Niemniej jednak wszystko odbywa się według powyższej zasady.
Trafne porównanie (mimo, że już wcześniej "ktoś" o tym pisał ;). Nic to, trzeba będzie gorąco dopingować i liczyć na naszego wspaniałego Super G.
Do boju!
Szkoda, że nie upubliczniane są dane medyczne zawodników przed walkami.
Wielu zawodników przygotowuję się w górach przed walkami. Proksa przecież też był na obozie w Zakopanym. Nie jest to więc jakiś specjalny plan Golovkina.
Ja najbardziej martwię się właśnie o tą aklimatyzację. Oby nie było za mało ten tydzień czasu ...
O , wyprzedziłeś mnie swoim tekstem :).
Tylko żeby poziom Hb zaczął rosnąć i utrzymał się na bardzo wysokim poziomie człowiek musi przebywać w warunkach niedotlenienia (duże wysokości) przynajmniej 2 tygodnie.
Jeszcze lepiej, gdy przebywa dłużej- efekt jest większy i dłuższy. A Gienek jest już w górach od miesiąca!!!
Przypominam, ze to hemoglobina roznosi tlen po całym organizmie i jej wartości są kluczowe w sportach długodystansowych, do których zaliczam zawodowy (12 rundowy) boks.
Hemoglobina nie pływa "sama" we krwi- tylko jest "zamknięta" w erytrocytach (krwinkach czerownych). Dlatego, zeby zwiększyć jej stężenie we krwi obwodowej szpik musi wyprodukować więcej krwinek (komórek)- a to niestety trwa i nie jest w żadnym razie procesem szybkim.
Oprócz bowiem podziałów komórek pnia w szpiku, następuje dojrzewanie- czyli przejście przez cały szereg etapów komórek pośrednich i dopiero produkt finalny- komórka pozbawiona jądra, czyli dojrzały erytrocyt jest wypuszczany ze szpiku. A na to potrzeba czasu!
Dlatego krótkie przebywanie w górach jest bezsensem treningowym, brakiem wiedzy medycznej i stratą pieniędzy.
Choć z punktu widzenia psychologii może uspokajać i pomóc w utrzymaniu równowagi emocjonalnej.
a to NPremium pieprzone transmituje ale cóż lipa straszna ja nie mam tej stacji .
polsat dał ciała że takiej walki niekupił
No to Proksa był w Zakopanym bodaj te 2 tygodnie. GGG z tego co kojarzę przygotowuję do każdej walki w tej miejscowości. Czyli chcesz powiedzieć, że do każdej walki ma ten sam świetny plan zajechania kondycyjnie przeciwnika ? Oczywiście pewnie tak, ale nie jest to nic specjalnie przygotowanego pod Proksę - moim zdaniem ;)
Moje typy na nadchodzące walki:
Gołowkin - Proksa: Gołowkin TKO 8 - 12 runda
Włodarczyk - Palacios : Palacios UD
Klickzo - Wach: Kliczko KO do 5 rundy
+ rozczarowująca walka Adamka z Chambersem i 2012 rok będzie mógł się zakończyć pt. "Bij Polaka". Niestety, ale myślę, ze w najbliższych latach naszą jedyną pociechą będzie Mateusz Matsernak, no i może odbędzie się jakiś duży event z Arturem Szpilką.
Grzesiek ma szanse ale bedzie ciezko
Najwiekszy prospekt polskiego boksu to obecnie zdecydowanie Mateusz Masternak, wreszcie czeka go prawdziwy sprawdzian bo jego przeciwnik ma bilans 27-0 (26KO)
Co do Grześka to mam nadzieję, że jakimś cudem to wygra i weźmie się poważnie za ten boks...
To jest w liceum na biologii.
Będzie super widowisko. Geniusz będzie walczył.
Ciekawi mnie strategia Gołowkina na Proksę.
Gołowkin na zawodowstwie nie walczył z nikim tak dobrym jak Super G
Na pewno będzie chciał Proksę złapać na jakimś przestoju.
Jakieś zmyłki, żeby Proksa pomylił się z unikiem.
Proksa powinien poszukać wątroby Kazacha, nie będzie wtedy chętny do zadawania mocnych prawych.
Proksa da super walkę i pokarze że to on zasługuje na PAS.
Dając tak efektowne walki może liczyć na wielu chętnych.
Pozostaje jeszcze kwestia kasy...
Gołowkin jest do przejścia, ściany nie powinny mu pomagać.
Werdykt powinien być sprawiedliwy.
Napisałem to co widać i co chciałem napisać- nic więcej :)
Jeśli Żenia każdy obóz treningowy traktuje w ten sam sposób i przez ponad miesiąc przebywa wysoko w górach- to OK.
Jeśli natomiast zrobił to wyjątkowo i podyktowane jest to walką z Grześkiem, to uważam, ze z trenerem mają konkretny plan na walkę w dość dużym tempie (na dystans) i przyspieszenie w końcówce (z przejściem do półdystansu). Giena chce (to mój domysł) zrobić Proksie spektakularne KO, poprzez zamęczenie go kondycyjnie.
P.S.
Polskie góry mają tylko wysokie szczyty (tzn. ponad 2000m npm), natomiast nie sa wysokie jako takie.
Zakopane też leży w niecce i ja nie przeceniałbym 2 tygodni treningu spędzonego w Zakopanem pod względem wpływu na obraz morfologii krwi obwodowej.
W sumie to są to proste do zbadania i ustalenia dane- wystarczy zrobić morfologię przed Zakopanem i po pobycie w nim. Wtedy wynik pokaże, czy warto tam jechać na 2 tygodnie- czy też nie.
Musi tez walczyć w swoim stylu. Jeśli Gołowkin nie da mu rozwinąć swoich atutów- Super G tej walki nie wygra.
Grzechu ma szansę trafiać (według mnie oczywiście) Gienę z półdystansu. Z dystansu nie zdoła tego zrobić i Giena będzie go punktował.
Kluczem będą: szybkość i wytrzymałość, bo technikę obaj mają świetną.
Cholera, mnóstwo myśli taktycznych mi się kłębi w głowie: jak oni to rozegrają, kto narzuci komu swój styl walki i kto pierwszy zacznie popełniać błędy. Emocje narastają.
Większość piszących tu jest w ocenie Artura drastycznie negatywnie nastawiona .
Trudno jest przewidzieć jak potoczy się ta walka. Najbardziej decydująca będzie dyspozycja dnia - o czym wiele razy mówił Grzesiek. Co do zmiany strefy czasowej to jakoś nie mam obaw. Po pierwsze Grzesiek jest przed 30stką i takie zmiany znosi się o wiele delikatniej, niż w późniejszym wieku. Po drugie, do stanów latałem i wiem, że lecąc tam, jest o wiele łatwiej się przestawić. W zasadzie, już pierwszej nocy normalnie spałem. Natomiast wracając do europy jest już problem, czasem i miesiąc nie wystarcza, żeby się wbić we właściwy rytm. Tak czy inaczej, o aklimatyzację bym się nie martwił.
Bardziej niepokoi mnie to, że Głowkin jest gwiazdą i sędziowanie będzie pod niego. Liczę, że Grzesiek da po prostu piękną walkę, wtedy niezależnie od wyniku, może tylko zyskać. Ameryka szybko kupi faceta, który walczy w takim stylu jak Proksa.
A co do transmisji walki... Nie wiem na co liczy ITI... . Że ludzie kupią ich dekodery dla jednej walki. Polak walczy o pas mistrzowski na HBO, a oni dają to na zamkniętym kanale.... Kurwa no świetna promocja Proksy... . Jeśli kiedykolwiek planują PPV z Grześkiem w roli głównej, to niech się nie dziwą, że ludzi go nie znają.
Koncern medialny, który ma tyle kanałów, daje walkę na kodowanym paśmie.... . Znając życie pewnie dyr programowy stwierdził, że puszczenie na TVN o 3 w nocy "telegry" jest ważniejsze.
Tak wiec tą walke uważać za pas o pełnoprawnego mistrza WBA? czy tylko jako walke o wicemistrzostwo tej kategorii.
Sprawa jest trochę skomplikowana,różnica między tym a tym co mamy w HW jest taka że Sturm jest na podobnym poziomie do Gołowkina czy kilku innych w tej wadze,tu nie ma dominatora/niszczyciela.Za to w HW Władek bije na głowę całą resztę,stąd myślę że pas o który walczą Proksa z Kazachem będzie jednak bardziej poważany.
Uważam tak samo. Povietkin nie ma szans na pobicie Władka więc jego pas jest mało ważny. Natomiast Golovkin już teraz mógłby wygrać ze Sturmem, dlatego jest jak najbardziej prawdziwym mistrzem świata.
Wszystko przez te federacje,które wymyslaja różne cuda,a normalny kibic ma czasem problem z tym ,zeby dokladnie sie dowiedzieć kto jest mistrzem danej federacji, musi troche nad tym posiedzieć ,zeby wiedziec ze jest super,regular,tymczasowymi,diamond itd. "
Coraz mniej kibicow zwraca uwage na te rozne paski i paseczki. Wikszosc bokserskich teamow szuka atrakcyjnych pojedynkow przynoszacych pieniadze i rozglos, ktore zagwarantowac moze tylko tv. Jezeli jestes mistrzem np. WBC a kibice nie maja szansy zobaczyc cie na HBO, SHO, NBC, ESPN etc..., pas mistrzowski jest tylko czyms, co moze dawac czysto "sportowa" satysfakcje, ale skoro rozmawiamy o profesjonalnym boksie, to nie wiem czy to ma znaczenie?
Ranking preferowany przez Maxa Kellermana i szefostwo HBO jest w tym momencie, przynajmniej u nas, jedynym adekwatnym do sytuacji w biznesie...
Kim by był Jones bez WBA?
Marco Huck bez WBO?
Hernandez bez IBF?
Odpowiedz jest prosta byli by mało atrakcyjni;)może Huck po walce z Powietkinem tak ale może
A nawet jeśli, to ja podobnie jak ktoś napisał wyżej - pas IBO szanuje bardziej niż WBA, które ostatnio jest pomyjem... . Jedyna federacja, która się jeszcze nie skurwiła do reszty to IBF ich szanuje najbardziej.
Akurat w przypadku Grześka o aklimatyzację będzie łatwiej i przebiegnie ona szybciej. Podróże z Europy do Ameryki organizm znosi lepiej i łatwiej, niż z USA do Europy."
To jest pewnego rodzaju uogolnienie a sytuacja ta zalezy od indywidualnego nastawienia sie i predyspozycji organizmu. Ja lecac do Europy wylatuje przewaznie pozno w nocy z Bostonu i staram sie przespac w samolocie, wiec kiedy laduje juz rano np. w Paryzu czy Londynie, jestem w miare OK. Wracajc do domu, przewaznie wylatuje rano lub przedpoludniem wiec jestem wieczorem lub w nocy w domu ale nie moge zasnac, gdyz te 6 godzin jest znaczaca roznica. Pierwsza noc jest wiec rozbita i potrzeba mi nastepnej by wrocic do jakiejs tam normy... Nawet zmieniajac strefy czasowe dosc czesto i nie bedac poddany zadnemu stresowi, nie jest to latwe a juz z pewnoscia caly proces "przestawiania sie" jest dluzszy niz wiekszosc sadzi...
Poruszyłes tu też dobry temat z aklimatyzacją i masz racje,kto wie czy to nie bedzie element kluczowy. Kazdy ogranizm inaczej reaguje jednak 10 i mniej dni to troche ryzko,tym bardziej,ze walka jest bardzo ważna dla obydwóch, obyś tylko potem o tym nie wspomniali. Jeśli chodzi o zakwaterowanie dłuzsze, to jak wiadomo,burzy to wszystkie plany (nie tylko Grześka) tak wiec wybrali najprosztsza droge czyli, przylot na dosłownie kilka dni przed walką, profesjonalne to nie jest..
Pasy też są ważne! Kim by był w chwili obecnej Diablo Włodarczyk bez pasa WBC??"
Taz sa, ale odpowiadajac na twoje pytanie, Wlodarczy z pasem czy bez, jest nieistotny w biznesie zwanym boksem zawodowym. Jego WBC pas nie byl magnesem ani dla Tarvera ani nie jest dla Jonesa a juz zdecydowanie nie liczy sie dla wielkich stacji tv... Moim punktem bylo przedstawienie zmian zachodzacych w strukturach boksu zawodowego, gdzie niezalezny Ring Magazine czy ludzi tacy jak Max Kellermnan czy inni zasaiadajcy w szefostwie sekcji spo0rtowych wielkich koncernow telewizyjnych, decyduja o wartosci danego zawodnika. Przede wszystkim jest to wartosc marketingowa, wiec w przypadku wspomnianego Wlodarczyka jest ona minimalna i nawet pas WBC nie znaczy nic... Lateef Kayode ma znacznie wieksze znaczenie niz Wlodarczyk w tym biznesie...
Poruszyłes tu też dobry temat z aklimatyzacją..."
Ponadto verona to nie NYC a i klimacik jest we wrzesniu odrobinke inny niz na wybrzezu... Nie wiem, czy team skupionu dookola Proksy zdaje sobie z tego sprawe?
Co do tej aklimatyzacji to Proksa mówił że podczas swoich dotychczasowych pobytów w USA starczało mu 3 dni na to. Trzeba mieć nadzieję, że będzie tak i tym razem i nie przeszkodzi mu to zwycięstwie nad GGG. "
oczywiscie czasowo mozna sie "przestawic" gdyz to nie jest az taki wielki problem. Czy jest to jednak rownoznaczne z pelna aklimatyzacja potrzebna by byc w optymalnej formie fizycznej i psychicznej przed najwazniejsza walka w zyciu i olbrzymia szansa na zmiane wszystkiego co istotne w tym biznesie? Nie wiem,ale skoro Proksa jest spokojny...
Ciekawe jaką szczękę ma Proksa.."
To jest bardzo istotne pytanie. Nigdy nie widzialem sytuacji, w ktorej Proksa bylby czysto uderzony przez piesciarza posiadajacego dobry cios. Grzegorz jest czesto ustawiony tak, ze moze byc chwycony ciosem, ktory go pozbawi balansu.
...Polak walczy o pas mistrzowski na HBO, a oni dają to na zamkniętym kanale.... Kurwa no świetna promocja Proksy... . Jeśli kiedykolwiek planują PPV z Grześkiem w roli głównej, to niech się nie dziwą, że ludzi go nie znają..."
Myslalem, ze ta walka bedzie pokazywana u was na ktoryms z glownych kanalow??? Czyzby az ta sytuacja wygladala tak zle?
Wracając do tematu "jakości" pasa: w planie walk mistrzowskich na oficjalnej stronie WBA nie ma uwzględnionej walki GGG - Super G.
tak, maja jako platforma kilka kanałów, w tym do 2 prawie kazdy ma dostep,a oni wolą puszczać tele gry i oferty erotyczne,niż walke tak ważna walke dla Polaka.
tak, maja jako platforma kilka kanałów, w tym do 2 prawie kazdy ma dostep,a oni wolą puszczać tele gry i oferty erotyczne,niż walke tak ważna walke dla Polaka."
Smutne to. Piesciarz jest jednak od trenowania i walk w ringu. Biznesem zajmowac sie musi jego menadzer. Czy rten caly Zbarsky ma jakiekolwiek pojecie o kontraktach z tv, marketingu i sprawach finansowych zwiazanych z kariera Proksy? Pytanie retoryczne, gdyz z tego co czytam o tej sytuacji, odpowiedz jest prosta.
Wracając do tematu "jakości" pasa: w planie walk mistrzowskich na oficjalnej stronie WBA nie ma uwzględnionej walki GGG - Super G."
Napisze tylko tak: to co WBA zamieszcza na swojej stronie, podobnie zreszta jak i inne federacje bokserskie, jest nieistotne i nikomu tak naprawde niepotrzebne... Faktem jest, ze zwyciezca walki Golovkin - Proksa bedzie w bezposrednim polu zaintereoania HBO i Martineza. Wiem, ze w tej dywizji jest kilku dobrych zawodnikow ale ich wartosc na naszym rynku jest uwarunkowana sposobem ich prezentowania. Proksa (Golovkin rowniez) ma szanse na to by stac sie gwiazda w ciagu jednej nocy, a to glownie za sprawa swojego nieortodoksyjnego stylu. To sie kibicom u nas zawsze podoba i tacy piesciarze przykuwaja uwage...
Oczywiście w ogóle nie zmienia to atrakcyjności i oczekiwań pojedynku Grzegorza.
...pas mistrzowski danej federacji może być 1 per division, to jest nim pas Sturma, co obrazuje sama federacja..."
Nie pas czyni mistrza a wlasnie piesciarz uwiarygadnia znaczenie takiego wlasnie pasa. Podobalo mi si co powiedzial ostatnio promotor Martinzeza: wszyscy wiemy, ze pas jest po drugiej stronie stolu, ale jest to nieistotne, gdyz prawdziwy mistrz siedzi po tej stronie (wskazujac palcem na Sergio)...
taka sytuacja jest zaobserwowalna juz od jakiegos czasu i piesciarze pokroju mayweather, Pacquiao, Martinez, Dawson, Rios, Broner i wielu innych i coraz czesciej nie dbaja o pasy a tylko o pieniadze i respekt fanow... Mowiac to, Proksa wygrywajac w Veronie z Golovkinem moze stac sie najpowazniejszym kandydatem do tronu a taki Sturm bedzie sobie dalej siedzial na lokalnym ryneczku i znaczyl niezbyt wiele...
...po to aby wyciągnąć maksimum z jego potencjału ale czy przy jego nieortodoksyjnym stylu boksowania zmiana trenera z Łapina na jakiegoś renomowanego rozwinęła by go boksersko?Pytam bo jakoś nie słychać o wybitnych trenerach Roya Jonesa ,Eubanka czy Hameda.Jak sądzicie?"
Nie bede sie wypowiadal na temat Lapina. Co wiem, ze Proksa potrzebuje zdecydowanie kogos od przygotowania fizycznego, dietetyka i trenera, ktory bedzie mu w stanie poswiecic znacznei wiecej czasu niz pozyczany z Knockout Promotions Lapin. Oczywiscie menadzer i promotor to juz kompletne nieporozumienie.
Mysle, ze talent Proksy wspomagany ciezka praca i zdecydowanie trenerem, ktory umiejetnie ukladalby cykle przygotowawcze, dbal o sparing partnerow etc, bylby jeszcze bardziej widoczny i doceniany.
"Nie pas czyni mistrza a wlasnie piesciarz uwiarygadnia znaczenie takiego wlasnie pasa. Podobalo mi si co powiedzial ostatnio promotor Martinzeza: wszyscy wiemy, ze pas jest po drugiej stronie stolu, ale jest to nieistotne, gdyz prawdziwy mistrz siedzi po tej stronie (wskazujac palcem na Sergio)...
taka sytuacja jest zaobserwowalna juz od jakiegos czasu i piesciarze pokroju mayweather, Pacquiao, Martinez, Dawson, Rios, Broner i wielu innych i coraz czesciej nie dbaja o pasy a tylko o pieniadze i respekt fanow."
I to jest prawidłowe myślenie. Elastyczne w najlepszym tego słowa znaczeniu. Paski, to tylko konwencja, którą się posiłkują ludzie władzy do manipulowania i narzucania swojego dyktatu.
Łapin będzie z Proksą w USA,stąd właśnie tak późny przylot za wodę.Łapin ma tu jakiś pojedynek chyba i dopiero po nim może lecieć.
Łapin musi wyciągać z marazmu ringowego Włodarczyka przed jego walką z czarodziejem. Proksa w wywiadzie na nsport mówił coś mniej więcej takiego, że TO I TAK DOBRZE że na ten tydzień poleci ;x Profesjonalizm po byku ...
Kurcze,rzeczywiście Diabeł walczy z Palaciosem,no kurka wodna,żeby zapomnieć o tak wyczekiwanym i elektryzującym rewanżu,biję się w pierś.
Faktycznie profesjonalizm Proksy niczym ten Kliczkowski,pełna profeska.
Łapin będzie z Proksą w USA,stąd właśnie tak późny przylot za wodę.Łapin ma tu jakiś pojedynek chyba i dopiero po nim może lecieć."
Glowny powod dla ktorego Lapin nie moze byc trenerem Proksy jest wlasnie brak czasu dla najbardziej utalentowanego polskiego piesciarza zawodowego. To jest niedopuszczalne by Proksa dostosowywal sie do trenera. Kompromitacja menadzera pelna geba.
...Łapin musi wyciągać z marazmu ringowego Włodarczyka..."
czy naprawde jest ktokolwiek w Polsce, kto w obliczu walki Proksa-Golovkin dba o to co robi Wlodarczyk? To jak porownywanie... ah, daruje sobie ten komentarz...lol...
Data: 22-08-2012 19:36:27
un4given
Kurcze,rzeczywiście Diabeł walczy z Palaciosem,no kurka wodna,żeby zapomnieć o tak wyczekiwanym i elektryzującym rewanżu,biję się w pierś.
Faktycznie profesjonalizm Proksy niczym ten Kliczkowski,pełna profeska.
liść
nie nabijaj sie !!! Włodar ma coś o czym Proksa na razie tylko marzy Pas WBC i jestem przekonany ze z Palaciosem spokojnie go obroni , mamy Polaka w czołówce Cruiser na h..j po Nim jechać ?
jesli chodzi o Prokse to z ta aklimatyzacja to masakra , koles ma duży talent ale podejscie do boksu pozostwie bez komentarza , do walki coraz mniej czasu , juz dawno nie mołem doczekać sie tak bardzo zadnej walki Polaka
Czasem trzeba coś na wesoło napisać,to nie jest nabijanie się...no może kapeńkę,ale na pewno nie jechanie po nim.Wiesz że ja raczej nie należę do tych co tylko "Hejtują" naszych zawodników,życzę Diabłowi obrony pasa,obrony w dobrym stylu.Ale myślę że widowisko znów będzie kiepawe,pewnie lepsze niż pierwsze,ale to akurat żadna sztuka.
Wracając do pasa, czy Diablo budziłby takie zainteresowanie wśród innych pięściarzy i kibiców interesujących się boksem w mniejszym stopniu? Otóż nie. Dlatego dla jednych jest nie ważny, a dla innych jest przepustką.
Znacie zasięg ramion Proksy?
Data: 22-08-2012 19:54:13
milan1899
Czasem trzeba coś na wesoło napisać,to nie jest nabijanie się...no może kapeńkę,ale na pewno nie jechanie po nim.Wiesz że ja raczej nie należę do tych co tylko "Hejtują" naszych zawodników,życzę Diabłowi obrony pasa,obrony w dobrym stylu.Ale myślę że widowisko znów będzie kiepawe,pewnie lepsze niż pierwsze,ale to akurat żadna sztuka.
zycze Tobie i Sobie żeby było ciekawie , Diablo nigdy nie bedzie boksował jak RJJ ale mam głebokie przekonanie ze ta walka bedzie toczona w dobrym tempie i nie widze inej opcji jak czarodziej na dechach
No ja jestem pesymistą co do widowiskowości tej walki,raczej stawiam 50/50,Palacios ma niezłą pracę nóg,Krzychu ma dobrą gardę i ciężką łapkę.Nie wiem jak kondycja Palaciosa,bo może by go Krzychu ostro przycisną i zmęczył,wtedy może być KO,inaczej to myślę że Czarodziej będzie unikał ciężkich bomb.
Abstrahując od mojego punktu widzenia to mam nadzieję że będzie po twojemu.
Data: 22-08-2012 19:45:52
"un4given Data: 22-08-2012 19:29:22
...Łapin musi wyciągać z marazmu ringowego Włodarczyka..."
czy naprawde jest ktokolwiek w Polsce, kto w obliczu walki Proksa-Golovkin dba o to co robi Wlodarczyk? To jak porownywanie... ah, daruje sobie ten komentarz...lol...
....
Tak , jesteśmy , kibice bokserstwa którzy nie wierzą w żadne kłamstwa "copa".
...
Nieżle dajesz z tą agitacją , powinieneś reklamować cocacole i margaryne .
Gdybyś był w Gdańsku przed rokiem 1939 zrobiłbyś wielką kariere u boku Faszystów .Oni potrzebowali fachowców od propagandy.
Tak , jesteśmy , kibice bokserstwa którzy nie wierzą w żadne kłamstwa "copa"."
Nie zrozum mnie zle. Jezeli lubisz to co robi Wlodarczyk w ringu to twoj problem...oooops, sorry mialo byc "twoje szczescie"...
Ponadto, nie sadze iz mozesz nazywac cokolwiek co tutaj pisze jakimikolwiek klamstwami, gdyz jest to bezsensowne oskarzenie...
...
Nieżle dajesz z tą agitacją , powinieneś reklamować cocacole i margaryne..."
Zupelnie przypadkowo, ale byles dosc blisko jakiegos faktu zwiazanego z moja firma, a mianowicie "wspolpracy z Pepsi Co."...lol...
Nie chce wnikac zbyt detalicznie w sytuacje zwiazana z Wlodarczykiem, ale zdecydowanie jego najsilniejszym punktem jest Wasilewski. Pas WBC to zasluga promotora, jego kontaktow i z pewnoscia szczescia. Wlodarczyk tak naprawde jest najmniej waznym ogniwem tego sukcesu...
Nie sadze, iz jest on jakims zlym piesciarzem a powiedzialbym nawet, ze calkiem przyzwoitym rzemieslnikiem, ale podziwiam tych mogacych sie ekscytowac jego walkami. Nie moze byc was zbyt wielu, wiec z pewnoscia jest to dosc "eksluzywna grupa wielbicieli"...lol...
Z jednej strony można cie łatwo przyszpilić , ale ... poco to robić . Pisz , rozmawiaj , jak każdy z nas . W końcu to forum :)
...
Cop@
Łapin jest dobrym albo bardzo dobrym trenerem , po co Proksa miałby go zmieniać ? Po to aby kończyć tak jak Adamek?
Z jednej strony można cie łatwo przyszpilić..."
Zrob to tylko raz...lol...
...Łapin jest dobrym albo bardzo dobrym trenerem , po co Proksa miałby go zmieniać ? Po to aby kończyć tak jak Adamek?"
Nie jest to kwestia jego kwalifikacji a glownie tego, ze nie ma czasu dla Proksy i w momencie kiedy walczy Wlodarczyk, sprawy Proksy sa odsuwane na bok. To niedopuszczalne chociazby ze wzgledu na fakt olbrzymich dysproporcji talentu pomiedzy Proksa a Wlodarczykiem. Rozumiem, ze Lapin pracuje dla Wasilewskiego, wiec to nie jego wina iz wykonuje swoja wyznaczona prace...
Data: 22-08-2012 21:21:28
"atmel Data: 22-08-2012 20:46:01
...Łapin jest dobrym albo bardzo dobrym trenerem , po co Proksa miałby go zmieniać ? Po to aby kończyć tak jak Adamek?"
Nie jest to kwestia jego kwalifikacji a glownie tego, ze nie ma czasu dla Proksy i w momencie kiedy walczy Wlodarczyk, sprawy Proksy sa odsuwane na bok. To niedopuszczalne chociazby ze wzgledu na fakt olbrzymich dysproporcji talentu pomiedzy Proksa a Wlodarczykiem. Rozumiem, ze Lapin pracuje dla Wasilewskiego, wiec to nie jego wina iz wykonuje swoja wyznaczona prace...
...
Może w twoim świecie trener powinien pozostawić jednego Mistrza dla wschodzącej nowej gwiazdy ale w moim świecie taki człowiek będzie poprostu ŚwiniĄ . Widocznie Łapin pozostanie w świecie ludzi i niezechce sie ześwinić i pobiec za kasą jak to chce Cop.
p.s. co do walki oto Gołowkin może się ździwić w ringu ja wierzę w Grześka i jego zwycięstwo już się nie mogę doczekać walki
...Widocznie Łapin pozostanie w świecie ludzi i niezechce sie ześwinić i pobiec za kasą jak to chce Cop."
Nie zalapales. Ja nie chce by Lapin robil cokolwiek zwiazanego z Proksa i mam nadzieje iz polak sam poczyni odpowiednie zmiany po zwyciestwie nad Golovkinem, a jezeliprzegra to bedzie to nawet jeszcze bardziej wazne...
Niech sobie ten Lapin trenuje swojego mistrza, o ktorego najwyrazniej niewiele osob dba oprocz kilku kumpli i garstki kibicow... czyzbym mylil fakty i potrafisz mnie skorektowac???
czyzbym mylil fakty i potrafisz mnie skorektowac??? "
....
Otóż w tego mistrza wierzy więcej osób niż to sobie uświadamiasz .
A co do Proksy to on zawsze chadzał swoimi ścieżkami . Myślisz że da sie zbajerować ( przekonać) przez ludzi którzy nic dla niego nie zrobili a kiedy stało sie o nim głośniej to chętnie podłączą sie pod niego????
Napisz Proksie ze ma zostawić Łapina . Ciekawe co ci odpowie :) hihahiha
Data: 22-08-2012 22:26:32
...
Nie traktuj moich słów osobiście , to tylko forum i rozmowy o boksie.
gdy chce to swietnie sie broni;do tego jak mu sie podoba to potrafi boksowac bardzo destrukcyjnie
Grzywa-jaja sobie robisz czy co (gdy chce , jak mu sie podoba)o litości!!!ty raczej z takimi poglądami nie myśl bo myśliwym zostaniesz.